Dla mnie film spoko. Recenzje podam w plusach i minusach (mogą zawierać spoilery).

Plusy:
- ostatnia walka (najlepsza według mnie)
- zachowane stroje postaci
- zachowanie pomysłu ze zdradą Kazuyi
- krótkie (nie przeciągane), dynamiczne walki
- idealne dopasowanie retrospekcji
- efekty specjalne wykonane bardzo dobrze
- ewolucja gry Tekken, pokazana również w filmie, chodzi mi tu o wprowadzenie walki na śmierć i życie (tryb wściekłości w Tekken 6)
- nie odrzucono motywu z krwią klanu Mishima
- każda walka odbywała się w innej scenerii

Minusy:
- w tylko jednym momencie było słychać że Jack to robot
- nie zachowali stylu walki Christie Monteiro
- mogli bardziej postarać się z pokazaniem historii zawodników i jak dostali się na turniej
- Marshaw Law jako wyznacznik osoby, która będzie walczyła w turnieju jako wybraniec ludu
- Steve Fox jako menadżer wojowników, a nie jako wojownik turnieju, jest wzmianka, że walczył wcześniej no ale to trochę zbyt mało

Na razie to tyle. Dodam, że oglądałem wersje bez napisów, bo nie potrzebuje ich w angielskich filmach, więc nie pytajcie mnie skąd wziąć napisy. Jakby ktoś jeszcze chciał się mnie zapytać skąd wiem co bohaterowie mówili to odpowiedź brzmi: Uczę się angielskiego 11 lat, a od 4 filmy oglądam bez napisów, więc już jestem przyzwyczajony do angielskiego.