Trzynastka

Thirteen
2003
6,7 38 tys. ocen
6,7 10 1 37886
5,6 12 krytyków
Trzynastka
powrót do forum filmu Trzynastka

Czy trzynastolatki się już malują, chodzą same na dyskoteki i uprawiają seks?? Ja mam prawie 12 lat i ( może i jestem stażyzna ) uważam, że to niedorzeczne...Przecież trzynastolatki, to jeszcze dzieci. Nie wiem... może w stanach ( o ile to amerykański film ) dojżewa się szybciej?? ( głupie xP ). Ja jestem dzieckiem i czuje się dzieckiem...hmm...może powinnam zmienić image.

ocenił(a) film na 10
skejcik007

@skejcik007 napisał/a:
"...teraz więcej osób ćpa niż pije kawę więc nie ma się czym podniecać"
Kawa rządzi (szczególnie Cappuccino) xD Nie mogłem się powstrzymać.
A co do tematu to prawie wszystkie posty są do siebie podobne, a jest 7 stron...
Mam 15lat. W mojej klasie około 6 osób pali i nic więcej! Ale to wyjątek.

klaudyyynka11

Boże, weź to przeczytaj wszystko i grzmij ile wlezie :D

ocenił(a) film na 6
Mak_Makowski

Ja mam 19 lat i nigdy tego nie robiłem. jestem głupi i chory na schizofrenie. Nigdy nie miałem dziewczyny, nie mam kolegów, kilka razy zapaliłem i wypiłem alkohol - do tego mnie jakoś nie ciągnie. I z czego cieszyć ? Wolałbym być taką trzynastką jak ta co na filmie niż taki co jestem - pełna radość z życia, wolność i zdrowie. A najchętniej zmieniłbym osobowość.

film oglądałem spory czas temu 7/10

ocenił(a) film na 10
klaudyyynka11

Wiecie co, ja w wieku 13 lat nawet się nie malowałam, a co dopiero seks,kolczyki, tatuaże?!?!?!!? Moi znajomi mają 17 lat i rodzice się nie zgadzają na takie rzeczy, jak właśnie tatuaż czy piercing. Chociaż moim zdaniem to kwestia pójścia do dobrej szkoły i przebywania w porządnym towarzystwie, jednak nie wątpię, że takie rzeczy w tym wieku się zdarzają. Szczególnie po komentarzach tej laski z Miley w avatarze.

ocenił(a) film na 10
whaatsernamee

Ja, mając 13 lat, uważam, że w tym filmie jest pokazane dużo prawy. Co prawda, nie wszystko, ale jednak. Ludzie w mojej szkole (łącznie ze mną, to prawda) piją, palą, chodzą na dyskoteki. Nigdy nie brałam narkotyków, ale wiem, ze inni z mojej szkoły owszem. nawet dzieci z podstawówki klną, niedawno jedną piątoklasistkę przyłapali na paleniu w toalecie. Film oceniam na 8/10

Monitka902

Nie wszystko? Wszystko w tym filmie jest prawdą. Niestety, ale wszystko. Też mam tyle lat co Ty i sama jestem uzależniona od różnych śmieci...

azucore

Mam znajomą, która również ma 13 lat i pali, pije, ćpa oraz nałogowo uprawia seks. Nic szczególnego w dzisiejszych czasach.

klaudyyynka11

tyle ze ty jestes z polski, i tu jets inny standar zycia, dzieci nie stac na wielkszosc rzeczy z tego filmu w tym na poppersy, wiec moze dlatego nie znasz nawet cz tego zycia, ktore prowadzi gl. bohaterka

klaudyyynka11

ja mam prawie trzynaście lat ale można powiedzieć że mam trzynaście bo rocznikowo tak jest :) nie wiem czy w filmie przesadzili bo bydż może takie rzeczy się zdażają, wnioskuję iż to ci się nie podoba , więc mogę cię pocieszyć mówiąc że w dobrym towarzystwie ( jakie ja na szczęście mam) mając 13 lat można dalej w jakimś stopniu czuć się dzieckiem i nie robić tych wszystkich świństw które pokazują tylko że jest się niedojrzałym. W mojej klasie, szkole i wgl w moim mieście nie ma dziewczyn które by tak się głupio zachowywały chyba że po 16 roku życia, ale też jest ich na szczęście baaaardzo mało

ocenił(a) film na 7
klaudyyynka11

Mam nadzieję, że polskie nastolatki przedstawiają wyższy poziom niż dno przedstawione w filmie. W wieku trzynastu lat byłam grzeczna, dziecinna i lubiłam bawić się ze znajomkami. Naprawdę -to, co wyrabiają te puste gówniary i równie bezmózgowi gówniarze jest żałosne. Szkoda mi ich, bo tracą dzieciństwo, do którego ja bym chciała wrócić...

