Jeszcze tak głupiego filmu dawno nie widziałem. Wyszedłem gdzieś tak w 2/3 filmu z kina, żałując że wydałem pieniądze w błoto.
Jednak jak ktoś lubi babrać się w wydumanej fikcji i podziwiać drętwe aktorstwo to może sobie pójść. Efekty specjalne (w cale nie są takie dobre) twórcom przysłoniły rozum.
Żenada i strata czasu!
Skoro filmu nie obejrzałeś to go nie komentuj, a jak już masz coś do zarzucenia danej produkcji to przynajmniej sensownie uzasadnij swoją wypowiedz bo jeżeli już mowa o stracie czasu to jest nią czytanie takich tematów. A co do tytułu Twojego tematu, że niby film dla maniaków gier komputerowych to powiem ci że nieziemsko się mylisz, ten film jak i pierwsza część jest dla ludzi o nieskrępowanej wyobraźni, a nie "niedzielnych koneserów".
Obejrzałem 2/3 i po prostu miałem mdłości: tak dużej dawki głupoty dawno nie łyknąłem. Wątpię aby coś się zmieniło przez następne minuty i tyle.
Dlatego przestrzegam innych przed tym filmem i tyle, a jeśli Cię interesuję 'mac guma do żucia dla oczu', totalnie pusta forma, to moje głębokie wyrazy współczucia.
"Obejrzałem 2/3 i po prostu miałem mdłości: tak dużej dawki głupoty dawno nie łyknąłem. Wątpię aby coś się zmieniło przez następne minuty i tyle. "
Powinno się oceniać CAŁY film, nie jego część - końcówka faktycznie też była kiepska, chociaż było przynajmniej trochę akcji, za co mógłbyś dać ten dodatkowy + albo i nie.
Faktycznie, jak kosztujesz gówna to nie możesz ocenić jego smaku po pierwszym kęsie. Musisz zjeść całe gówno, aby móc ocenić czy jest to smaczne czy nie ;)
Jeżeli miałbym porównywać film do gówna, to była by w nim jedna, konkretna scena, a nie cały film.
Ten film można ocenić było już po 1/3 . Byłem w grupie więc nie wyszedłem . 2/10 .
czyli przedzial wiekowy 13-16. nie ma to jak opinia "konesera". dziecko won stad
co za bzdura, ja nie muszę oglądać całego filmu by go ocenić... zresztą nawet dobra scena nie pomoże złemu filmowi w ogólnej ocenie
Słabe, puste nie artystyczne umysly takie jak ten oto pustak pan karczes87, nigdy nie dostrzegą artyzmu filmu który jest po prostu obłędny!!! Istne dzieło sztuki, uczta dla oczu i uszu, a po obejrzeniu całości i dla ducha!!! Wipisujący tu te bzdury kolega prawdopodobnie zabrał się na film ze swoimi "Ziomkami" hehe, walneli se browarka w czasie filmu i zaczęli durne komentarze, a ich ulubionym filmami są pewnie "Piła VIII" i "Haloween 15" Aż dziw bierze że taki potrafi obsługiwać komputer, jeżeli jedyne co mu pewnie dobrze wychodzi, to stanie pod blokiem i kibicowanie skorumpowanej polskiej lidze. Ileż można wyczytać o człowieku z jednej głupiej wypowiedzi.
"jeżeli już mowa o stracie czasu to jest nią czytanie takich tematów"
To po co je czytasz?
Co do aktorstwa, to główny bohater był faktycznie nieco drewniany, ale Jeff Bridges to dobry aktor. Olivia Wilde zagrała tak, jak miała zagrać, z kolei Clu 2.0 był zrobiony komputerowo. Jeżeli już nawet tak bardzo nie podobała Ci się fabuła, to należało docenić choćby muzykę czy efekty specjalne i wówczas ocena byłaby sporo wyższa. Na przyszłość mam radę dla tzw. zawiedzionych. Poczytajcie nieco o filmie, obejrzyjcie trailer i upewnijcie się na co idziecie. Jeżeli film nie jest w Waszym guście to po prostu oszczędzicie pieniądze i wylewania żali na filmwebie.
Muzyka świetna jest ! :P
Efekty też mi się podobało ;]
I wydaje mi się że gównianym filmem może być "Piranie 3D" (itp) ale nie Tron...
Cóż Pirani 3D nie oglądałem i nie zamierzam oglądać bo dla mnie to rynsztok filmowy, więc trudno mi porównywać z tym filmem. Teraz wiem dlaczego tak reklamowany jest film Tron: w końcu aby sprzedać g... to trzeba dużo kasy wydać na reklamę.
