dla Teda ma dzwonek z serialu "Nieustraszony" (wersja z Hasselhoffem), a dla Lori - przynajmniej według fabuły filmu - muzykę z filmu "Pamiętnik"
Na tym właśnie polega dowcip tego dialogu, że dzwonek dla Lori to w rzeczywistości The Imperial March z Gwiezdnych Wojen czyli, że tak powiem, hymn Lorda Dartha Vadera :)