Nie wiem, jak długo trzeba to ludziom jeszcze tłumaczyć? Homoseksualiści nawiązują bliższe
relacje nie tylko z pobudek seksualnych. Ten film jest o tym, że bez względu na orientację liczy
się zdolność do uczuć wyższych. Biedroń ma swojego Mruczka, czy jak mu tam, Elton John
swojego "męża" a z nim dziecko, a świat jet pełen szczęśliwych związków jednopłciowych. Sam
sobie muszę wbijać czasem do swojego głupiego łba, że nie zawrę z kobietą małżeństwa, lecz
przede wszystkim związek dwupłciowy. A sam nie stanę się wartościowym członkiem
społeczeństwa, jeśli nie zrozumiem, ze być gejem, to znaczy być kimś wyjątkowym. O tym jest ten
film.
Znakomite role obu aktorów. Nie chce się wierzyć, że Ledger zmarł jeszcze przed trzydziestką.
Właśnie takie hasło jest chamskie i obróci się przeciwko środowisku prędzej czy później. Działanie bez sensu. W ten sposób tworzycie sobie nowych wrogów.
Swoją drogą, co niby geje "chcą sobie wywalczyć"? Przymusową sympatię? Niewykonalne? Chcesz iść trzymając się ze swoim przyjacielem za rękę, a rodzinka hetero zacznie bić na wasz widok brawo? Tego się nie doczekacie.
Żadne restrykcje nie zaskarbią wam szacunku. Społeczeństwo nigdy będzie neutralne, ale zawsze będzie się na was patrzeć z politowaniem i pobłażaniem. Słowo "pedał" nigdy nie zniknie. Po prostu czemu pakować się w cudze życie? Chcesz upokorzyć zdrowe społeczeństwo heteroseksualne? Na waszym miejscu bałbym się wtedy pogromów. Ludzie nigdy nie zaakceptują ślubów, adopcji i określeń mąż - mąż, bierny - pasywny, itd.
Trzeba normalnie żyć, kryć się z tym, a będzie dobrze. Wtedy nikt ci w twarz od razu nie splunie. Będziesz dobry, uczciwy i nie przebierzesz się w środku wielkiego miasta za babę, nikt normalny nie powie na ciebie złego słowa. A nienormalni będą zawsze.
Tam tobie taki przykład. Od jakiegoś czasu na fali jest wegetarianizm. Potem pojawili się weganie. Dochodzi do takich kuriozalnych rzeczy, jak wegetariańskie koty. Komedia? Nie! Okazuje się, że jacyś szaleńcy wymyślili, że drapieżnik, trzęsący się na widok mięsa, może żyć z jarzynowych suplementów i stanie się "wegetarianinem". Wszystko w porządku dopóki takie działanie dotyczy 1-1.5 procenta społeczeństwa. Gdyby jednak wegetarianie założyli swoje portale, mieli prasę, media i zaczęli urabiać przez 20 lat społeczeństwo po to, aby następne pokolenie było wobec nich nie tylko przychylne, ale by samo przeszło na weganizm i powiększyło ich populację. Gdyby objęli władzę, położyliby łapę na przemyśle mięsnym, stopniowo zaczęliby zamykać ubojnie, a sklepy ustawowo zapełniliby zielskiem. Wegetarianizm stałby się przedmiotem debaty publicznej. Nagle obrodziłoby wykształconymi idiotami, którzy przekonywaliby, że kiedyś nawet tygrysy jadły szczaw. Stworzymy więc zdrowe społeczeństwo żrące sałatę i rzodkiewki, a za hodowlę mięsa dożywocie.
Nierealne? Brzmi jak SF? Tylko na pozór. Dwadzieścia lat temu tak samo mówiono o twoim środowisku. Dziś ludzie boją się na jakimś ważnym publicznym stanowisku powiedzieć, że są przeciwni ślubom gejowskim. Można za to wylecieć z pracy? Nie cieszy cię to? Pewnie chciałbyś nawet wtrącać ich do pierdla.
W Holandii doszło do tego, że zwykły urzędnik za stwierdzoną "homofobię" może eksmitować obywatela z jego miejsca zamieszkania. Jeden z prawicowych dziennikarzy został skazany na 15.000 euro grzywny za odczytanie fragmentu Katechizmu Kościoła Katolickiego na wizji poświęconego homoseksualizmowi. Dodam, że ten paragraf jest najbardziej tolerancyjnym zdaniem, jakie wypowiedziały nieprzychylne gejom środowiska chrześcijańskie.
"Trzeba normalnie żyć, kryć się z tym, a będzie dobrze. " otoz nie. czasy krycia się wlasnie się skonczyly.
Co chcesz osiągnąć wychodząc z cienia? Tak szczerze? Bez tego jadu i mściwości? Jest was mało, bardzo mało i ludzie nie będą was nigdy traktować serio.
5% z 40 mln to 2 mln. Liczyć nie umiesz?
Więc homoseksualistów obu płci jest w Polsce CO NAJMNIEJ tylu.
