PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=487478}

Tron: Dziedzictwo

TRON: Legacy
2010
6,6 96 tys. ocen
6,6 10 1 96333
5,5 28 krytyków
Tron: Dziedzictwo
powrót do forum filmu Tron: Dziedzictwo

Jeszcze tak głupiego filmu dawno nie widziałem. Wyszedłem gdzieś tak w 2/3 filmu z kina, żałując że wydałem pieniądze w błoto.
Jednak jak ktoś lubi babrać się w wydumanej fikcji i podziwiać drętwe aktorstwo to może sobie pójść. Efekty specjalne (w cale nie są takie dobre) twórcom przysłoniły rozum.

Żenada i strata czasu!

ocenił(a) film na 7
falkuu

lub niszczyć.. dlatego Flynn myślał, że Tron kaput a on przeszedł jeno pranie mózgu

ocenił(a) film na 1
diana6echo

BelPat pisze "Film pięknie prezentuje cyberświat" - z taką pewnością to mówisz, jakbyś sam w nim żył. Ja jak na razie miałem do czynienia tylko z tym ziemskim, ale zazdroszczę doświadczeń:). hehe

kyle_reese

Ja bylem na filmie i nie zaluje kasy i czasu dla mie rewelka.

1. Powiedz mi czyje aktorstwo tam bylo dretwe bo ja nie widzialem.
2. To ty nie wiesz na jaki typ filmu chodzisz, poszedles w ciemno skoro s-f nie lubisz ?
3. Fabula moze nie byla zbyt rewelacyjna, byla na poziomie wg mnie srednim, ale napwno nie byla dretwa. Jak ci nie pasuje to zrob lepszy film.
4. Dla jakich maniakow komputerowych ten film ? To jest film typu s-f jak ktos lubi taki gatunek to nie musi wcale miec nic wspolnego z grami.

ocenił(a) film na 5
gorhand

To mógłby być naprawdę rewelacyjny film tylko rzeczywiście TA FABUŁA! Świetnie zrobiony świat świetna muzyka i aktorstwo też na niskim poziomie na pewno nie było... tylko ta "ojcowska i synowska" miłość zepsuła cały film... No i 3D również nie rzuciło mnie na kolana.

ocenił(a) film na 8
Egaher

Co Wyście się na to 3D tak uczepili? Gdzie miało być uczucie głębi, było. Czego się spodziewaliście? Że Recognizer wyleci przed ekran? Takie sztuczki stosują jedynie trójwymiarowe crapy nastawione na przyciągnięcie widzów właśnie tymi literkami "3D" w tytule. Nawet w Avatarze nie było takich pierdół wiele. Owszem jakiś krzaczek czy robal czasem przeleciał pierwszym planem, ale świat Trona takich rzeczy po prostu nie ma. Po prostu jest to film efektowny, ale nie efekciarski. Zresztą wszyscy tak narzekają, bo się zwyczajnie do tego efektu przyzwyczaili. Avatar jako pierwszy w pełni trójwymiarowy film powodował prawdziwy szczękopad, ale z każdą kolejną tego typu produkcją zauważa się coraz więcej niedoskonałości i błędów tej technologii (szkoda, ze samo Hollywood tego nie widzi, ale to już inna historia). Jak myślisz, czy ostatnie dzieło Camerona odniosłoby tak spektakularny sukces, gdyby nie było 3D lub nie byłaby to pierwsza taka produkcja?

