Abstarhujac od żałosnego i wymuszonego scenariusza jak i gry aktorskiej to jeszcze bardziej żałosne jest agitowanie homoseksualizmem, rzygac sie chce.
Mi sie bardziej podobalo laboratorium, gdzie biali byli na recepcji a wszyscy naukowcy czarni XD nie no zaden rasizm, wcale nie robią z murzynów debili których trzeba na siłę przerysowywać w roli intelektualistów XD
Dokładnie agitka neobolszewicka pełną gębom, babcia się modliła żeby wnuczka była lesbijką ....acha na pewno.
Tylko homoseksualizm? Kobieta na widlaku napierdzielająca piwo. Czarnoskórzy naukowcy, 14-letnia Afroamerykanka z magistrem pracująca do późna, źli faceci, religia i homoseksualizm. Ciężko się wyluzować na filmie gdy porusza on non stop polityczne tematy. Zamiast śmiać się z dowcipu to człowiek się zastanawia co jest nie tak z tym światem.
Miałbyś takie samo zdanie jeśli poruszaliby wątki typowo prawicowe? Białych naukowców, 14 -letnich białych magistrów, złe kobiety, religia w wiarę Jezusa i napier*alanie heteroseksualnymi związkami, które w żaden sposób nie wypychają fabuły do przodu tylko są bo tak, bo baba i chłop prawdziwa rodzina.