Dla mnie jest to film który może i w nazbyt surrealistyczny i przesadzony, jednak mimo to trafny opisuje współczesny świat. Technologia i towarzyszący jej socjalizm, zmieniają nieodwracalnie naturalny dla człowieka od czasów jego powstania porządek rzeczy. O tym samym o czym ten film, mówi nam twórczość szwajcarskiego malarza Gigera. Hybryda człowieka i maszyny. Istnieją tylko dwa wyjścia z tej sytuacji, pierwsze to porzucenie technologi, drugie to budowa społeczeństwa na wzór propetariański, legalizacja broni, narkotyków i prostytucji.