PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=442795}

Transformers: Zemsta upadłych

Transformers: Revenge of the Fallen
7,1 179 809
ocen
7,1 10 1 179809
4,9 16
ocen krytyków
Transformers: Zemsta upadłych
powrót do forum filmu Transformers: Zemsta upadłych

Nieudolny syf

ocenił(a) film na 3

O fabule czy zdjęciach pisać nie będę, bo a) każdy ślepy wie, że te elementy są tragicznie wykonane i b) nie mają w przypadku takich filmów znaczenia – ale w pewnym momencie będę zmuszony o nich wspomniec.

Zajmę się więc tylko efektami specjalnymi, bo to na nich film fruwa, od Jowisza po Ziemię. Miało być dużo bum bum, Optimus z bandą miał robić brum brum, i wszyscy byli by zadowoleni. Okazuje się jednak, że Bay nie umie, lub nie chce, robić porządnego kina rozrywkowego. Bolączki poprzedniej części przeszły do następnej: chaos panujący na ekranie jest tak toporny do ogarnięcia, że głowa mała: kupa złomu po jednej i drugiej stronie, jedna się błyszczy i wygina brwi w „V”, druga nie błyszczy i to całe „V” ma już zamiast twarzy. Gdy się sparzą, nie sposób ich odróżnić, trudno dopatrzyć się kto komu i co wyrywa. Wszystkie combosy idą w tym miejscu na marne, bo nijak nie da się ich dostrzec. Całą finezję mechanicznych piruetów szlag trafił.
Winę za to ponosi również kamera, która robi 50 różnych ujęć na minutę, z czego żadne nie ogarnia całego widowiska, tylko wsadza nos gdzie nie trzeba. W efekcie widziałem ułamki tego, co powinienem.

Kolejna kwestia: widowiskowość. Jest zerowa, lub w momentami (las) bliska zeru. Choćby akcje końcowe: pustynia, piramidy, na dole mrówki z karabinami próbują coś zdziałać (na polski: wrzeszczą ile sił w płucach). Z pozoru epika pełną gębą. W praktyce rzucanie ujęciami na lewo i prawo: to rozdupczają piramidę, to strzelają, to przybędzie znikąd kolejny robot, i jeszcze jeden, tu przeleci młody Indy ze swoim manekinem (wyrywając mu jednocześnie rękę), tu kilku żołnierzy pomacha, tu ktoś umrze... Na żadnym elemencie nie da się skupic, całości nie chce się więc ogarnąc... Eeee, po co tego tyle?

Teraz paradoks z mojej strony: akcji jest tu zdecydowanie za mało! Dużo więcej jest tu elementów fabułopodobnych: czyli nacpana mamusia, drący ryja ojciec, drący ryja latynos, drący ryja gość w garniturze z rządu... Jakieś roboty-bliżniaki z topornych poczuciem humoru na poziomie przedszkolaków itp. Akcja w stanie czystym tutaj niewystępuje. Nawet pojawienie się T-1000 nie przeszkadza bohaterom w pogawędce na boku („Odchodzę! Wsadzała w Ciebie swój język” – co z tego, że język miał 1,5 metra i wystawał dziewczynie z majtek?). Gigantyczna rozpierdziucha na środku pustyni, kamulce latają, maszynki świrują – ok. Ale rodzice muszą wyjść na środek i odstawić przedstawienie („Nie zostawię Cię! ; Musisz!”).

Mógłbym trochę jeszcze ponarzekać, ale po co? Dziwne, że ktokolwiek doczytał aż tutaj...


Plusy: "Jeśli Bóg stworzył nas na swoje podobieństwo... To kto stworzył ICH?" ; a Megan Fox zna swoje miejsce - nawet przytyła.
Minusy: głupie, nieudolne, na siłę.

3/10.

użytkownik usunięty
_Garret_Reza_

Gry komputerowe są po to aby porozpierdalać wszystko co się rusza, hahaha!!! Ale niektóre mają zajebistą fabułę jak na przykład wyżej wymieniony Gothic.

