Przede wszystkim wspaniała przygoda, świetni bohaterowie pierwszego i drugiego planu oraz subtelne przesłanie, które w żadnym wypadku nie jest "nachalne". Myślę, że film ten ma specjalne miejsce w sercu u większości osób, które od przygód Chudego i Buzza rozpoczęły swoją przygodę z filmami animowanymi. Istny klasyk sprzed epoki Shreka, która niestety zmieniła standardy w tym gatunku.

Co do Odlotu i Wall-ego, kolejny raz napiszę, że Pixar znalazł się na równi pochyłej: od rewelacyjnego Ratatuj, który mogę postawić w jednym szeregu razem z Toy Story, przez bdb Wall-E do dobrego Odlotu. Mam nadzieję, że wraz z najbliższą produkcją wytwórnia ta wróci na swój rewelacyjny poziom.

Pzdr

Co do Odlotu nie zgodzę się ,że jest tylko dobry. To świetna bajka, jedna z najlepszych ze stajni Pixara :)

a co do Toy Story... The best of the best :P
"Ty druha we mnie masz..." do dzisiaj jak podłapie to pół dnia podśpiewuje :D

pozdrawiam serdecznie!

Gratulacje dla autora pierwszej wypowiedzi!

Animacja w stosunku do której mam niesamowity sentyment!
Oglądając ostatnio w kinie przypominały mi się lata kiedy po raz pierwszy obejrzałam przygody Chudego i Buzza.. piosenki, od których słuchania łza kręciła się w oku .. to wszystko składa się na genialność i świetność kultowego już Toy Story.
Współczułam 7latkom siedzącym obok nas,że dopiero teraz, kiedy film znów wraca do łask mogą go poznać. Nie ma nic lepszego, niż oglądanie filmów z powracającym sentymentem, wspomnieniami słodkich lat '90 i beztroskiego dzieciństwa^^