Pytanie brzmi: czy żeby to wyrazić musiałeś zakładać osobny wątek na forum? Sorry, ale mało mnie interesują twoje problemy gastryczne. Wolę konstruktywną dyskusję o filmie.

jak cię nie interesuje, to po cholerę odpowiadasz? nikt ci też nie zabrania konstruktywnie podyskutować o filmie w innym temacie ;]
i to nie ja mam problemy, tylko geje mają problemy ze swoją chorobą .

"geje mają problemy ze swoją chorobą"
Nie sądzę, żeby to była choroba. Miłość pomiędzy dwoma mężczyznami jest taka sama jak pomiędzy kobietą i mężczyzną. To moja opinia.
Pozdrawiam ;) :*

HOMOSEKSUALIZM to nie choroba!!! Jeśli chcesz wypowiadać się na pewne temty to najpierw o tym troszkę poczytaj, bo inteligencją nie grzeszysz...

"...i to nie ja mam problemy, tylko geje mają problemy ze swoją chorobą"
Sorry, kolego, zdecydowanie to ty masz problemy.

Do niektórych filmów trzeba dorosnąć. Zresztą założę się, że gdyby ten film był o dwóch kobietach reakcja byłaby zupełnie inna.

myślę, że to nie kwestia dorośnięcia do filmu, bo nawet za 50 lat będzie mnie coś takiego odrzucać..
a możliwe, że z kobietami byłoby inaczej, bo widok całujących się facetów ubliża mi, jako chłopakowi.. a dziewczyną nie jestem ^^

nigdy tego nie zrozumiem- 2 laski są OK ale za dwóch kolesi uprawiających seks to już zboczenie, ktore trzeba najlepiej wytępić.. Homosksualistą jest tak samo lesbijka jak i gej- więc 'drogie' homofoby zastanówcie się jak to z wami jest.. bo chyba coś nie w porządku

napisałem już, dlaczego geje odrzucają mnie bardziej niż lesbijki .

a ciekaw jestem, czy wy wszyscy rzeczywiście jesteście tacy tolerancyjni, czy też tak mówicie, bo tak wypada ;] trzeba mieć własne zdanie ludzie ..

Własne czyli twoje? :P

Mnie też to brzydzi i brzydziło, ale nie jest to powodem do tego by ich nie akceptować. Tak samo brzydzi mnie jedzenie ślimaków we Francji, a nie mam zamiaru nic robić Francuzom, ani ich leczyć :P

Clever, no wreszcie jakiś głos rozsądku.

"nigdy tego nie zrozumiem- 2 laski są OK ale za dwóch kolesi uprawiających seks to już zboczenie, ktore trzeba najlepiej wytępić.. Homosksualistą jest tak samo lesbijka jak i gej- więc 'drogie' homofoby zastanówcie się jak to z wami jest.. bo chyba coś nie w porządku "

No bo to po prostu przykład myślenia chu*em ;P Dla facetów o takich poglądach lesbijki są uosobieniem cudownej fantazji seksualnej i jakoś w ogóle im nie przychodzi do głowy to, że ostatnią rzeczą jaką te lesbijki chciałyby zobaczyć w soim łóżku to facet. Kiedyś widziałam film dokumentalny, w którym lesbijki wypowiadały się na temat facetów w ten sposób się do nich śliniących. Z takim super politowaniem i obrzydzeniem ;P
Bawi mnie to, bo oni łąsząc się w ten sposób strasznie się poniżają, a ich poziom intelektualny jest taki, że nawet im to nie przeszkadza, choć w rzeczywistości w ten sposób mają dużo gorszy wizerunek niż geje.
Z tymże takich facetów nie ma co namawiać do zastanawiania się nad tym paradoksem ich tolerancji, bo nie potrafią nic rozsądnego wydukać. Już się o tym przekonałam. Najśmieszniejsze są argumenty typu: sex dwóch facetów jest nieestetyczny, ale sex analny z kobietą jest estetyczny jak najbardziej :) To jest na serio prawdziwa wypowiedź :)

Zgadzam się z Twoją wypowiedzią :) Jak wsponiałam w innym poście mam koleżanke lesbijke i gdy moi koledzy się o tym dowiedzieli chcieli się z nimi koniecznie umówić na noc. Reakacja była taka, że zostali wyśmiani, ale mniejsza o to. A gdy faceci usłyszą o dwóch facetach to już ich wyklinają itp. Dla mnie to jest żałosne, bo to tak jakby terroryzować ludzi, którzy mają wszędzie tatuaże albo kolczyki. Trzeba poprostu dorosnąć do pewnych rzeczy :).
A co do filmu to uważam, że jest świetny - gra aktorów i te krajobrazy. Należały im się te nagrody. Jedyne co mi się nie spodobało to szybki przeskok akcji związany z rozwodem Ennis'a :).