Phedre

To ja powiem tak-bawić się ale z głową.Można spróbować papierosa,można spróbować narkotyków i smaku alkoholu ale tak w wieku 16 lat.13 lat to za wcześnie.

ocenił(a) film na 7
Oleandria

Jasne, najlepiej psuć sobie zdrowie, gdy ma się pstro w głowie... czy naprawdę sądzisz, że nawet taka szesnastka(nie mówię tutaj o wszystkich) potrafi zachować umiar? Bo ja nie wierzę. ;)
Już lepiej poprosić rodzica, żeby dał spróbować albo wujka na weselu, a nie się schlewać z głupimi znajomymi.

Phedre

Ja mam 14 lat i jak chciałam sprobowac alkoholu to spytalam sie mamy czy moge sprobowac wina z jej kieliszka.Kiedyś spróbuję też pewnie papierosów,co do narkotyków to nie wiem.Jak ktoś ma siano w głowie i ma rodziców którzy go dobrze wychowali to zachowa umiar.

ocenił(a) film na 7
Oleandria

Tak jest bezpieczniej, na pewno. :) Ten film mnie zszokował, wychowywałam się bez ojca i chęci nie miałam, żeby się tak zachowywać, w przeciwieństwie do głównej postaci...

Phedre

To chyba jestem jedną z tych nielicznych szesnastolatek, które potrafią zachować umiar... Alkohol piję okazjonalnie i w małych ilościach, papierosów nie palę, a narkotyków nawet nie próbowałam i nie zamierzam... I wiele moich znajomych jest takich jak ja i potrafią zachować umiar, więc ja wierze ;)

klaudyyynka11

o boże w jakim wy świecie żyjecie wszyscy.. większość rzeczy ukazanych w filmie (ocenzurowanym) zdarza się każdemu. mam 15 lat, niemal każdy z moich znajomych pije, pali,ćpa.. nie wiem o co chodzi z tymi kolczykami i tatuażami, jak komuś się podoba to niech sobie robi, co z tego, potem na przyszłośc będzie miał problem (o ile chce dostać dobrą pracę, taką jak np. prawnik czy lekarz..). dla uściślenia mam średnią ponad 5.0, sama zaczynam powoli palić i to wszystko przez szkołę - czyli otoczenie które spotykasz na codzień. nawet po szkole znajomi idą na piwo i nie jest w tym nic dziwnego. na wymianie zagranicznej nauczyciele patzryli na nas z winem, piwem i udawali że tego nie widzą.
film ten ukazuje jednak namiastkę prawdy, może sztuczne jest to , że dziewczyna ma 13 lat i zupełnie na to nie wygląda a jej matka nie widzi tego co sie znią dzieje.. dziewczyna coraz bardziej pogrążała się, widziała jak zachowywał się jej 'ojczym' ćpun.. matka paliła, brat 'ziomek' z kumplami, w szkole 'niezłe dupy' .. sama chciała być popularna i osiągnęła to.
moim zdaniem film nie zbyt dobry pod względem zbyt szybkiej akcji. jakby z dnia na dzień z kujonki stała się prostytutką .

ocenił(a) film na 8
klaudyyynka11

Gdy miałam 13 lat chodziłam na dyskoteki, malowałam się, nosiłam obcasy ( na przekór wszystkim). Narkotyki też się zdarzały (dość często nie ukrywam), alkohol, papierosy też. Miałam 6 kolczyków w uchu mając 12 lat.Sex... doskonale wiedziałam CO TO JEST, ale wiedziałam że nie jestem na niego gotowa. Byłam pyskata i z perspektywy czasu nieracjonalna w wielu kwestiach. Tattoo mam ale zrobiłam go dopiero w wieku 23 lat. Czy żałuję czegokolwiek z wczesnej młodości? Absolutnie nie! Może jedynie tego że za mało się w pewnych kwestiach rozwinęłam. Ale czy zmarnowałam sobie życie? Jestem po jednych studiach, studiuję drugie i pracuję. Nigdy nie rozumiałam skąd się w ludziach bierze taka " ciętość" na nastolatki, zajmijcie się sobą, a jeżeli tak bardzo was to bulwersuje nie oglądajcie takich filmów. Świat idzie do przodu (na plus i na minus), ale IDZIE do przodu i nic z tym nie zrobimy. To tyle ode mnie. Pozdrawiam