Wracając do Trona, rzeczywiście czasami efekt bywał gorszy (choć głównie w trakcie zbliżeń podczas dialogów), jednak nie winiłbym tu samego filmu (w końcu kręcono go tymi wspaniałymi kamerami Camerona a nie przekonwertowano jak np. Alicję) a kino, w którym ten był wyświetlany oraz samą technologię. Obraz zwyczajnie za słabo podświetlono, przez co w okularach, które dodatkowo mocno przyciemniają, gubiło się wiele szczegółów, zwłaszcza jeśli ktoś ma gorsze predyspozycje do oglądania filmów 3D. W odpowiednio doświetlonym kinie (IMAX) jednak film robi piorunujące wrażenie i efekt głębi jest dokładnie taki jak miał być.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 6
kyle_reese

Trololololololo nie karmić trola!

ocenił(a) film na 10
kyle_reese

to nie widziałeś trailera tego filmu zanim poszedłes ? pewnie nie ... za to jakby leciał w TV trailer "noża w wodzie" to bys pobiegł pierwszy na seans nie ? :)
właśnie szkoda że są ludzie którzy nie mają w sobie trochę fantazji i nie szukają nowych zjawisk kinowych i doznań a ja chodze do kina czasem i naprawdę na TRON było super .. efekty + muzyka zrobiły swoje - niczego mnie ten film nie nauczył ale spoko .. chodziłem do szkoły - skończyłem studia - pracuję - żyję w normalnym świecie widzę dużo uczę się... a film? fajnie że pokazał jak może wyglądać przyszłośc .. posłuchałen nuty .. posiedziałem ze znajomymi
wez sobie zobacz scene jak rinzler wychodzi na arene.. no zobacz :)

kyle_reese

dzieciak jestes. dales ocene 1 a napisales Efekty specjalne (w cale nie są takie dobre) twórcom przysłoniły rozum.
efekty nie sa najgorsze ale dajesz ocene 1. wiesz co chociaz znaczy ocena 1? dzieciak jestes

ocenił(a) film na 1
haron29

haron29: czy ja Cię wyzywam od dzieciaków? Nie! Zatem czemu to czynisz w stosunku do mnie, na podstawie jednego wpisu? Dla mnie ta twoja wypowiedź jest niekulturalna i w dodatku głupia (jednak chce z całą mocą powiedzieć, że nie wiem czy taki jest w całości, tylko mówię o twoim wpisie). To, że efekty specjalne są momentami całkiem niezłe nie ma nic wspólnego z odbiorem filmy jako całość.
Może łopatologicznie: jeśli masz gówno na talerzu a w nim rodzynki, to co powiesz że danie nie zasługuje na najgorszą ocenę bo coś tam fajnego w nim dostrzegłeś? Jeśli tak to, życzę smacznego!

kyle_reese

o rly???? zatem dla ciebie pewnie na tym samym poziomie stoja gulczas i inne 'gowna' ? jesli tak to zycze smacznego!

kyle_reese

Film jest słaby. I żadne efekty nie uratują drętwej fabuły. 3pkt

--------------------------------------------------------------

Będzie dziewczynka ?
- Tak będzie dziewczynka
Jesteś pewny ?
-Tak jestem pewny
Na ile procent ?
- Na 5%

(jakiś odc. spadkobierców.)

ocenił(a) film na 1
torgal

torgal masz racje, ale takie argumenty trafiają dla rudzi rozumnych, a nie mas żądnych efektów...

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
użytkownik usunięty
kyle_reese

Popieram 1/10

ocenił(a) film na 6
kyle_reese

popieram, strasznie się nudziłem. nie czepiałbym się gdyby film był z 40 minut krótszy. niesamowite jak mało oryginalności było w tym filmie. durna bajka która zrzyna, na potęgę, z poprzedników. W jakimś "dramatycznym" momencie ktoś na sali zawołał "Użyj mocy Luk!" Jeżeli to jest science fiction to ja jestem książę Persji. Gdybym miał określać gatunek to powiedziałbym że to cyber-fantasy.

ocenił(a) film na 2
erture

popieram niesamowity kicz 2/10

ocenił(a) film na 6
erture

Włączam się do dyskusji:
"niesamowite jak mało oryginalności było w tym filmie. durna bajka która zrzyna, na potęgę, z poprzedników" - proszę o podanie kilku przykładów. Taka generalizacja to gwno, a nie argumentacja bądź zaczątek do dysputy.