Tak więc nie wiesz czym naprawdę jest filmowe gówno, skoro temu filmowi dajesz 1/10. ;)
Więc Kyle_Reese wyjdź z tego rynsztoka i idź na te swoje górnolotne salony.... przed filmem masz możliwość zobaczyć trailer i wiesz czy pójdziesz czy nie bo już wtedy można się zorientować czy Cie coś zainteresuje czy nie. Naprawdę średnio rozgarnięty człowiek po zobaczeniu zapowiedzi jakiegokolwiek filmu może to stwierdzić nie trzeba do tego być takim "koneserem" jak Ty..
Zgadzam się z Zuzia1512 Muzyka Świetna i efekty, film według mnie warty obejrzenia. Jeżeli tak czepiacie się fikcji czyli tego całego tronu i jego świata to sobie obejrzyjcie tą piranie 3D to dopiero głupota -.-
"muzykę czy efekty specjalne i wówczas ocena byłaby sporo wyższa"
Nie było niczego, czego nie zobaczyłbyś u konkurencji. muzyka? wole oryginał a nie przeróbki...
Mnie się film podobał. Bardzo podobały mi się efekty specjalne, widać było, że się nad nimi napracowali. Podobały mi się unowocześnione, wyewoluowane skanery. Fabuła? Prosta jak konstrukcja cepa ale dzięki temu można było się skupić na oglądaniu świata. Koledze się wydawało że na jaki film idzie? O głębokim przesłaniu? Pomyliłeś bajki, to nie avatar z niebieskimi smerfami i głęboko ukrytym przesłaniu o miłości naświecie. Tron żadnego głęboko ukrytego przesłania nie ma - wszystko podane na tacy, a jakby ktoś miał problem ze znalezieniem to na wszelki wypadek flynn mówi o co kaman. Paru elementów mi w filmie brakowało ale nadal jestem zadowolony, że udało im się tej kontynuacji nie spartolić. Można się do 3D przyczepić ale myślę że nadal troszkę im technologii brakuje, żeby pokazać to w sposób zwalający z nóg. A dyskutować z kimś kto filmu nie oglądał o filmie to jak ze ślepym o kolorach.
Staram się szanować Twoja zdanie, choć tak między nami strasznie pie***lisz.
Jednak, zastanawiają mnie oraz wybitnie śmieszą osoby mieszający dany film z błotem, nie obejrzawszy go do końca i płaczący ile to pieniędzy stracili, a potem jeszcze narzekający na wielką kampanię reklamową "tego g*wna". Kim w takim razie musi być osoba, która dała się złapać na tak proste sztuczki, bo zabiegi marketingowe rzadko są jakieś zawiłe (wyjątek : "Watchmen", który z reklam zdawał się być kinem akcji; "Kick-ass" który mógł wyglądać jak film dla dzieci)? Niewinnym, oszukanym wybitnym znawcą kina? Debilem? Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło iść do kina i wystawić ocenę poniżej 5/10. Pewnie gdybym chodzi na chybił-trafił to nie mógłbym tego napisać, ale cóż nie wszyscy są tak zmyślni, żeby przed seansem sprawdzić czy film czasem nie jest "z innej ligi".
jedyną stratą czasu jest czytanie i pisanie takich durnych wątków jak ten gdzie user wysrał się i poszedł a smród pozostał. podobno 'pasjonat' kina jak widnieje w profilu owego usera.. raczej frustrat ;)
ja jestem świeżo po seansie i jedyne na co mogę narzekać to to, że efekt 3D jest picem na wodę, fanaberią, która podbija jedynie zysk z kas biletowych, i tutaj dochodzimy do drugiego minusa, otóż ceny biletu.. niestety nie jestem 13letnim dzieciaczkiem ani studentką już a i do wieku emerytalnego też mam kawałek czasu, więc te 33 złote bolą (zważywszy, że w najbliższych miesiącach będzie 10 filmów z efektami specjalnymi, które to bardzo ale to bardzo chcę zobaczyć - pora otworzyć rachunek oszczędnościowy)..
i serio to jedyne minusy tego widowiska wizualnego przeznaczonego dla całej rodziny
no i na wielki plus zasługuje muzyka Daft Punk - nie wiem jak wy, ale kupuję soundtrack :D
tak, aktorsko film nie powala, tak samo i fabularnie, a stary Jeff Bridges przeraża tym swoim trajkotaniem o Sieci, ale jak wy byście gadali po 20latach przebywania w izolacji? po śnieniu własnego marzenia, które na własnych oczach przeistoczyło się w koszmar? no właśnie
spodobał mi się młody bohater - ani za ładny, ani nie najbrzydszy. w sam raz na jeden raz ;) jestem świrem na punkcie głosów i odgłosów i uważam, że ten dzieciak ma świetny niski tembr.
