Doskonały kryminał, który ogląda się pierwszorzędnie. Coś z "Casino", coś z "Podejrzanych", coś ze starych dobrych kryminałów.
Akcja toczy się wartko, aktorzy nie siadają, a konspiracja zatacza coraz szersze kręgi.
Polecam.
Zastanawia mnie tylko Oscar dla K.Basinger - za co? Chyba za piękne blond włosy i 3 miny na krzyż.