Chciałbyś, żeby homosiów w Polsce było aż tylu. Wam, homosiom, wydaje się, że społeczeństwo to szwedzki stół - nic tylko d...mać, bo każdy na to czeka.
Zabawnie się czyta takie bzdury. Jeszcze niedawno Biedroń mówił o 10%. Chłopaki taka rada: jak już kłamiecie to musicie się na JEDNĄ wersję zdecydować, bo potem jeden mówi 10%, a drugi 5%.
Trochę prawdy poniżej:
Najszerzej akceptowanym badaniem nad praktykami seksualnymi w USA jest National Health and Social Life Survey (NHSLS). W ramach badan NHSLS stwierdzono, iż 2,8% populacji mężczyzn oraz 1,4% populacji kobiet identyfkuje się jako geje, lesbijki lub biseksualiści. Patrz: Laumann et al., The Social Organization of Sex: Sexual Practices in the United States (1994).
Jak dotąd można uczciwie powiedzieć, że mit 10% został zdyskredytowany na chwile obecną35 nawet przez organizacje gejowskie. Ale nie te w Polsce, te jak widać dalej kłamią. W tym TY.
"Identyfikuje się jako" to nie to samo co "jest". To po pierwsze. Po drugie: co to za różnica, czy 2,8 czy 10? :) Nawet gdyby istniał tylko jeden gej na świecie - wciąż zasługiwałby na tolerancję i równouprawnienie. :)
Dokładnie kłamstwo czy prawda nie ma dla Ciebie znaczenia :) Dzięki, że potwierdzasz, że kłamiecie w tej sprawie.
"Nawet gdyby istniał tylko jeden XXXXX na świecie - wciąż zasługiwałby na tolerancję i równouprawnienie. :)" Pedofile też używają tego argumentu, tylko XXXX się zmienia. Bardzo uniwersalny argument jak widać.
Oczywiście, że prawda ma znaczenie - dlatego mówimy prawdę, a ty i tobie podobni próbujecie ją przekręcać. :)
Jest duża różnica między homoseksualistą a pedofilem. Ten drugi krzywdzi dzieci i w dodatku łamie prawo więc nie zasługuje na tolerancje a tym bardziej sympatię. Co wam zrobił gej czy lesbijka że tak wam oni przeszkadzają? Chyba że gej jest również pedofilem i gwałcicielem zdarza się jak u heteroseksualnych.
Może z paradami przesadzają ale mnie np przeszkadzają parady religijne czy przeciw aborcji ale akceptuję że są. Nie trzeba kochać geja ale oni mają prawo by normalnie iść ulicą z facetem za rękę bez krzywych spojrzeń i zaczepek.
Prawo kiedyś też zakazywało pederastii. Zatem ? Zatem prawo jest zmienne, przy odpowiednich naciskach.
Zatem... niestety nie udało Ci się niczego udowodnić, ani niczego nowego powiedzieć. A prawo... powyżej. To już nudne.
Poczytaj posty organizacji NAMBLA (wiesz co to jest wogóle ?) to też przeczytasz swoje wyniosłe argumenty: "...Co wam zrobił xxxxxxxxxxxxxx że tak wam oni przeszkadzają? Nie trzeba kochać xxxxxxxxxxxxxxxx ale oni mają prawo by normalnie iść ulicą z xxxxxxxxxxxxxx za rękę bez krzywych spojrzeń i zaczepek. itd itd itd.
Tylko w miejsce XXXX będzie inne słowo niż ty używasz.
Zatem to co napisałem jest dalej prawdą: "Nawet gdyby istniał tylko jeden XXXXX na świecie - wciąż zasługiwałby na tolerancję i równouprawnienie. :)" Pedofile też używają tego argumentu, tylko XXXX się zmienia. Bardzo uniwersalny argument jak widać.
Idź się pobawić z jakimś kolegom zamiast pisać dyrdymały na forum. Tylko nikogo nie zaraź HIV!
"Nikogo nie zaraź" -> sugerujesz, że jestem nosicielem.
"po gorączce sobotniej nocy zostanie ci tylko wynik pozytywny" -> sugerujesz, że będę, ale nie jestem
I jak tu mówić o logice homofobów? :P
A z tym "wydepilowanym torsem" to nawet miłe (że masz mnie za takiego przystojniaka :P ). Czuję się mile połaskotany. :P
Naprawdę jesteś żałosny, myślałem, że tylko udajesz. Znam osoby homo, które są wierne.
I porządne. I mają jednych partnerów, nawet znam osoby, które czekały z seksem na tego jedynego, wyjątkowego partnera, czyli na miłość. Więc pisząc w ten sposób jak ty, obrażasz porządne osoby, bo zdrada nie zależy od orientacji, tylko od konkretnego człowieka.
I są ludzie, hetero, homo, którzy nie szanują swojego ciała, a są ludzie dla których seks to coś więcej niż fizyczność. Więc daruj sobie naprawdę takie komentarze.
Tak samo wydepilowany tors, to też jakiś dziwny stereotyp. Geje, lesbijki to naprawdę nie tylko parady równości i wymachiwanie dmuchanymi cycami i różnymi innymi rzeczami.