klaudyyynka11

Jestem gimnazjalistką, od września idę do 3 klasy i wierzcie mi, zazdroszczę mojej starszej siostrze, że gdy była w moim wieku nie miała tak zdemoralizowanych znajomych. Córka mojej mamy koleżanki, która jest w moim wieku jest w ciąży z 18-latkiem i nic sobie z tego nie robi. Moje koleżanki mają na okrągło nowych chłopaków, z reguły starszych, czasem nawet już pełnoletnich, piją i palą, imprezują na całego w klubie w moim mieście. Mam w klasie paru kolesi, którzy nawet ćpają. Ja osobiście nie miałam jeszcze chłopaka, nie paliłam i nie mam zamiaru, nie pije, mam na to jeszcze czas, póki co wolę wyjść z koleżankami na lody, połazić po sklepach, wyjść na spacer czy obejrzeć jakiś głupi film i się pośmiać. Tym bardziej, że chcę mieć wykształcenie, być samodzielna i spełniać marzenia, być kim chcę. Owszem, maluję się, ale tylko po to by ukryć krostki i cienie pod oczami, tak więc moja kosmetyczka to leciutki podkład, puder i tusz do rzęs. Patrząc na dziewczyny w mojej szkole ubierające się jak latarnice wolałabym, żebyśmy mieli mundurki. A 13-latki biegające jak kot z pęcherzem za chłopakami...to jest po prostu śmieszne. A używanie łaciny podwórkowej niby ma być oznaką dorosłości? Szczerze wątpię, słownik języka polskiego jest tak obszerny, że można swoje emocje wyrazić nie przeklinając. Niech się wezmą do nauki i matce za mleko najpierw oddadzą, a nie robią z siebie nie wiadomo czego.

Morgana_Morgouse

Zgadzam się z Tobą w 100%. ;) Ja mam 19 lat i nigdy nie ciągnęło mnie do papierosów, alkoholu, narkotyków czy imprez, a już nawet nie wspominam o seksie. Generalnie wolę iść do jakiejś fajnej knajpki ze znajomymi albo skoczyć do kina, niż szlajać się po tandetnych klubach. Myślę że prawdziwym problemem u nastolatek jest totalny brak odpowiedzialności i zastanowienia się nad konsekwencjami swoich czynów. Palą papierosy bo myślą że dzięki temu staną się dorosłe, ale o tym, że później będą chore to już się nie interesują. Uprawiają seks, ale żeby się zastanowić nad tym, że można zajść w ciążę lub zarazić się szeregiem chorób wenerycznych, to już jest zbyt ciężko .Zawsze mnie dziwiły takie dziewczyny, które idą do łóżka z pierwszym lepszym chłopakiem, który zwróci na nie uwagę. To jest ekstremalnie żałosne, no i niestety ale głupie Choć znam taką dziewczynę, niepełnoletnią zresztą, która twierdzi, że nawet gdyby zaszła w ciążę, to nie szkodzi, bo ona kocha dzieci. Ale o tym w jaki sposób utrzyma siebie i to dziecko to już nie pomyśli. :/ No i masz rację, jak chodzi o sposób wyrażania się niektórych dziewczyn. Idziesz ulicą, mija cię 14-latka, u której 9/10 wypowiadanych słów to przekleństwa. To jest po prostu jakaś porażka. A co do malowania się, to w tej sprawie częściej zaskakują mnie rodzice. Niedawno widziałam na ulicy dziewczynkę, tak mniej więcej w wieku 6 lat, z matką. Dziewczynka w mini spódniczce, bucikach na obcasie i do tego full makijaż. Paznokcie wymalowane na krzykliwy kolor. Brrr. A później się ludzie dziwią, że nastolatki się malują i ubierają jak tirówki.
Oczywiście nikogo nie szufladkuję, bo każdy jest inny i na pewno znalazła by się nie jedna 13-latka mądrzejsza od 17-latki. Jak już tu pisaliście, duże znaczenie ma towarzystwo w jakim się przebywa. W każdym razie, Morgano_Morgouse, dzięki Tobie przekonałam się, że istnieją jeszcze naprawdę rozsądne gimnazjalistki :D Pozdrowienia dla Ciebie :D