"W jakimś "dramatycznym" momencie ktoś na sali zawołał "Użyj mocy Luk!"" - tylko pożałować debila, który nie potrafił zamknąć paszczy, skupić się na popcornie i dać się cieszy filmem.

Tron - ten oryginalny oraz ten nowy jest bajką. Miał być nią z założenia. I jest nią w 100%.

Pozdr.

ocenił(a) film na 8
Cypisek_syn_rumcajsa

zgadzam się film w swoim zalożeniu miał byc zupełną fikcją bez głebszego przesłania, a podkreslic miał sceny komputerowe i niesamowitą muzykę Duft Punk, jesli ktoś nie lubi takich filmów niech na miłosc boska na nie nie chodzi, a nie opowiada potem jak kiepskim gniotem był, proponuję oglądanie bajek w 3D, poziom powinien was zadowolic.
jak napisał poprzednik to miała byc bajka jak i ta orginalna i ta z 2010r. wiec o co chodzi??jak sie nie podoba wyjdz z kina i zostaw poziom swoich komentarzy dla siebie!!

ocenił(a) film na 6
Cypisek_syn_rumcajsa

Nie mogę zrozumieć czemu ten film jest dla miłośników gatunku? Ja, jestem miłośnikiem gatunku, stąd moje rozczarowanie. Może to dlatego, że bozia nie pobłogosławiła mnie krótką pamięcią? Film powinien nazywać się "Tron: Deja Vu" Niemal każda scena wydaje się skądś znajoma. Niemal każdy bohater jest klonem jakiejś postaci z innego filmu. Trzeba zresztą, przyznać że, Jeff Bridges jako Obi Wan jest świetny, ale już kopia Człowieka Zagadki zwana tu dla niepoznaki Zusem wypada dość blado(dosłownie i w przenośni). Głównym dawcą pomysłów inscenizacyjnych i rozwiązań fabularnych są oczywiście "Gwiezdne Wojny" . Naprawdę, nie chce mi się wymieniać zapożyczeń z tego cyklu, ale na przykład, scena walki z myśliwcami jest niemal identyczna. Zresztą, nie o to nawet chodzi. Mógłbym wybaczyć te hm, cytaty gdyby nie jedna podstawowa wada filmu. Wśród pięknych, majestatycznych, mroków cyberprzestrzeni zwyczajnie wieje nudą. Fabuła pędzi od schematycznego początku poprzez boleśnie przewidywalne rozwinięcie aż po oczywiste, od początku, zakończenie. Pędzi to zresztą niewłaściwe określenie, pędziła by, gdyby nie wlokące się w nieskończoność sceny akcji. Nie ma żadnego niespodziewanego zwrotu akcji (kto się dał zaskoczyć czymkolwiek niech się wstydzi). Niesamowite. Nie chcę powiedzieć że film nie ma zalet, zgadzam się że muzyka jest świetna, choć nieco monotonna, że film plastycznie jest piękny, choć monotonny, jednak w całości, to połączenie głupiej fabuły, nużących scen akcji i monotonnych, mrocznych, wirtualnych pejzaży potężnie mnie wynudziło.