Wiem, że w ten sposób, geje i lesbijki, którzy nie uczestniczą w takich "wydarzeniach" mają później ciężkie życie. Ale to już inna, osobna sprawa.
Oceniajmy ludzi, a nie ich orientacje, bo jak pisałem, osoby homoseksualne to nie tylko orgie i zabawa. Tak samo osoby hetero, to nie tylko mąż, który zdradza żonę dla młodszej.
Albo ksiądz to nie tylko ktoś kto jest pedofilem.
Myślę, że twoje myślenie jest na bardzo niskim poziomie.
I nie masz w sobie empatii dla drugiego człowieka.
Ale masz prawo do swojego zdania i masz prawo do takich złych uczuć i emocji.
To niszczy tylko ciebie :)
I wraca ta agresja, nienawiść, zło do ciebie :)
Współczuje.
No i żegnam, bo naprawdę szkoda mi zdrowia i moich nerwów, na takich ludzi jak ty.
Podziwiam Pana, który ma nick Davus, że reaguje na twoje zaczepki.
Ja uciekam od tej złości i zła, czyli od ciebie.
Davus lubi się ze mną droczyć. To taki złośliwy słodkoś. Gdybym tylko był gejem, to pewnie nie dałby mi spokoju. Czasem fajnie gada, ale moim zdaniem jest spaczony na punkcie homo i jest narcyzem. Tego nie zmienię i nie zamierzam. Ma jedną dobrą cechę - na temat filmów wypowiada się bardzo sensownie, mimo że jest złośliwy. Tobie więc nic do tego.
Co do mojej niesprawiedliwej postawy. Cóż, wyznaję pogląd, w myśl którego homoseksualizm jest obrzydliwy. Jednak wokół są geje, homoseksualiści i lesbijki. Byli zawsze i zawsze będą. Wśród są osoby genialnie uzdolnione, jak wśród hetero. Nie lubię ich subkultury, w której się wyizolowali. Tak się stało, ponieważ świat generalnie akceptuje to, co robią z wielkim trudem.
Aha, czyli jak się ukrywa, nikt nikt nie wie i cichociemny to jest ok. PIerdo le taką tolerancje. A ty jak sobie lazisz i się obejmujesz z kolesiem to jest ok, ale geje nie mogą. Jestes jeszcze gorsza niż ci co wogle nie akceptują.
Dlaczego geje nie mogą? Mogą? Inna sprawa, ze ludziom się to nie podoba. Chcesz wprowadzić prawo, które nakaże lubić takie zachowania?
ależ ja nie mam nic do obejmowania na ulicy ani trzymania za rękę :)
Tylko jak tak dalej pójdzie z tą tolerancją to geje będą się zapinać w parku na ławce i nikt im nic nie będzie mógł powiedzieć :) he he
I wale nie uważam się za gorszą... Jestem hetero i jestem z tego dumna :>
Czy raczej według ciebie powinnam się wstydzić? :D
Ciągle nie odpowiedziałeś mi na moje pytanie. Dlaczego homoseksualiści chcą, aby ich lubiano i akceptowano? Znam takich gejów, którzy brzydzą się zdrową, normalną rodziną i jakoś nikomu nie przyszło do głowy, aby ich za to karać.
maja do tego prawo, (a że widząc dwóch obejmujących się facetów zbiera się człowiekowi na pawia to już inna sprawa)
Małżeństwo dla osób kochających się, w związku, to nie przywilej, tylko prawo, do którego każda monogamiczna para powinna mieć dostęp, niezależnie czy jest to związek jedno czy dwupłciowy.
Ale dlaczego tylko monogamiści? Przecież w Europie żyje wiele związków żyjących w niezalegalizowanych trójkątach: M+M+K lub K+K+M. Stawianie par gejowskich wyżej od heteroseksualnych trójkątów to jawna dyskryminacja.
Dlatego, że małżeństwo to związek kochających się osób, a nie osób w wolnych związkach uprawiających trójkąty. Zresztą ta dyskusja ma tak niski poziom merytoryczny, że nic z niej nie wyniknie. Pozdrawiam.
Przecież tak samo argumentuje się małżeństwo jako związkiem mężczyzny i kobiety, a nie jakąś jednopłciową dowolność. W związku z tym uważam, że promowanie związków, w które wchodzą tylko dwie osoby, jest dyskryminacją w stosunku do tych, którzy żyją we troje lub czworo. Wcześniej homoseksualiści w ten sam sposób oprotestowali wyłączność na małżeństwo dla mężczyzn i kobiet.
Nie zapominaj o prawie do zawarcia związków międzygatunkowych.
Na przykład człowieka z kurą.
Kury już zyskują nowe prawa, na przykład do przestrzeni życiowej (skąd my to znamy?:):):)) na której mogą swobodnie robić kupę i grzebać w ziemi.
Wprawdzie w wyniku tego jajka zdrożały trzy razy, ale... s,ał pies (raczej kura) biedne rodziny próbujące wykarmić dzieci!
Ale po co w ogóle dzieci?
Chyba tylko jako... zabawki dla pedofilów, którzy maja "święte" prawo realizować swoje "preferencje seksualne"...