ocenił(a) film na 7
Ellesmera_11

Oh, także gust sporo mówi o osobie. Po nickach przedmówczyń wnioskuję, że są one obeznane, przynajmniej w stopniu średnim, z literaturą. Pokażcie mi taką wyfiokowaną niunię, która przeczytała w życiu więcej książek niż połowa lektur do gimnazjum włącznie. Takie przypadki na palcach da się policzyć, niestety. Nie wygląd się liczy, a mentalność...

Phedre

Nie powiem, rzeczywiście by było łatwo na palcach policzyć. U mnie w klasie nawet połowa klasy ,,Sachema'' nie przeczytała, tylko streszczenie. Jak czasami przyszłam do szkoły z książką pod koniec roku, , a miała więcej niż 200 stron to patrzyli na mnie jak na ufoludka i w ogóle mało kto słyszał o naprawdę dobrych pisarzach. Tutaj zacytuję odpowiedź mojej koleżanki na to, że jadę na Targi Książki : 'A to jest coś takiego? I w ogóle po co ty tam jedziesz?'. Czasami zamiast iść z takową koleżanką na głupie lody, żeby mi mogła opowiadać jakiego to kolesia poznała, albo mnie ciągnęła do skateparku to wolę zostać w domu i sięgnąć po jakąś dobrą książkę.

Morgana_Morgouse

Jeśli już mówimy o lekturach, to ja czasem mam wrażenie że niektórzy z moich znajomych zatrzymali się na "Dzieciach z Bullerbyn" i że to była ostatnia lektura, jaką przeczytali. W mojej klasie w gimnazjum, poza mną i moją przyjaciółką, lektur szkolnych nie czytał nikt - wszyscy oglądali ich filmowe adaptacje, albo bazowali na streszczeniach z internetu. Ja już przestałam namawiać moje koleżanki, żeby poczytały jakieś naprawdę wartościowe książki. A stało się to po tym, jak usłyszałam od jednej z nich, że jej zdaniem Stephanie Meyer stanowi symbol fenomenalnego kunsztu pisarskiego. Po prostu ręce opadają...

ocenił(a) film na 7
Ellesmera_11

Jedyna lektura, której - jak dotąd - nie przeczytałam to Potop. Za późno się wzięłam i nie skończyłam ostatniego tomu. Dobór lektur w naszym systemie edukacji pozostawia wiele do życzenia, a książki typu Zmierzch wiele do życia młodej osoby nie wniosą. Tak samo jak głupie romansidła bez ładu i składu. Książki historyczne czy fantastyczne są już w ogóle ble i fuj, dziwadła. Gwiezdne Wojny oczywiście to tylko pożywka dla nerdów. Nie chcą nic mówić, można się ładnie wysławiać i bez setki przeczytanych książek na koncie, ale... To ma spory wpływ. Ambitniejsze kino czy muzyka też wpływają pozytywnie na rozwój. Gdyby niektórzy przeczytali chociażby te dzieci z Bullerbyn - byłabym ukontentowana.

Phedre

Ja uwielbiam czytać książki i czytam przeróżne - od przygodowych, przez historyczne i kryminalne aż po fantastykę. Nie potrafiłabym chyba wybrać ulubionego typu książek, wydaje mi się że każde niosą w sobie coś specyficznego - z historycznych możesz dowiedzieć się jak kiedyś ludzie żyli, jakie panowały obyczaje. Fantastyczne wspaniale pobudzają wyobraźnię, przygodowe są porywające i gwarantują świetną rozrywkę. Zgodzę się z Tobą co do romansów - parę razy zdarzyło mi się przeczytać jakiś i nie specjalnie przypadła mi do gustu tego rodzaju literatura. :) Fakt, że lista lektur szkolnych nie powala na kolana i pewnie bym ją zmieniła gdybym mogła, ale właściwie dla chcącego nic trudnego - czytać każdy może. Problemem jest to, że nastolatkowie prawie wcale nie czytają. Jak zaobserwowałam, teraz 14-latki zamiast, tak jak mówisz, obejrzeć czy przeczytać coś ambitniejszego, kupują Bravo i te inne płytkie gazetki i to z nich czerpią swoją wiedzę i zasób słów. Zaś jeśli chodzi o muzykę to to już jest temat na naprawdę dłuuugą rozmowę :)) Moim zdaniem, to co dzisiaj serwują młodzieży niektórzy piosenkarze i określają mianem "muzyka", to jakieś nieporozumienie.