ocenił(a) film na 6
erture

Zgadzam się z twierdzeniem, że jest dla miłośników gatunku. Nie całego sci.-fi, lecz raczej specyficznych filmów z lat `80 (Gry Wojenne, Ostatni Gwiezdny Wojownik czy Kosiarz Umysłów). Czyli filmów mających wiele wspólnego z grami komputerowymi.
Tak można powiedzieć o większości filmów - Deja Vu.
Jeff Bridges, pamiętając część pierwszą, potrafił wpływać na otoczenie i robić rzeczy niemożliwe. Tu masz tylko rozwinięcie jego umiejętności. Pomijam fakt zobrazowania tychże (widowiskowość ponad wszystko).
Człowiek zagadka to z kolei kopia Maski. Gwiezdne Wojny - Lucas sam zapożyczył tyle elementów z innych filmów, że wypisywanie ich powinno stanowić oddzielny duży topic.
Nuda wśród cyberprzestrzeni. Wiadomym było od początku, że film ten ma być rozszerzeniem istniejącego obrazu. Ja podszedłem do tego filmu bardziej jak do remake`u niż jako drugiej części. Odświeżony i piękniejszy wizualnie (jednak piękniejszy, cała surowość świata poprzednika została zachowana), z taką samą nieskomplikowaną fabułą od punktu A do punktu B, bez zbytnich zawirowań, mających na celu sztucznie rozbuchać fabułę, a powodujących odruch zwrotny o oglądającego. Dziękuję scenarzyście, że nie nawywijał tu różnych bzdur chcąc jeszcze bardziej olśnić widza.
Film oceniliśmy tak samo. Więc widocznie znaleźliśmy w nim różne tzw. zady waleta. I tak powinno być. Poza tym wszystkim film ten ma jednak znamiona filmu familijnego. Nie takiego jakie nam serwują w czasach obecnych, ale takiego trącącego "myszką" - gdzie młody widz może się trochę wystraszyć, trochę pośmiać a przede wszystkim dobrze bawić. A w obecnych czasach mało jest takich.

Pozdr.

P.S. też nie kupiłem postaci Zusa. Jedna z tych rzeczy bez których film świetnie by sobie poradził.

ocenił(a) film na 6
Cypisek_syn_rumcajsa

Wszystko pięknie, gdybym się tak nie wynudził

ocenił(a) film na 6
erture

A to już jest kwestia indywidualna i nie będę się do niej odnosił.

ocenił(a) film na 6
kyle_reese

Ogólnie film na bardzo wysokim poziomie technicznym i muzycznym + rewelacyny klimat, film raczej dla fanów gatunku. 8/10

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
accadacca

accadacca: zapomniałaś dodać 'amator do kwadratu'..... tak byłoby adekwatnie.

ocenił(a) film na 6
accadacca

Ha, jako krytyk amator! Brawo! Jako dżentelmen-amator odradzałbym stosowanie słów oszołom i pajac w odniesieniu do adwersarzy. Takie słownictwo sugeruje hm, jak by to grzecznie powiedzieć, daleko posuniętą nieuprzejmość, pieniactwo, brak dobrego wychowania (nie sugeruję tu, broń boże, winy twoich rodziców)

ocenił(a) film na 10
erture

popieram zdecydowanie. film nie jest całkowicie takim shitem jak go co poniektórzy tu oceniają. warto zwrócić uwagę na idealnie dopasowaną muzyke i efekty. Jeszcze coś dodam dla tych najwiekszych krytyków- łatwo jest powiedzieć "beznadzieja, szit" czy coś innego. Ale czy choc niektórzy z nas zastanowili się, że ludzie którzy zrobili ten film, musieli się bardzo napracować, długo realizować i ćwiczyć, żebyśmy mogli sobie usiasc w kinie jak królowie i oglądac, a potem skomentować jednym słowem "gówno" ciężką pracę innych. ;/

ocenił(a) film na 6
Nata0088

Kiedyś Vonnegut powiedział że, ma wiele szacunku dla autorów złych książek, bo napisanie złej książki to tak samo ciężka praca jak napisanie dobrej i do tego pozbawiona smaku zwycięstwa. Niemniej, to nie powód by chwalić złe książki. Myślę że to samo dotyczy filmów. :)

ocenił(a) film na 6
Nata0088

ha ha ha

ocenił(a) film na 7
kyle_reese

Efekty specjalne w tym filmie "wcale nie są dobre"? Jestes chory psychicznie?

ocenił(a) film na 1
Xedrios

Xedrios... mnie jakoś mocno nie zachwyciły, po prostu i zauważ że nie oglądałem 1/3 filmu.... być może później efekty sa lepsze... nie wiem jakoś nawet nie ciągnie mnie do tego aby to sprawdzać.

