Przedsiębiorstwa budowlane i George W. Bush zniszczyli naturalny raj w Teksasie.
Aktor Robert Redford uczył się pływać w Barton Springs, zielonej oazie wśród pustynnych terenów Teksasu.
Teraz jest producentem filmu pokazującego, w jaki sposób inwestorzy zrujnowali to miejsce z pomocą George'a W. Busha, gdy był on gubernatorem stanu po wyborach w 1996 roku.
Najbardziej przygnębiający moment w filmie "The unforeseen" (Nieprzewidziane), którego producentami są Terrence Mallick i Robert Redford i który miał niedawno premierę w Nowym Jorku, to zestawienie dwóch podwodnych ujęć ludzi kąpiących się w naturalnych basenach Barton Springs w Teksasie.
Na pierwszym z nich, nakręconym w 1996 roku, postacie są wyraźnie widoczne w przejrzystej wodzie. Na drugim, pochodzącym z 2004 roku, woda jest tak mętna, że z trudem można odróżnić w niej ludzkie sylwetki.
Ta zmiana "spowodowana jest głównie przez wykopy na pobliskiej budowie - są dni, kiedy zupełnie nic nie widać" - powiedziała reporterom "Vanguardii" Laura Dunn, reżyserka filmu.