ocenił(a) film na 7
Ellesmera_11

Kiedyś byłam trzynastką (całe wieki temu) i wprawdzie czytałam Bravo ,ale tylko po to, by się pośmiać z tekstów tam publikowanych. Lubiłam podkradać ojcu "Focus" czy "Newsweek", bo tam mogłam się ciekawych rzeczy dowiedzieć. A poza tym to dużo książek czytałam. Od serii o Ani z Zielonego Wzgórza totalnie się uzależniłam. Ale za lekturami nie przepadałam. Jakoś nie przemawiały do mnie.
Nie uważam, że każda 13,czy 14 - latka ma ograniczony umysł i czyta tylko głupie gazetki. Takie jest moje zdanie. I tyle.

Evi_Rock

Ależ wcale nie mówię, że każda nastolatka jest taka. Przeczytaj parę postów wstecz i dowiesz się, że absolutnie nie wrzucam wszystkich do jednego worka. :)
Pozdrawiam ;)

ocenił(a) film na 7
Ellesmera_11

Ok, zwracam honor :)

klaudyyynka11

@klaudyyynka11: Czy trzynastolatki się już malują, chodzą same na dyskoteki i uprawiają seks??
TAK
@klaudyyynka11: Ja mam prawie 12 lat i ( może i jestem stażyzna ) uważam, że to niedorzeczne
Szykuj się, jeszcze rok...

ocenił(a) film na 9
klaudyyynka11

W Ameryce już w latach 70' trzynastolatki uprawiały sex paliły blanty ;D i przy petowały sobie jakoś cześć ciała dla szpanu..
Nie mówię ,że wszystkie . To jak w Polsce u nas teraz 13 stki upijają się na imprezach i zdejmują gacie przed 17latkami.
a sa jeszcze takie , które bawią się lalkami i korzystają z dzieciństwa...
Nie musimy żyć w Ameryce , żeby robić zdziwione oczy, obejrzyj sobie Missing to Melisa czy coś takiego wtedy się zdzwisz gdy usłyszysz . że laska robiła loda pierwszy raz jak miała 10 lat. ;D to dopiero patologia.

ocenił(a) film na 7
TrefnaPanna

To jeszcze nic. Weź to obczaj:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Lina_Medina

ocenił(a) film na 9
Evi_Rock

Do mnie to podpiłeś? raczej do koleżanki na górze , która stworzyła ten post powinieneś ;D podpiąć, ale ok. I tak ten post jest o skrajnych przypadkach w krajach biedy i zaniedbania takiego jak Lima :Peru . A my tu mówimy o młodzieży zdeprawowanej na własne życzenie ;D

ocenił(a) film na 7
TrefnaPanna

Ale wiesz, chciałam zwrócić uwagę na to, że i takie przypadki się zdarzają ;D
A swoją drogą, to rzeczywiście młodzież przesadza. Imponuje im taki styl bycia, jaki zauważają u rówieśników. Ewentualnie takie zachowania wynoszą z domu. Teraz to nawet dzieci z podstawówki bez skrępowania przeklinają przy rodzicach. Pamiętam taką scenkę, kiedy to byłam mała. Moi kuzyni, kilkuletni, bili się, i przy tym wyzywali się od k... i ch...Z domu się tego nauczyli, bo ciotka ciągle przeklinała. Albo jeszcze inna sytuacja, przykład mojej koleżanki. Miała dobrze poukładane w głowie, chciała zostać fryzjerką. Potem poszła do nowej szkoły i zmieniła się bardzo. Zaczęła pić, palić, ćpać. Powtarzała klasę i rzuciła szkołę. Normalnie sięgnęła dna.

ocenił(a) film na 9
Evi_Rock

Fakt.. szczególnie ci co idą do zawodówki.. fajne dziewczyny w gimnazjum może nie typowe intelektualistki wiedzące co będą w życiu robic ale dobre koleżanki z sercem na dłoni, ida do takiej szkoły gdzie pełno dziewczyn ze stringami do bioder.. itp
i zaczyna sie metamorfoza... dobrze mówisz . Z tym się zgodzę.
ps": oglądałas Melissa P???