no i animowany Jeff.. hmm.. chyba minie jeszcze sporo czasu zanim uświadczymy realne kopie żywych na ekranie, bo raz Clu wydawał się być jak żywy a innym razem już nie... a może to kwestia tych gogli które dostałam? nazwijcie mnie wariatką, zacofańcem itd. ja wolę tradycyjne 2D i w wysokiej rozdzielczości 3D może lizać podeszwy..
dla mnie 7/10.. może nawet i 8/10.. jeszcze pomyślę :)
Zgadzam się w tym roku byłem na 2 filmach i to dwóch 3D (Avatar i Tron) oba efektami 3D nie powalały (ze 2 sceny w każdym). Z przerażeniem patrze że wszystkie nowe filmy będą kręcone w 3D. W odróżnieniu od Ciebie płaciłem za bilet 25 złotych (Helios Olsztyn). Sam film nie powala. Powtarzające się sceny z pierwszej części (walka na dyski, wyścig motorami itp). Jak ktoś już napisał film zalicza się do gatunku Hity raz obejrzeć i wystarczy. Muzyka rzeczywiście świetna.
Co do samego 3D to więcej nie chodzę do kina na te filmy wole se obejrzeć w domu niż przepłacać za niby 3D.
7/10
Autor postu niestety ma rację, ten film to kompletna szmira i nieporozumienie. Dałam 4/10 z bólem serca, bo powinno być 2 - dodałam 2 punkty za muzykę. Wszystko poza nią zasługuje na marne dwa... Autor scenariusza zdaje się był pod wpływem środków odurzających, co to wogóle miało być? Bez ładu i składu, jakiś kosmos, a może po prostu ten film nie ma fabuły? Absolutnie nie trzyma w napięciu, nudziłam się okropnie i czekałam tylko kiedy wreszcie się skończy. O jakich efektach specjalnych mówią ci, którzy wychwalają ten film pod niebiosa? Jak dla mnie było ich kilka na cały film, w dodatku marne... Mało tego, byłam w kinie z dwoma braćmi - fanami gier komputerowych, którzy wyszli rozczarowani i znudzeni jak ja. "Tron" to nawet nie jest tzw. "uczta dla oczu", lekkie i przyjemne kino dla rozrywki. Dla mnie to zwykła komercyjna papka, nic nie warty szajs, na którym ktoś chce zrobić duże pieniądze. Bajka, jakich mało. Absurd, chłam, beznadzieja. Jeśli ktoś jest ambitnym widzem, NIE POLECAM.......
laska, a widziałaś ty trailery? czego się spodziewałaś co? trzeba mieć nie po kolei we łbie żeby po zwiastunie tego filmu mieć nadzieje na popisy aktorskie rodem ze Skazanych na Shawshank.
zrozum że są trzy rodzaje kina:
niszowe, którego nikt nie ogląda a jak oglądają to i tak nie rozumieją i się nim jarają
ambitne, które łechta zwoje nerwowe, oczka, uszka itd.
oraz hity kinowe, które nie wymagają myślenia a zapewniają nieskomplikowaną rozrywkę.
zgadnij do której kategorii zalicza się ten film bystrzaku :) i następnym razem wybieraj lepiej seanse
diana6echo poszłam na ten film nie z własnej woli, a własnie za namową braci... fakt, nie jest to mój gatunek, ale mogę go ocenić i skomentować tak jak każdy użytkownik tego portalu... tak, jak i maniacy Avatara i tym podobnych bajek obniżają średnią wspaniałym, wartościowym filmom. nie mam nic przeciwko obejrzeniu nieskomplikowanego filmu dla rozrywki, który mnie zaciekawi i "zaczaruje" w jakiś sposób - tak było własnie z Avatarem, podobał mi się, choć to mało ambitne kino. z kolei "Tron" nie zapewnił mi nawet rozrywki, tylko nudę i rozczarowanie... pozdrawiam..
nikt ci nie broni oceniać i komentować według własnego uznania, ale trzeba też wiedzieć, że nie wszystkie filmy są dla wszystkich. ta prosta zasada na ogół mi pozwala ustrzec się przed 'zmarnowanym' seansem (choć ja żadnego seansu nie uważam za zmarnowany bo dzięki kiepskim filmom potrafię docenić inne)
PS
ja miałam odwrotnie z Avatarem. minuta po minucie coraz nudniejszy i bardziej przewidywalny do tego wszędzie powtórki z Pocahontas...
