PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442784}
6,5 23 tys. ocen
6,5 10 1 22932
5,9 19 krytyków
The International
powrót do forum filmu The International

Nie wiem kto wystawia pozytywne komentarze pod tym gównem, na dodatek używając określenia "klasyczny" i innych zupełnie nie trafionych.
- źle zmontowany
- nudny
- źle zagrany
- bez polotu (nie mylić z akcją)
- bez akcji
- bez sensu
- treść pokazywana jak gdyby urywkowo
- no i to zakończenie (miałem wrażenie że to dopiero połowa filmu a tu już napisy)

Dziadostwo, i wyzywam na argumenty każdego kto twierdzi że to dobry i klasycznie zrobiony film.

Podsumowując: Ku**a mać! :/

ocenił(a) film na 7

Na przykład ja wystawię. Argumenty typu "bez sensu" też są kiepskie... Bardzo przyjemnie mi się go oglądało, trzeba tylko wiedzieć, czego się od filmu oczekuje. Nie miałem w planach intelektualnych uniesień, tylko 2 godziny niezobowiązującej rozrywki i dostałem dokładnie to, czego chciałem. Znakomite zdjęcia, o braku polotu też nie można mówić (bo co to polot, jak już wszystko było?). A jak sensu nie widzisz, to obejrzyj jeszcze 4 razy, może go zobaczysz w końcu.

Pozdrawiam

wybitny specjalista w dziedzinie sztuki filmowej się wypowiedział...
To u nas normalne, jak większość obecnych rodzimych filmowców, znawcy reality show...

użytkownik usunięty
Cochese

No proszę... nie trzeba wybitnych znawców sztuki filmowej by stwierdzić że ta imitacja filmu, nie jest w żaden sposób zdolna zaspokoić oczekiwań prawdziwych kinomanów. Mówicie że argumentu typu " bez sensu" są nieadekwatne. Twierdzę że w innych kategoriach niż ogólnikowe, nie można rozważać tego filmu, bo jego struktura i forma realizacji na to nie pozwala. Film jest źle zmontowany, ma całą masę luk w fabule, niewyjaśnione wątki, np. kim do cholery byli ci dwaj kolesie (muzułmańskiej urody) siedzący w jakimś gabinecie, kiedy konwój Audi odjeżdżał z budynku nad morzem i kiedy jeden z kolesi "już nie wyjechał" z tunelu. "Super bosowie" bo zmietli tak od sobie jednego z zarządców wielkiego banku, a w ogóle nie jest wyjaśnione kim oni są. Co to jest za gówno? Film jest pełen tego typu niekonsekwencji i niedopowiedzeń. Tu nie chodzi już nawet o to, że film na słabą realizację, ty chodzi o to, że ten film jest totalnie bezpłciowy, a stawianie go pomiędzy Jamesem Bondem a Jasonem Bournem to gigantyczne nadużycie.

Ci dwaj kolesie, to synowie tego, który został zastrzelony podczas wystąpienia przez snajpera. Był szefem firmy handlującej bronią.
A oni zemścili się finalnie, do tego chyba nie trzeba być detektywem...

użytkownik usunięty
Cochese

Detektywem możne nie, za to oglądając film na DVD i w wersji angielskiej i w wersji polskiej słowem nie wspomniano o tym kim oni są... :/ Kolejna rzecz, przy strzelaninie w galerii sztuki, Policja - przypominam w NY - przyjechała dopiero po tym jak "zabójce", główny bohater wyciągnął na ulicę... przez ten cały czas, a scena ciągnęła się w nieskończoność, kolesie z uzi (nie wspomnę, że cały ich oddział pojawił się znikąd) stali sobie w najlepsze na dole i nikt nie wpadł na pomysł żeby zadzwonić po policję która na bank nie czekała by, aż się wszyscy powystrzelają żeby wkroczyć...ten film jest nieprzemyślany.