ocenił(a) film na 7
TrefnaPanna

Nie, ale z ciekawości obejrzę.
Ta moja koleżanka właśnie do zawodówki chodziła. Dobrze, że ja chodzę do normalnej szkoły, gdzie takich odpałów nie ma. Niektórzy co najwyżej sobie czasem papierosa zapalą na przerwie.

ocenił(a) film na 9
Evi_Rock

Trudno go znaleźć w internecie może będzie na trentach to włoski film , szczególnie niech go obejrzy ta co założyła ten temat ;p heh albo i nie bo jej światopogląd o grzecznych dziewczynkach runie w gruzach.
A co do szkoły, ja chodzę do technikum , ale zdarza mi się widzieć , że dziewczyna przychodzi w tunice bez rajstop ani leginsów bez stanika, i wyczekuje spojrzeń płci przeciwnej. Więc trudno powiedziec od czego tak naprawde to zalezy.

ocenił(a) film na 7
TrefnaPanna

O żesz, ten świat naprawdę schodzi na psy. W sumie liceum, technikum czy zawodówka - jeden kij. Że też ta laska się nie wstydzi tak paradować po szkole. Żenada. Ja chodzę do liceum. Jak byłam w gimnazjum, to słyszałam, że szkoła, do której idę, jest najgorsza w mieście. Okazało się, że szkoła, owszem, jest najgorsza, ale tylko pod względem wyników w nauce uczniów :) Co do autorki tematu, to w chwili obecnej ma już 17 lat. Może już zdążyła się przekonać, że naprawdę takie rzeczy się dzieją, jak w tym filmie. Ciekawe, co by powiedziała, jakby teraz tu wparowała :)

ocenił(a) film na 8
Evi_Rock

Trzynastolatki? Trochę mnie to zdziwiło, bo aktorzy grający w tym filmie na pewno nie wyglądali na trzynaście lat. Nie wiem czym się tutaj bulwersować, owszem klimat filmy i niektóre sceny są przerażające, ale to są amerykańskie realia! U mnie w szkole nikt nie pali i pije, a co dopiero nie ćpa. Chyba dwie osoby maja kolczyk w pępku i zafarbowane włosy. Nikt nie uprawiał jeszcze seksu, więc drodzy trzynastolatkowie, to że pijecie nie robi z was od razu dorosłych i błagam nie piszcie tutaj, że wiecie czym jest seks. Teoretycznie każdy to wie, ale niestety wszyscy zapomnieli, że seks ma się opierać na miłości. Mówiąc szczerze trochę mi was żal!

ocenił(a) film na 7
optymistka313

To zależy od szkoły. Chodzę do jednej z gorszych szkół w mieście i powiem Ci że tutaj to że klasa 1 gimnazjum wychodzi co przerwe na papierosa to nic dziwnego. Nawet nauczyciele sobie z tego za dużo nie robią... Mało tego, czasami spotyka się nawet 5-klasistów którzy co prawda boją się chodzić zapalić w miejsca w których pali kilkunastu gimnazjalistów ale nie raz już widziałam palących. Nikt nie pije, proszę Cię, znam 1-gimnazjalistów którzy chodzą pić co tydzień a całkiem normalne jest że co jakiś czas każdy gimnazjalista chodzi na jakąś impreze np. urodziny które są oczywiśćie opijane. Ćpanie może nie jest tak częste no ale zdarza się juz dość często. Pofarbowane włosy ma co druga dziewczyna, kolczyki w pępku języku albo w wardze ma większość. Wśród 13 latków może mało osób już uprawiało seks ale 2-3 gimnazjum to jest już na porządku dziennym. No ale to są realia dla szkoły w których połowa uczniów jest z rodzin patologicznych bo na moje osiedle przesiedlają "elite" miasta czyli są dawane mieszkania za darmo rodzinom patologicznym z całego miasta. I tak wyglądają realia na ich osiedlu w ich domach a rodzice mało na to reagują. Takie stają się realia na osiedlu więc reszta z tych normalnych rodzin stara się dopasować. No i tak jest w większości gimnazjów na moim osiedlu pzrynajmniej jak się orientuje. Z innych części miasta nie znam zbyt dużo gimnazjalistów no ale cóż, to nie do końca zależy od tych dzieciaków bo oni musieli być wcześniej dorośli i oni tak uciekają od rzeczywistości która w ich przypadku nie jest kolorowa...