kyle_reese

1. OBEJRZAŁEŚ 1/3 FILMU 2. PRZYZNAJESZ ŻE PÓŹNIEJSZE EFEKTY BYĆ MOŻE SĄ DOBRE ALE NIE JESTEŚ W STANIE TEGO STWIERDZIĆ PONIEWAŻ NIE CHCE CI SIĘ GO DOKOŃCZYĆ - JEDNAK ZAŁOŻYŁEŚ WĄTEK W KTÓRYM WYRAŻASZ NEGATYWNĄ OPINIĘ NA JEGO TEMAT I NIE PRZYJMUJESZ DO WIADOMOŚCI ŻE TAK NAPRAWDĘ NIE JESTEŚ UPOWAŻNIONY DO JEGO KOMENTOWANIA. DLACZEGO? BO GO NIE OBEJRZAŁEŚ.
LUDZIE BŁAGAM ! OD CZYTANIA TAKICH GŁUPSTW MOŻNA SIĘ ZAŁAMAĆ

Ofeflia

* przepraszam 2/3 filmu jak to autor określił i jeśli rzeczywiście to było te 2/3 filmu, jednak mimo wszystko mi to różnicy nie robi

ocenił(a) film na 5
Ofeflia

pisz bez capsa, inaczej nie chce sie tego czytać

ocenił(a) film na 6
kyle_reese

fakt że historia to dno.. gra przeciętna w końcu za bardzo nie musieli sie wysilać szczególnie 'młode pokolenie', natomiast efekty były fajne.. ogladałam to w 3D w IMAX w USA i może dlatego przyjemniej mi sie ogladało ;) i nie chodziło tu o film.. tylko o miejsce w którym jestem i do którego polska nie dosiega do kostek..

kusicielka1

mi tam film się podobał, nie spodziewałem się za wiele po nim, ale i tak przede wszystkim czerpałem przyjemność ze świetnie dopasowanej muzyki, jeśli posiada się dystans do tego co się ogląda , to przeżyje się taki seans bez cierpienia. Ja tam dobrze się bawiłem, ja jednak nie stosuje zasady wychodzenia z kina, w końcu zapłaciłem za wejściówkę, to zawsze można w kimę pójść - miejsce wykupione, miejsce moje. Oglądało się przyjemnie ot co.

ocenił(a) film na 10
kyle_reese

po gówno chodzisz na takie filmy ja wychodzisz w połowie
znalazł sie specjalista
to że tobie się nie podobał to nie znaczy ze innym, nie

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 1
nika2104

kusicielka1: dzięki! Ja jednak dla samych efektów filmu nie oglądam... mnie to nuuuuuuuuuuuuuuudzi.

ocenił(a) film na 7
kyle_reese

Pewnie Nagie kobiety i sex też Cię nudzi. Naprawdę żal mi takich jak ty, bo widząc, że film ma ocenę np. wyższą niż według ciebie powinien mieć do dałeś mu 1/10, a teraz powiedz mi czy naprawdę ten film jest na równi z np. Megalodon, czy ten dooomsday? Na równi z nimi jest gra aktorska zawartość artystyczna itp. Film, który nie ma najlepszej fabuły również może mieć wartość artystyczną, której ty nigdy nie zobaczysz bo jesteś tym, kto poza swoimi upodobaniami innych nie akceptuje.

Ten film na pewno zasługuje na więcej niż ocenę 1/10 chociażby ze wzg. na muzykę, chyba, że jesteś pseudo melomanem i intelektualistą, który najwyższe noty daje filmom, powszechnie uważanym (w kręgu ludzi pseudointelektualnych) za arcydzieła; bo chcesz być tak inteligentny jak Ci ludzie. Dobrze uznam, że jesteś rozgarnięty jeżeli np. powiesz mi dlaczego megalodon i inne hity są dla Ciebie na równi z tym Tronem.

