Początkowo szłam do kina dość nieprzekonana. Film o jakieś starej babce, jakimś dziecku i
gościu który gdzieś tam z nią jeździ... ale że bilet miałam za darmo- poszłam.
Szczerze, byłam bardzo pozytywnie zaskoczona! Film na miarę Nietykalnych. Bardzo dobry,
szczery, zabawny, budujący. Jeżeli ktoś widzi w tym filmie wyłącznie demoniczne zakonnice i
jechanie po Katolikach, to powinien na jakiś czas odstawić swój Kościół, bo chyba się trochę
zagalopował w swojej ''fascynacji'' ;)
spoiler:
przecież Filomena jest przykładem ''idealnego'' Katolika, który wybacza, czy nie? ;p
Polecam! 9/10