Ale fakt faktem, transformery byłyby lepsze, bez tych wszystkich miłości i ludzkich pierdół. Jakby były same roboty i film by był w 100% kinem akcji to by było najlepsze co może być. I nie rozumiem tych co krytykują Megan Fox w tym filmie. Przecież ona była jednym z najlepszych elementów tego filmu :)

Racja. Ona miała po prostu dobrze wyglądać. ;D
I chyba racja, bo przecież darowali to sobie w pierwszej części, dali prostą, solidną fabułę. I wyszło lepiej.

Pewnie niektóre gry wymagają pomyślunku ale większość to rozpierda$#%# wszystkiego co się rusza i taki powinien być film transformers :)

A Megan Fox ok fajna z niej lalka, przyjemnie się na nią patrzy jak stroi minki i się wypina... ale serio wolałbym by oni się ciągle strzelali, transformowali itp itd. W końcu chcę oglądać roboty.

Wyżej bym ten film ocenił gdyby wycięto z niego cały wątek nieletniego zakochanego chłopaka co chce być normalny - to naprawdę jest tragiczne, jaki nastolatek w USA nie chciałby mieć swojego transformersa w postaci Camaro lub czegokolwiek chce - no jaki? jaki normalny człowiek by nie chciał mieć Camaro... to tylko w filmach możliwe :)

Ale megan fox miała łądną scenę z tym małym decepticonem co to zmienił stronę i zaczął ujeżdzać jej nogę :)

Film ma tyle bzdur w sobie, transformers kobieta z językiem - LOL
nawet nie chcę mi się tych bzdur wymieniać :)

użytkownik usunięty
rastamanior

"Film ma tyle bzdur w sobie, transformers kobieta z językiem"

OMG OMG OMG OMG ! to był pretender ! Proszę was jeśli czego nie rozumiecie to poszukajcie w internecie informacji o tym a dla wszystkich będzie lepiej!

Autorowi tego tematu gratuluje! już ponad 500 postów.

ocenił(a) film na 8

A ja jestem z filmu zadowolona - cały czas czekałam tylko, żeby sobie popatrzeć na kapitana Lennoxa. I miałam niesamowitą frajdę, gdy się pojawiał na ekranie:)))Bo sztuką jest znaleźć coś dla siebie, co nas będzie cieszyć nawet w takiej bajeczce jak Transformers.

ocenił(a) film na 3

Kiepski w takim razie ten Pretender (te łebki z planety Nebolus, były częścią składową robotów, samoczynnie z kolei przypominały zwykłego człowieka, bez takowych udziwnień). Ja bym postawił na zwykłą żenadę scenarzystów...

ocenił(a) film na 3
Grifter

I wystawał z majtek, nierobiąc w nich dziury.

Tak, szukam dziury w całym ;]

użytkownik usunięty
Grifter

"Kiepski w takim razie ten Pretender (te łebki z planety Nebolus, były częścią składową robotów, samoczynnie z kolei przypominały zwykłego człowieka, bez takowych udziwnień). Ja bym postawił na zwykłą żenadę scenarzystów..."


A co mają wspólnego Nebulanie (którzy łączyli się z Headmasterami) z Pretenderami? (Co prawda pretender w filmie nie przypomina komiksowego pretendera a bardziej Terminatrix).

No i co z tego?

ocenił(a) film na 3

Rozwalac wszystko się się rusza? Owszem, ale i przy tym trzeba myślec a nie klikac aż gryzoń zdechnie (patrże przez pryzmat sieciówek ;).

