Czy tylko mnie rzucił się w oczy motyw zagłady Żydów w czasie II wojny światowej? Przedszkole Słoneczko państwem totalitarnym z dyktatorem na czele, zaś scena spalenia zabawek w wielkim piecu masowymi egzekucjami.
Jesteś chyba przewrażliwiony na tym punkcie. W przedszkolu faktycznie panował system totalitarny, gangsterski, ale palenie w piecu na śmietnisku nie było w żaden sposób powiązane z przedszkolem.
Mnie cały film konstrukcją w baaaaardzo ogólnym sensie kojarzył się z "Boską Komedią", ale to raczej przypadek, a nie zamiar twórców.