Zakładam nowy temat właściwie dlatego że dałem się zwieść dobrym komentarzom - "zaskakujący", "inteligentny", "genialne zakończenie" itp.
Film jest dobrze zrealizowany ,choć z właściwą hiszpanom emocjonalną emfazą (której nie lubię)
Ale to Ok. W miarę rozwoju, początkowo interesującej, akcji widzimy niestety gimnastykę scenarzystów żeby zamotać i udziwnić i już na pewno wiemy że w zakończeniu będą ze 2 zwroty akcji. Problem w tym że to wiemy a nie jest to tak inteligentnie zrobione jak w np Domu Gry Mameta. Wszystkie te kolejne tropy kryminalnej zagadki służą... podlizaniu sią widzowi, niczemu więcej, są sztuczne, psychologicznie nietrafne, a w końcu po prostu męczące. Do zakończenia można by spokojnie dopisać jeszcze ze 2 zwroty akcji, tylko po co. Ten film jest zrobiony jak na podstawie podręcznika do pisania scenariuszy - niby fajnie ale jest to nieszczere, mało przekonujące, wysilone i w gruncie rzeczy nudne. Moim skromnym zdaniem 7,5 to sporo zawyżona ocena, ale oczywiście nie jest to jakiś totalny chłam więc jak nie ma czegoś lepszego można się pogapić.
No i trafiłeś w sedno, miałem pisać coś podobnego, ale brakło mi takich ładnych słów jak Tobie. Ocena zawyżona, akcja przekombinowana, niektóre sceny rażąco przekombinowane, ale obejrzeć można jak najbardziej.
Nie inaczej.
Ale mimo wszystko oglądało się dość przyjemnie. Bywają gorsze tego typu filmy np. "Lucky Number Slevin", który swoją drogą też ma srogo zawyżoną notę.
Być może tak jak w przypadku ww. gdybym obejrzał jeszcze raz (a nie zamierzam, bo to film na raz) to wszelkie wady wyszłyby jeszcze bardziej na wierzch i też byłoby 4/10.