PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=99390}

To właśnie miłość

Love Actually
7,6 263 544
oceny
7,6 10 1 263544
7,3 35
ocen krytyków
To właśnie miłość
powrót do forum filmu To właśnie miłość

Totalne nieporozumienie

ocenił(a) film na 4

Zastanawiam się od czego zacząć. Nigdy przy komentowaniu filmów nie ponosiły mnie emocje, ale tym razem muszę napisać coś dobitnego. Wybitna obsada tego filmu, wysokie oceny na imdb i filmwebie zwiastowały dobrą komedię. Przecież Hugh Grant nawet z najbardziej kaszaniastego scenariusza swoim urokiem i poczuciem humoru potrafił zrobić hit kinowy. A tu Granta wspiera jeszcze kupa świetnych aktorów.
Co zatem dostaje widz? Hit świąteczny, który przedstawia 7 czy 8 historyjek z perypetiami bohaterów przed i w czasie świąt Bożego Narodzenia. Większości historii jest tak sztucznych i na siłe wykreowanych, że woła to o pomstę do nieba. Po 10 minutach od zakończenia seansu połowa sytuacji wypada z pamięci, bezbarwna Keira, sztuczny Neeson, czy wręcz odrzucająco żałosna rola Granta, który jest parodią parodii Blaira. Oprócz dobrej muzyki i angielskiego humoru, który czasem sięgał poziomu bruku to jedynie historia Colina Firtha z portugalką Aurelią broni ten film. Rozumiem, miał być to świąteczny film o miłości, dla zakochanych i nie tylko. Jednak nim nie był. Miałem dać ocenę 5, jednak opis tej oceny "OK" nie odzwierciedlał mojej opinii na temat tego filmu. Stawiam, więc 4.

ocenił(a) film na 8
uxs

Moim zdaniem: i zabawny, i wzruszający, i udany. W ramach konwencji, w której ma prawo do istnienia, czyli komedii romantycznej. A rola Thompson nadała tej płochej dość fabule nawet głębi.
Oglądało mi się nawet nie tyle dobrze, co niemalże świetnie.

ocenił(a) film na 4
uxs

Ulżyło mi. Myślałam, że jestem jedyna. Że tylko mi. Że ja. I w ogóle. ..i wszystko jasne. :))

ambiwalentna

Mi się bardzo podobał ten film, mimo, ze nie był jakąś strasznie wytworna produkcją z wieloma sztucznymi efektami specjalnymi i fabuła do płaczu ciagnąca... Film jest bardzo świąteczny, pokazuje uroku świąt Bożego Narodzenia. To właśnie w te święta ludzie powinni się godzić, wyznawać prawdę itp. no i w tym filmie było to.

ocenił(a) film na 5
uxs

Zgadzam się z powyższą opinią.Film jest nudny jak flaki z olejem.Dialogi są prostackie,żadna z przedstawionych historii nie jest wciągająca.Wszystko jakieś sztuczne i oklepane.5/10

uxs

W sumie UXS ma trochę racji. Ogląając film odniosłam wrażenie, że ci wszyscy wspaniali aktorzy próbują dać z siebie wszystko bazując na rzeczywiście kiepskim scenariuszu. No, ale skoro film był skazany na bycie hitem, to innej obsady być nie mogło. Nawet jeśli scenarzysta nie posiada zbyt wielkich zdolności twórczych.

Ogólnie nie było źle, ale czułam pewien rodzaj "niedosytu".

ocenił(a) film na 9
uxs

"To własnie miłość" to dla mnie jeden z najlepszych filmów o miłości. Historie, które według ciebie są zbyt "oklepane" i nierzeczywiste dla mnie nabierają głębszego znaczenia i są tak na wskroś prawdziwe i piękne, że odnalazłam w nich samą siebie.

ocenił(a) film na 9
zion_in_babilon

Popieram zion :)
Widziałam ten film chyba 4 razy i uważam, że jest niesamowity.
Może i historie są wydumane, ale niektóre filmy (a szczególnie romantyczne) są po to, żeby oderwać się choć na chwilę od rzeczywistości. I moim zdaniem 'LA' jest do tego idealne. Ciepły, zabawny, okraszony dobrą muzyką. Miodzio! :)

P.S Jedynie wyrzuciłabym z obsady Keirę, ale to moje osobiste uprzedzenia :/

ocenił(a) film na 8
uxs

ee, no mnie się podobał. No ale wiadomo, typowy angielski humor nie każdemu przypada do gustu ;)

ocenił(a) film na 4
radgie

Spytałem kilka osób o opinię na temat tego filmu.

Kilka znajomych koleżanek powiedziało tak - "uhhh Rickman, uhhh Firth, uhhh Grant. Arcydzieło."

Na szczęście podobna liczba osób potwierdziła mają tezę - "Żenada. Słabe świąteczne romansidło na święta z kupą dobrych aktorów. Na plus Thompson i Firth."

ocenił(a) film na 8
uxs

Wg mnie film jest baardzo udany. Nie możemy oceniać go w ramach innych konwencji, oczekiwanie po komedii romantycznej realizmu sytuacyjnego i całkowitego odejścia od schematów żadzących tym gatunkeim to nieporozumienie. Bo jeśli twórcy zastosowaliby się do wszystkich krytycznych uwag które się tutaj pojawiły to film stałby się dramatem psychologicznym(Z grantem i Thompson w rolach głównych-ale dziwne połączenie;D). Scenariusz jest oryginalny, dialogi naprawdę zabawne. Przyznaję, ze niektóre wątki zostaly poprowadzone przewidywalnie ale dzieki dobrym dialogom i grze aktorskiej także one się bronią( np. romans premiera i sekretarki albo zakochanie sie małego chłopca). Niektóre motywy świetne: np. telefonujący brat, fajna gra stereotypami narodowościowymi w scenach prezydenta z premierem, czy motyw bariery jezykowej pomiedzy pisarzem isprzątaczką-przyznam się że juz to widziałem w "Ghost Dog..." ale mimo to bawi. Największa wadą jest zbytni sentymentalizm, nie tak znowu powszechny dla komedii brytyjskich. Plusem zcarny humor. Weźmy poprawkę na to, ze to film czysto rozrywkowy i wychodzi 8/10 :)

MotorcycleBoy

W zupełności sie z Tobą zgadzam MotorcycleBoy ;)

ocenił(a) film na 9
uxs

Moim zdaniem oceniać ten film jako totalne nieporozumienie, to za dużo, no nie zgadzam się z Twoimi słowami...
Osobiście w ogóle nie podobał mi się wątek Colina i dublerów, ale były też świetne sceny, od Jamiego 'znowu sam', po premiera na najdłuższej ulicy na świecie, kiedy śpiewał kolędę na prośbę dziewczynek, i jak w końcu znalazł dom Natalie, a tam cała rodzina w korytarzu; jak Sam biegł do ukochanej (gdzie tam sztuczny Neeson?); pakowanie naszyjnika, jak Harry wyłaził ze skóry; we mnie wzbudziło to wszystko bardzo pozytywne emocje...
A początek filmu, słowa o spotkaniach na lotnisku, to początek wspaniałej opowieści...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones