TROPICIEL to swego czasu nominowany do OSCARA film przygodowy z Norwegii. Ukazana w nim historia może nie jest zbyt orginalna, ale film obfituje w kulturową egoztykę ze Skandynawii z okresu 1000 roku AD. Film jest sprawnie nakęcony, plenery urzekają "pięknym chłodem" i mamy tu prezestrzenną muzykę N.A. Valkeapaa. Aktorstow bywa zrónicowane, choć wówczas młody Mikkel Gaup zagrał bardzo dobrze. Film ogląda się z zaciekawieniem, no i mamy trochę emocji. W obszarze swego przxesłania, treści film może nie jest zbyt orginalny- ba, trąci nawet banałem. Można to uznać za sporą wadę i polemizować z otrzymaną w roku 1988 nominacją do OSCARA dla filmu zagranicznego. Owszem, film Nilsa Gaupa to sprawne i egoztyczne kino, ale daleko mu do arcydzieła. Mimo to warto poświęcić trochę uwagi TROPICIELOWI.