Niestety pan Seth powinien trzymac się pisania krótkich gagów, bo fabularyzowany film przeszedł jego możliwości. Co tu dużo pisać, tandetna fabuła, pare dobrych żartów, niestety większość była wciśnięta na siłę. Pewnie autor wiedział że musi czymś zrekompensować braki w filmie i zaangażował do niego Mile Kunis która gra, chociaż to słowo może być nieadekwatne do pracy jaką wykonuję ona na planie polegającej po prostu na byciu ładną laską. Dziwie się bo jak usłyszałem o pomyśle gadającego misia to zauważyłem w nim duży potencjał komediowy, jednak i tak znalazło się grono fanów dla którego Ted jest dobry i śmieszny, nie wiem czy to po prostu konformizm czy może brak krytycyzmu, dla tych którzy zarzucą mi brak poczucia humoru - uważam że family guy jest całkiem udany chociaż i tak ustępuję miejsca south parkowi.
Może nie tragedia a komedia;) była śmieszna, a w naszych czasach rzadko komedie śmieszą, co prawda fabuła nie zbyt dobra ale pokazany jest problem dorastania. Mankament to schematyczność jak to bywa w amerykańskich filmach, czy filmach familijnych?
Mnie również skojarzyło się to z dorastaniem tylko stereotyp Piotrusia Pana zamieniono na Pana z misiem.
Miś symbolizuje beztroskie życie jako chłopiec, kumpel na dobre i na złe, które potem zamieniane jest na żonę i dzieci, tylko czasem nie można się rozstać z misiem. Zaskakujące jest zakończenie, gdzie jego dziewczyna przywraca misia, czyżby to był chwyt na drugą cześć? czy po prostu ona akceptuję w nim coś z chłopca?
haha zgadzam się. Jednak fakt faktem film najlepszy nie był, ale Mila Kunis była boska (mam nadzieje ze nadal jest).
Jak na komedie to mało śmieszny, ale czasem zabawny i przyjemnie się ogląda, na zajebke w sam raz ;D
Pozdr
Szczerze to uważam że ten film był bardzo śmieszny i na pewno nie z powodu awatara jaki mam:)
A ja się zgadzam. Wszyscy moi znajomi, którzy to ogladali, są zadowoleni. Ja nie rozumiem fenomenu tego filmu.
Oglądałam go juz jakiś czas temu i teraz wydaje mi się jeszcze gorszy niz wcześniej.
każdy ma inny gust, ale moim zdaniem ten film jest ważnym filmem, bo porusza ważny temat w naszych czasach. A humor jednym się podoba innym nie, mi osobiście początek bardzo przypadł do gustu a potem film wszedł w szablon amerykanskiego kina, oraz zakończenie coś tu nie pasuję;-)
No jasne, ja tutaj też wyrażam tylko swoje zdanie, nie chce krytykowac innych.
Po prostu przesłanie w takiej oprawie do mnie nie trafiło.
Jest mnóstwo filmów zrobionych z pasją o rzeczach ważnych, które nudzą innych ludzi lub - co gorsza- są nieznane szerszemu gronu potencjalnych odbiorców- a mnie wbijają w fotel (pozytywnie).