dałem 10/10 za:
1) muzyka
2) wspaniały klimat...moich marzeń czyli konie, bizony, pastwiska i niekończace sie prerie aż po zachód słońca...sielankowa sceneria...mogłbym tak żyć :)
3) ciekawy scenariusz
4) wiele emocji we mnie wzbudził film
5)ciekawy obraz indian
6)wystarczająco długi film (wiele ludzi mówi że się dłuży...ale ten film nie mógłby trwać 1,5 godziny!)
7)poprostu ciekawy i inny film. taki "normalny" a nie te co teraz wychodzą...same jakieś schizowate produkcje.

mógłbym rzec- jesteś mną. mam identyczne odczucia jak Ty. film jest przepiękny a scena z polowaniem na bizony- coś fantastycznego.

mógłbym żyć w takich warunkach jak główny bohater...samotnie na polach w rozsypującym sie forcie. mieć konia, psa i pamiętnik.
poznać wyjątkową kobietę z plemienia i już nigdy nie wrócić do takich spartolonych czasów jak dziś :)

internetu by ci brakowało:D

powiem Ci szczerze...że chętnie bym się wszystkiego pozbył, wszystko oddał za taki styl życia i los jaki podzielił główny bohater.

niestety nie zmienię ani czasów...ani tego świata.

a są to czasy gównianej muzyki, tandetnych filmów, głupich ludzi i monotonnej mody.

pozdrawiam

Też nie podoba mi się to co widzę dookoła. Ale niestety nic się z tym nie zrobi. Jakbyś sie urodził w tamtych czasach, moze mógłbyś przywyknąć do tamtego świata. Natomiast jeśli jesteś dzieckiem końca XX wieku, to jest to raczej niemozliwe. Przyzwyczailiśmy się do ciepłej wody w kranie, jedzenia w lodówce, sklepów w których jest wszystko, TV i internetu, nawet jeśli sporo tam głupoty. no i same filmy, gdybyśmy przenieśli się do tamtego świata, nie moglibyśmy ich oglądać:). No i bohater mógl kilka razy zginąć, a tu i teraz jesteśmy bezpieczni.
Można sobie pomarzyć, jak to by fajnie było. Ale podejrzewam, że jakbyśmy pojechali nawet teraz na taki "indiański" obóz, bez komórki, laptopa z toaletą w plenerze, to po powrocie do cywilizacji cieszylibyśmy się jak dziecko na koncercie majki jeżowskiej. pozdr.

Zaiste - piękne marzenie, gdybym się w nim znalazł wówczas prawdziwie bym odetchnął i odnalazł spokój, którego daremnie szukać tu i teraz.

Polecam Ci ksiazke Michaela Blake'a kolego w oparciu o ktora powstal film :) naprawde warto :)