Nie wiem, czy się ze mną zgodzicie, ale wyczuwam podobieństwa... W obu przypadkach mamy do czynienia z "tajemniczym" głosem i "ręką sprawiedliwości", pozostawiającą (pozornie) ofierze prawo wyboru, a w gruncie rzeczy od początku do końca kontrolującą sytuację... Oprócz oczywistych różnic oba filmy oparto na podobnym koncepcie. Dla mnie oba mają zbliżony klimat... Ciekawa jestem Waszych opinii :)