Masz jeszcze z zanadrzu jakieś kolejne megainteligentne argumenty?

Sebastian_15 - no i po co dalej dyskutujesz w tym temacie, jak ci się nie podoba? w dodatku nic do niego nie wnosisz .

a najlepiej o tobie świadczy liczba 465 filmów w `ulubionych`... ciekawe czy je w ogóle wszystkie obejrzałeś

hehe... Brokeback na pewno obejrzałem, wierz mi na słowo, niektóre mam w planach :)

Jestem pewna że Sebastian obejrzał te wszystkie filmy :)
Ja dopiero zaczynam wpisywać filmiki do listy moich ulubionych.

oo, czyżbyś zmienił nick ;] ?
wydało się, że w wieku 15 lat ciężko mieć za sobą 465 obejrzanych filmów, i to tylko z ulubionych?

masz w planach obejrzenie filmu, który jest jednym z twoich ulubionych... nie mam pytań...

ps. i ty tu jeszcze piszesz o konstruktywnych dyskusjach na temat filmów..

To że film jest ulubiony to nie znaczy, że już ma się go nie oglądać. To właśnie dlatego jest ulubiony, że wciąż się do niego powraca. :*

szymon91 niektórzy użytkownicy traktują zakładkę "ulubione filmy" tak jak "ulubione" w przeglądarce internetowej, czyli poza naprawdę lubianymi wsadzają tam filmy, o których chcą pamiętać i planują je obejrzeć. Obecnie jest wygodniej, bo pojawiła się zakładka "filmy, które chcę obejrzeć", ale wcześniej to był jedyny sposób zanotowania sobie pozycji, o których się chce pamiętać i ich obejrzenie ma się w planach. Ale to tak na marginesie, bo w sumie to dość oczywiste zachowanie na filmwebie, choć jak widzę dla Ciebie nieznane. I tak poza tym to np. ja osobiście widziałam tysiące (nie mówię, że wiele tysięcy, ale pare to tak) filmów i gdybym lekką ręką dodawała wszystkie, które mi się mocno spodobały to też bym mogła dojść do takiej liczby, bo w sumie nie mam w tej zakładce wszystkich faktycznie ulubionych.

Ale wróćmy do ciekawszych kwestii. W jaki sposób ubliża Ci widok dwóch całujących się facetów Tobie jako chłopakowi? Bo ja rozumiem gdyby to było dla Ciebie odpychające, ale jak to może ubliżać?

"widok całujących się facetów ubliża mi" - Co? Znasz znaczenie czasownika "ubliżać"?

Ubliża? Może zamiast gadać takie głupoty, powinieneś obejrzeć film, który ukazuje miłość, prawdziwą miłość. Możliwe, że wielu ludzi, którzy piszą tutaj na forum, jak i ja sama, nigdy nie doświadczą takiej miłości. ''Miłość to siła natury''.

Wnioskując po Twoim nicku oraz po Twoim ostatnim poście jesteś jeszcze bardzo młody. Nie dziwię się, że film Cię nie interesuje. Do tego filmu trzeba dorosnąć.

nie powiedziałem, że film mnie nie interesuje.. ale po prostu odrzucają mnie te `miłosne` sceny ;] a co do dorastania do filmu, to już się na ten temat wypowiedziałem wyżej

Z całym szacunkiem, ale wypowiedź Twa jest odrobinę bez sensu. Po co pisać, że "obejrzałem 40 minut filmu i... po prostu rzygać mi się zachciało" i "ogólnie film pewnie dobry", kiedy nie ma się zamiaru oglądać go do końca? Do Twojej wiadomości: film ten jest pozbawiony jakichkolwiek scen godzących w ludzką godność, a w miarę z rozwojem akcji ubywa kontekstów "odrzucających". Według mnie jest to nie tylko dobry film, ale też świetna opowieść o miłości i wielu przeciwnościach losu. Gdybyś obejrzał do końca, to może i zrozumiałbyś. Pozdrawiam.