Na tej zasadzie można wystawiać oceny po trailerach (albo nawet po rubryce gatunek)..
Napisała dość konkretnie, niezależnie od gatunku, film to sztuka, więc chociaż minimum powinno się oczekiwać, i mam na myśli całość, a nie że oglądam gówno do kwadratu, ale ost jest autorstwa fajnego zespołu więc ponieważ sraniu towarzyszą ciekawe dźwięki, to zyskuje w moim nosie pare pkt wyżej.
czytaj ze zrozumieniem. można mieć oczekiwania jakieś. halo, ktoś tam używa mózgu? :]
To znaczy mam czytać ze zrozumieniem Twoje nielogiczne wypociny czy odp "Karolinki"?
I owszem, można miec oczekiwania uwzględniając podany przez Ciebie podział gatunkowy: jak się okazuje ten film, *nawet w ramach swojego gatunku* jest szajsem, o czym pisze "Karolinka". A Ty sie jej czepiasz, że nie miała prawa liczyć na chociaz ćwierćmózgową rozrywkę. Nawet ćwierci nie było, a Ty wystawiasz 7pkt. Miłego dalszego pouczania innych, świetnie Ci idzie, nie będę już przeszkadzać.
KU**A! Czy każdego trzeba uświadamiać, że to jest druga część?!
Co za ludzie "film mi się nie podobał, durna fabuła, daje 1" ... bo nie macie o nim pojęcia. Trudno zajrzeć obok filmu do zakładki "Powiązane tytuły"?
Najlepsze było, że żeby dostać sie do portalu musieli udać sie do miasta a clu poleciał tam zwykłym samolocikiem (może to było za trudne dla dobrych?)
Wiele bzdur, ale jest kilka scen ciekawych, nic specjalnego..
ni niestety bracia csa nie zobaczyli [czytaj marnej starej oprawy z zenujacym juz dzisiaj systemem] to wyszli. a ty za nimi idiotko
A ja sie zgadzam - film byl raczej kiepski. W TV to moze jeszcze bym go obejrzal, ale jak zaplacilem prawie 30zl za takie cos (nie chce uzywac zadnych obrazliwych okreslen), to bylem nieco wkurzony.
tom000 - dzięki za słowa wsparcia. Jak widać są też i bardziej refeleksyjni użytkownicy filmwebu.
Nie mam pojęcia czego oczekiwaliście. Gry aktorskiej nie było, i miało nie być. Film moim zdaniem stworzony dla efektów, i tak powinno być. W roli głównej młody aktor, którego pierwszy raz widzę, więc nie oczekiwałem po nim jakiejś cudownej gry. Bridges lepiej zagrać nie mógł, bo nie pozwolił mu na to film. Idąc do kina spodziewałem się efektów miłych dla oczu, i tego całego klimatu, który można było zobaczyć na trailerach. Dostałem to co chciałem, choć mogło być lepiej. Film prosty, bo opiera się na jednym - wejście do sieci - wyjście z sieci. Ale czego można się spodziewać :) Jeśli chcecie obejrzeć arcydzieło, to lepiej wybierzcie film :)
gsfdfdsa - tu raczej chodzi o uprzedzenie ludzi przed tym kitem co wciskają nam w reklamach,
nawet mam wrażenie że tutaj na filmwebie są jacyś 'pseudouserzy' zatrudnieni z firm dystrybucyjnych i wmawiają innym, że to film będący kompletną porażką artystyczną jest warty uwagi (te osoby przeważnie w profilu mają 3 filmy na krzyż oglądnięte, są niewiarygodni, ale kto to sprawdza?).
a ja zgadzam sie z autorem 1/10 . zero fabuly , zero efektow, zero rozrywki - szmira
Czyżby prowokacja? :D
Fabuła była jaka miała być: niewymagająca.
Zero efektów? Nie skomentuję...
Zero rozrywki? j.w
Zadna tam prowokacja -
efekty specjalne - popatrz na morde clu to ci sie zachce wymiotowac. 3 kolorowy swiat , bez zadnych tam pysznych lokacji , na dzisiejsze czasy to ponizej normy
rozrywke mialem taka ze co chwila zamykalem oczy i spac sie chcialo
a fabula to n/c nawet nie chce mi sie wyliczac wszystkich nielogicznych rzeczy i niescislosci. Jesli chcesz filmu ktory ma ach och efekty i nic wiecej to ... tez nie polecam bo sa lepsze;o