The Ring
2002
Mój ulubiony film. Oglądałam naprawdę sporo horrorów, ale tyko ten wywarł na mnie bardzo wrażenie. Na amerykańskiej wersji byłam w kinie i od razu film zainteresował mnie, ntomiast japoński "the Ring" nie zrobił na mnie wrażenia.. Według mnie amerykańska wersja została bardziej dopracowana, poza tym niektóre wątki...
The Ring ma swój niepowtarzalny klimat, ma wszystko co powinien miec dobry horror. Moim zdaniem amerykanie zrobili lepszy film niz japończycy, którym należa się słowa uznania za doskonały pomysł na film. The Ring naprawdę filmuje.
jak go pierwszy raz widzialam to bylo dobrze po polnocy i nic o nim nie wiedzialam.wtedy mi sie nawet podobal. ale nie warto go wiecej razy ogladac bo sie staje okropny i nudny
niektórzy mówią, że to najstraszniejszy film jaki widzieli.. na mnie wogole nie zrobił wrazenia. (no moze tylko scena w ktorej samara wychodzi z telewizora :D). Bardziej bałam się na Szóstym zmyśle :D
nie powiem zeby film byl zly, jest calkiem niezly ale spodziewalem sie zdecydowanie czegos mocniejszego, tym bardziej ze ogladalem sam w pokoju o 3 w nocy ze sluchawkami na uszach. i jakos mnie nic tam nie przerazilo, myslalem ze bede sral pod siebie a tu taka lipa :/ zobaczymy jaka bedzie dwoojka ale doswiadczenie...
napiszcie co w tym filmie ma przerażać i w których momentach mam się bać, to obejrze sobie jeszcze raz i się pośmieje. :] :]
dlaczego głowna bohaterka z amerykańskiej wersji ocalała?. Bo na końcu nie bardzo zajarzyłem o co chodzi i czy ta dziewczynka zabiła kogoś że tak sie jej bali? albo coś takiego?
2 x "The Ring" Soundtrack do horroru "The Ring" napisany przez Hansa Zimmera w 2002 ukaże się na płycie dopiero teraz. Towarzyszyć mu będzie płyta ze ścieżką dźwiękową do... sequela produkcji. Albumy wyda Decca Records 15 marca...
Ring jest jednym z moich ulubionych filmów, nie dlatego że jest przerażający. Tak naprawdę to nie przestraszył mnie on wogóle, jak już to tylko zaskoczył w dwóch miejscach. Ale lubię go za coś innego.
Według mnie jest on bardziej smutnym dramatem psychologicznym niż horrorem.
Dramatem samotnej matki, która aby...
Nie jestem typem upierdliwca(albo tylko tak mi sie wydaje)ale scena wychodzenia postaci z telewizora jest tak śmieszna że ...(nawet nie wiem do czego to porównać?-może wczesny Eddi Murphy?)Pozdrawiam przestraszonych i zachwyconych... U!
Film jest moim zdaniem niesamowity i o niebo lepszy od japońskiego oryginału. Tamten wydał mi się jakiś taki śmieszny i sztuczny, a amerykańska wersja to strzał w dziesiątkę. Z utęsknieniem czekam na dwójkę.
Film był dobry nawet bardzo. Ale drażnią mnie ludzi ,którzy mówią, że to horror. To zbdura. Chcecie zobaczyć horror to zagrajcie w Silent Hilla albo obejrzyjcie pierwszego egzorcyste i potem można ocenić horror. Ogólnie film trzyma genialnym klimatem, który mnie powalił. wersja USA lepsza od Japońskiej, tyle ,że znowu...
więcej
Najpierw oglądałem wersję japońską, apotem właśnie tę - film kompletnie nie trzymający w napięciu, ani nie straszny, po prostu kompletny brak klimatu w odróżnieniu od wersji japońskiej. Ostrzegam!! - jeśli ktoś nie lubi klimatu japośkich filmów to tej wersji(japan) nie oglądajcie bo po prostu będziecie się nudzić.
Nie bawią mnie te japońskie horrory...wszystkie na jedno kopyto, a mianowicie-pseudo klimat....jakieś klątwy, japońskie obyczaje...wolę gore!!!!!!!!!!!!!
8/10!jest ok balem sie za pierwszym razem koncowki ale naprawde nie ma sie czego bac! po trailerze the ring 2 widac ze to dwojka bydzie lepsza..............
wczoraj wreszcie go sobie obejrzalem i musze stwierdzic ze te wszystkie ochy i achy nad tym filmem sa mocno przesadzone, ring ani nie straszy ani nie tworzy "jakiegos" klimatu. Moim skromnym zdaniem po prostu slaby film
Ten film nie miał przerażać ale tworzył pewne uczucie niepewności, lekkiego niepokoju. Taki efekt daje jednak oglądanie filmu samemu i koniecznie po ciemku, bo jeśli chodzi o ten film to bardzo łatwo zarżnąć jego klimat, a wtedy traci połowę wartości. Na mnie największe wrażenie zrobił film na tej kasecie, na pozór...
są 2 rodzaje wywołania strachu: przez nagłe pokazanie przed widzem potwora, itp., Lub utrzymywanie napięcia. Film The Ring(amerykański, japońskiej niestety nie oglądałem) zdecydowanie przewaza w tej drugiej kwestii. To jeden z moich ulubionych filmów. Za nic w świecie nie przepuszcze drugiej części!