Byłyby lepsze, gdyby... I tu zaczyna się wątek gigant. Co miałem do wytknięcia, to wytknąłem, powtarzac się już nie mam siły. Conajwyżej wyciąłbym kilka dialogów: Optimus (chyba ;) rozwala na samym początku jakiegoś typa na moście, odwraca się mówi "Ale jestem dobry!" - tego typu drobnostki, które z początku pyszczałem mimo ucha, potem se na siebie nałożyły, wywołały frustracje i dały efekt w postaci tego tematu...

ocenił(a) film na 5
_Garret_Reza_

Może i autor przesadził z tematem, niemniej to, co umieścił poniżej, w dużej mierze pokrywa się z moimi wrażeniami. Faktycznie, momentami film gubi swoją epikę, kiedy roboty na ekranie są wielkości przeciętnych ludzi, zaś homo sapiens są wielkości mrówek:/
Chwilami Bay przesadza z tą personifikacją maszyn, idąc tropem Lucasa z jego "Mrocznym widmem" i "Atakiem klonów" (lecz tam przynajmniej widowisko było mimo wszystko widowiskiem), co spodoba się dzieciakom, natomiast tym dojrzalszym już nieco mniej. W kwestii rozpierduch wolę zatem Bay'a w "Armageddonie", "Twierdzy" czy pierwszych "Bad Boys". Trzecia odsłona przygód Optimusa i spółki z pewnością nie będzie dla mnie warta wyprawy do kina.

ocenił(a) film na 3
Thommy

Co w takim razie rozumiesz przez pojęcie "tematu"?

ocenił(a) film na 10
_Garret_Reza_

gośc się popisuje blokada na forum i tyle. twoje żałosne internetowe show się skonczyło i tak jak napisałeś: GŁUPI & NIEUDOLNY & NA SIŁĘ !!! 0/10 nara

ocenił(a) film na 6
mistfis

FORUMOWICZE - Brak mi słów.

Podobne dyskusje pojawiają się prawie przy każdym filmie, jedni się w nim zakochują, inni nie rozumieją jak coś takiego może się podobać. Z "TRANSFORMERS 2" zrobiła się cudowna komercyjna papka, która przypomniała ludziom o tym, że kino to tylko komedie romantyczne, wizje apokaliptyczne, sensacje, efekty specjalne, masa krwi itd. itd...

Czemu ludzie nie kłócą się tak w muzeach? Po co ten idiota namalował jakieś słoneczniki? I to ma być fajne?

ocenił(a) film na 3
Finalny_Odbiorca

A wiesz, że kiedyś mnie to męczyło? I właściwie to dopiero kilka miesięcy temu Palahniuk udzielił mi odpowiedzi.

_Garret_Reza_

Garret szacunek że ci się chciało, ale wiesz chyba że to bezcelowe?
Może przekonasz kilku wahających się ale tych poniżej 15 lat to raczej bym nie liczył.(ktoś w ogóle przeczytał cały temat? nie sądzę)

no i jednocześnie podniosłem ci temat. C.D. dyskusji czas zacząć...
p.s. mam nadzieje że nie masz mi tego za złe :P

ocenił(a) film na 3
None200

Mam.

ocenił(a) film na 1
_Garret_Reza_

zgadzam się z założycielem tematu, że ten film jest słaby.
Główna aktorka Megan Fox jest w tym filmie jak Rasiak na boisku(drewno)
i jest bardzo kiepską aktorką, a Shia LaBeouf jest nudny i gra w tym filmie tylko dlatego że jest ulubieńcem Spilberga i są z pod tej samej gwiazdy(hehehehe).

Akcjia filmu jest błyskawiczna, a nawet za bardzo, czasami oczy nie nadążały za tym co sie dzieje.

Jest sporo błędów, które są widoczne(heheheheheheh)

Dominfilmfan

Shia LaBeouf gra bardzo dobrze. Widziałeś go chociażby w Najwspanialszej grze..."?? Co prawda zdarzają mu się błędy, ale nie jakieś masakryczne. Megan Fox? Tu się zgodzę. Ale nadal podtrzymuję swoją opinię że tu główną rolę grają TF'y!!!
Jak 3 cześć wyjdzie, to mam nadzieje że rozpieprzą całą kulę ziemska ;p Niech żyję Megatron!!

ocenił(a) film na 3
mietekssm

Amen.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones