tez 8/10
ostatni raz ogladalem z 15 lat temu, ale akurat ten kult vhs oglada sie caly czas dobrze, wlasciwie rownie dobrze moglby powstac dzis jako hold dla lat 80, jest w nim wszystko co powinno byc w takim filmie: walki w pierdlu, wizyta w stripclubie i wybieranie naprawde duzych spluw:)

trudno zgadnac czy ten film juz wtedy nie byl pastiszem, russel i stallone wlasciwie nie rozmawiaja tylko przerzucaja sie luzackimi tekstami ("rzuc kaczke" to mistrzowstwo), ilosc gagow wieksza niz w zabojczej broni i gliniarzu z beverly hills

jasne ze jest w nim mnostwo nielogicznosci (stallone po ucieczce z wiezienia wraca do swojego mieszkania?) ale za mlodu sie tego nie zauwazalo a dzis to w ogole nie przeszkadza

troche wkurza duza ilosc wersji tego filmu, 15 lat temu widzialem ocenzurowana walke russela z chinczykiem na parkingu (w pewnym momencie pojawia mlocaca sie parka) teraz scena tortur pradem w wiezieniu o wiele za krotka

Zgadzam się z tobą, chciałam dodać, że mnie rozbawił tekst, w którym gliniarz zwraca się do Tango (Stallone) : ' Myśli że jest Rambo ' xD.