Film który zupełnie niepotrzebnie miał spodobać się tym którzy lubią prawdziwe historie i tym którzy lubią bajki, tym którzy kochają ambitne kino i tym którzy nie gardzą komercją, wrażliwcom i tym którzy chodzą do kina tylko po to by zobaczyć cycki. Cieszy mnie, że Ślesicki tak bardzo kocha kino, szkoda tylko że próbuje zarazić tą miłością każdego. a przecież można by uszczęśliwić więcej widzów bez konieczności uszczęśliwiania ich wszystkich.