o to chodzi, że nie mogłem patrzeć w telewizor, gdy oni się całowali, więc nie oglądałem dalej . jakby nie było tych scen to chętnie obejrzałbym do końca.. a godność każdy ma swoją, więc nie można stwierdzić, czy sceny w nią godzą czy nie .

szymon91, kiepski z Ciebie kinoman, skoro wiedziałeś jaki film będziesz oglądać i czego się spodziewałeś? że będą sobie czule ściskać rączki i szeptać na uszko? no właśnie każdy ma swoją godność, kończ waść, wstydu nie rób i skasujcie ten wątek, bo nie ma sensu.

No nie ma. Jak i wiele innych grzechów młodości. Może choć ten forum rozgrzeszy...

to oglądaj film do końca, a tam gdzie się całują zasłaniaj oczy.
obejrzysz do końca, może coś zrozumiesz.
pozdx

To się nazywa cenna i celna wypowiedź! Zgadzam się w pełni.
Pozdrawiam :*

Ludzie, jesteście załośni :) (bez urazy)
Mnie osobiście film się podobał i oceniam go bardzo wysoko. Ale co innego, że ktos inny nie może go obejrzeć, gdyż wywołuje to w nim efekt obrzydzenia -jak autor tematu ciągle powtarza :) Co on może za to, że ma po tych kilku scenach mdłości? ;) Ja też nie za bardzo mogłem to oglądać, ale - fakt - nie było tego typu scen wiele.
Chodzi o to, żeby nie wmawiać komuś na siłę, ze dorośnie do czegoś, co zawsze będzie dlań czymś NIE DO PRZYJĘCIA WIZUALNIE. Może nic nie ma jako tako do gejów, ale czy to znaczy że KAŻDY musi umieć obejrzeć ten film, bo w przeciwnym razie 'jeszcze do niego nie dorósł', bądź go nie zrozumiał? Dajcie już spokój ludzie.

SEPULTURAfan - wreszcie ktoś zrozumiał, o co mi tutaj chodzi i zauważył, że nie mówiłem nic o tym, że film jest zły.. dzięki za próbę wyjaśnienia tego innym ;)

forever - wiedziałem, co będę oglądał, ale nie wiedziałem, jakie odczucia to we mnie spowoduje.. teraz już wiem i więcej czegoś podobnego nie obejrzę ;]

wolciu89 - jak coś, to ja tam wszystko rozumiem.. ;P

COŚ WIĘCEJ

Chodziło mi o to, że jak podrośnie to MOŻE będzie umiał mniej emocjonalnie podchodzić do niektórych kwestii. Poza tym jeżeli ktoś decyduje się na film który opowiada o miłości dwóch facetów i potem jest zaskoczony bo zobaczył (bardzo nieśmiało pokazaną) scenę stosunku homoseksualnego no to jest to trochę śmieszne.

Z tego co napisał twórca postu mowa była o całowaniu, a co dopiero ta scena w namiocie. Hmm drogi twórco postu, masz czego żałować, bo to kawał dobrego kina. :)

kto tu był zaskoczony tą sceną? ja na pewno nie..
ja się tylko nie spodziewałem, że nie będę mógł na to patrzeć ;] co innego zamierzać coś oglądać, a co innego po prostu to obejrzeć .
teraz wiem, że takich scen nie zniosę, przed filmem nie mogłem być tego pewien

SEPULTRAfan, tylko po co zakłdać wątek o tym że chciało mu się rzygać? Poza tym nie obejrzał całego filmu więc nie ma prawa do jakiejkolwiek oceny.