Apropo Moon też oceniłeś na 2/10 a za co dałeś ten punkcik wyżej? Mam dla Ciebie radę, jeżeli masz tak wąski umysł to nie wybieraj się do kina więcej na filmy s-f; a juz na pewno na te wysokobudżetowe bo mogą Ci one zagrozić zdrowiu psychicznemu.

ocenił(a) film na 7
big2www

Jeszcze jedno, nie wiem dlaczego nie da się edytować. Jeżeli tego filmu nie widziałeś i nie chce Ci się dokończyć to tam jest taka opcja: "nie mam zamiaru oglądać", więc to powinieneś zaznaczyć, a nie ocenę 1/10, jeżeli filmu nie widziałeś i nie chce Ci się go oglądać. Lepszym ostrzeżeniem ludzi przed tym filmem byłoby zaznaczenie opcji, że nie chcesz tego filmu widzieć. Chyba, że twoi ziomkowie to są jacyś porostacy i nie zrozumieją, że to jest niższa ocena niż 1/10

kyle_reese

Ale smuty tu co niektórzy wypisują byłem w IMAXIE Poznań Plaza i było mega czekałem rok na ten film specjalnie pojechałem do Poznania nie żałuję ani grosza. Co do efektów to były niezłe i dźwięk kozak a fabuła to nic innego jak kontynuacja Trona, więc Ci co nie skumali to niezłe są z nich czopy albo poszli na 3D bo myśleli że będą rybki łapać w ręce jak podczas seansów w 3D dla dzieci z TVP1 w 1992 r. w papierowych okularach. Teraz czekam na TF3 i jedyne kino w którym go zobaczę to Odeon IMAX 3D jak Cię ściska albo zaczynasz sapać to chapaj pendejo :)

ocenił(a) film na 3
kyle_reese

zgadzam się w 100% :D jeden z najdurniejszych filmów jakie w życiu widziałam, totalna strata pieniędzy. w dodatku od tych cholernych białych poświat, świateł i światełek rozbolały mnie oczy, więc przez ostatnie pół godziny filmu tylko słuchałam dialogów, delektując się stekiem bzdur ubranych w absolutnie przewidywalne konstrukcje językowe. cliché na cliché, cliché pogania :D

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) film na 7
kyle_reese

tak szczerze liczyłem na coś więcej od tego filmu, jednakże zapewne wiedziałeś na co idziesz więc zarzut o wydumanej fikcji jest nie na miejscu no bo taki był pomysł na ten film i zakładam że o tym wiedziałeś, taki film na raz i raczej tylko w kinie, odmóżdżający jak to nazywam

dobry_woojek

Nie musialem nawet ogladac 2/3 filmu, aby stwierdzic, ze to gowno.
Wystarczy obejrzec trailer, a konkretnie scene, w ktorej gl. bohater mowi: ''...dad?''
Kolejna komercha (zaraz po Avatarze), ktora opiera sie glownie na efektach specjalnych (ktore szczerze mowiac nie powalaja).

Mathias_13cool

I weź tłumacz jeszcze raz...
Efekty były dodatkiem bo dla większości osób nie musiały być zachętą by pójść na to do kina z uwagi na to, że to kontynuacja pierwszej części. Nigdzie nie dopatruję się tu komerchy ani porównania do Avatara (???)

ocenił(a) film na 7
Mathias_13cool

No nie wiem, czy efekty nie powalają, bo dla laika, z którymi miałem okazję rozmawiać po filmie, kiedy im powiedziałem, że tam była komputerowa wersja młodego Jeffa Bridges'a a nie prawdziwy aktor, to oni mi mówili, że mam coś z głową. I jak to nie są dobre efekty specjalne (czyli takie, których nie da się poznać) to ja już nie wiem jakie!

kyle_reese

Może film i jest durny, nie wiem, nie widziałem, ale ja w innej sprawie. Odwal się od gier komputerowych! Kolejny, który gry kojarzy tylko z Simsami i innym bardziewiem i uważa się za mądrego a każdego kto w nie gra za debila. Polecam zapoznać się z takimi tytuami jak chociażby Heavy Rain czy Planescape Torment i dopiero wtedy wypowiadać się o grach.

DarkHunter

Kto się ze mną zgadza?