Chwila chwila, Szymon nie oceniał przecież filmu - ba, nawet stwierdził, że to być może dobry obraz. Opisał tylko swoje odczucia, a to już jego sprawa.

a ty Sebastian dalej swoje.. jak ci się wątek nie podoba, to nikt cię tu nie trzyma, w 40 minut pojawiły się jednak 23 odpowiedzi, więc widać ludzi to zaciekawiło..
koniec dyskusji z tobą, idź oglądać swoje 465 ulubionych, nie obejrzanych dotąd filmów

Ale on chyba jeszcze nie ocenił tego filmu ;> Ale jeśli to zrobi (znając zaledwie pierwsze 40 min filmu), to bardzo źle ;>

oczywiście, nie zamierzam wystawiać filmowi oceny, jeśli go w całości nie obejrzałem ;]

Na cóz pisać na forum filmowym o problemach związanych z kwestią moralną??:D:D:D na cóż??? Szymon, nie obejrzałeś filmu do końca, nie oceniasz go ,a więc na co piszesz o tym na forum filmowym?, bierzesz pod lupę aspekt tematu filmu , tylko i wyłącznie. Pogadaj na katolickim forum o tym a nie tutaj.
udzielam się i odpowiadam na Twój post dlatego że bronię idei tego forum.

10\10 , trudny temat, gra aktorów, zdjęcia, nostalgiczna muzyka :)
Pozdrawiam.

zdaje się, że forum nie jest do dyskutowania tylko i wyłącznie o ocenach filmu, ale i o wszystkim co z daną produkcją związane ;]

miałem podobne odczucia, rzygać mi sie chcialo :O ohyda błeeee ale obejrzałem do konca bo mnie zaciekawił , film dobry jednak te wszystkie miłosne sceny były odrażające :/

tak tak, dyskusje o wolnosci wypowiadania sie na forum swoja droga, ocena filmu swoja... dwoch swietnych (moim zdaniem) aktorow, ktorych bardzo cenie, jednak w filmie. ktory jest stanowczo niegodny polecenia (rowniez moim zdaniem) ... nie ma sensu po raz kolejny rozpisywac sie o tym jaki ten film jest, trafnie jednak ukazal on istote homoseksualnosci, odpychajace wzrok czynnosci w tym przypadku namiotowe "pod wplywem" (tez sie wstrzymywalem od spazmow, a twarz wykrzywial mi grymas niesmaku) poprzedzajace nastepującą iluzję "prawdziwej" miłości... ten film oferuje widzom DOKLADNIE to czego sie moga spodziewac... pozdrawiam urazonych wewnetrznie homoseksualnych ludzi oraz wszelkiej maści znaffców filmowych, jestem pewien, ze nawet o filmach tej kategorii wiecie wszytsko i to najlepiej...
dobrej nocy i spokojnych snow...o gorskich wyprawach z kolegą ;]

śmieszne jest to że facetów brzydzi widok dwóch całujących się facetów a dwóch kobiet już nie.... nie nazwałabym tego brakiem tolerancji ale raczej...jakimiś zaburzeniami????

moim zdaniem jest to calkowicie normalne, a nie zadne zaburzenie... przemysl to Gosiu M
film slaby, nie polecam, wrecz odradzam

brakiem tolerancji lub homofobią określa się krytykę wszelkich kontaktów homoseksualnych a autor tematu napisał wcześniej że film o gejach wzbudza w nim obrzydzenie, a o lesbijkach by juz obejrzał, więc to raczej nie ja powinnam coś przemyśleć...

nie chodzi o to, ze jest to film o gejach, tylko o same sceny "miłosne"... obrzydzaja one każdego normalnego faceta, i jest to normalna rekacja, nie homofobia...
za to zaden normalny gosc, nie bedzie sie brzydzil widokiem kobiety, a juz tym bardziej dwoch calujacych sie, mozesz to nazwac szowinizmem, hipokryzja, niewazne, taka jest poprostu prawda...nie znaczy to jednak, ze gdyby zamienic filmowych bohaterow w kobiety, to film by na tym zyskał, jest to poprostu gniot...jedynie mogloby zmniejszyc to ilosc atakow ze strony ludzi na sam film, ale nie spawiloby, ze bylby w jakis sposob ciekawszy... a jak autor tego tematu ma ochote ogladac dwie calujace sie kobiety to napewno znajdzie gdzies odpowiedni materiał filmowy i zapewniam Cie Gosiu, ze nie odczuje zadnego obrzydzenia, bo jest FACETEM...
PS. nie ma tajemnic na Brouback Mountain...unikajcie tego miejsca i filmu :p