ocenił(a) film na 8
Maybeknow12

Ja również chodzę do gimnazjum, ale u nas panuje cholerna dyscyplina. Wiem, może nie powinnam porównywać mojej szkoły do tego filmu, ponieważ są to całkiem inne klimaty, ale jednak widząc czternastolatka z papierosem to jest to dziwne. Ja rozumiem, że mają ciężką sytuację, ale szkoda mi tych uczniów którzy muszą się dopasować.

ocenił(a) film na 7
optymistka313

Dlaczego muszą? Jeśli mają choć trochę oleju w głowie, to nie wpadną w to bagno.
Jak ja chodziłam do gimnazjum, to też nie było za bardzo takich odpałów jak w tym filmie. Dopiero kończąc szkołę ludzie zaczęli świrować. A jak w gimnazjum wuefistka zobaczyła moje czerwone paznokcie, to był niezły ochrzan ;p

ocenił(a) film na 8
Evi_Rock

Tak, ale czytając poprzednią wypowiedź doszłam do tego wniosku.

ocenił(a) film na 7
optymistka313

Nie muszą ale większość nastolatków chce "zaszpanować" przed kolegami i koleżankami. Nie mówie że wszyscy bo oczywiście są osoby które nie chcą niszczyć sobię tym życia. :)

ocenił(a) film na 8
Maybeknow12

Tak, oczywiście są jeszcze ci mądrzejsi, ale tych co chcą "szpanować" jet dużo więcej. A na to nie ma się najmniejszego wpływu, niestety.

ocenił(a) film na 7
optymistka313

Od tego są rodzice, żeby wpajali swoim dzieciom pewne zasady. Ale nie, oni gonią za pieniędzmi i karierą. Dają smarkaczowi kasę, którą ten przepuści nie na wypad do kina czy jakieś żarcie, tylko piwo i papierosy. Chata cały czas wolna, rodzice bywają czasem w domu. Dziecka nie upilnują, bo są ciągle w pracy. A ono robi, co chce, pcha się w złe towarzystwo, sięga po używki, chodzi na wagary, oceny coraz gorsze, w rezultacie nie zdaje do następnej klasy...Wiadomo, że jeśli rodzice nie przedstawią dziecku pewnych określonych norm postępowania, ono będzie szukało innych wzorców, niekoniecznie dobrych.

klaudyyynka11

No i właśnie takie coś reżyser chce przedstawić w filmie, moi drodzy. :o

klaudyyynka11

Ja nastolatką nie jestem już od kilku lat, ale gdy nią byłam do mojej szkoły chodziła grupka dziewczyn z osiedla, które nocami chodziły na dyskoteki, miały tatuaże, po 10 kolczyków w uszach, kolczyki w nosie i ustach. Tak więc tak, są i takie nastolatki. A i pisałam o szkole podstawowej, paradoksalnie w liceum już takich osób nie było.

klaudyyynka11

a wczorajsze wiadomości podały info o 12-latce w ciąży - życie wyprzedza film (choć jestem świadomy czasu jaki tu upłynął na forum :-)

ocenił(a) film na 10
klaudyyynka11

To jest Amerykańska produkcja, tam nastolatki robią takie rzeczy wcześniej od nas- Europejczyków.

klaudyyynka11

Nie ma co ukrywać - cywilizacja wciąż się rozwija, a co za tym idzie - zmienia się mentalność ludzi. Mam 16 lat, zaczynam już naukę w liceum i w moim wieku nie dziwi tak bardzo, że ktoś pali, chodzi na dyskoteki itp. Nawet nie zaskakuje, że to samo robią 12,13,14-latkowie. Przyznaję, że z roku na rok do mojego gimnazjum przychodziły coraz to gorsze koty. Co 4 dwunasto- czy trzynastolatek ze szlugiem w ręku nieraz stał sobie prawie na wprost szkoły i nikogo to nie dziwiło. Co rok coraz młodsze dzieciaki biorą się za używki, kolczyki w pępkach, językach i doskonale wiedzą, co to jest seks nie tylko w teorii, ale zdarza się, że też w praktyce. Bycie dziewicą czy prawiczkiem to w dzisiejszych czasach siara. Panuje powszechne nieposzanowanie własnego ciała. Dziwisz się, że trzynastolatki... Młodzież coraz szybciej dojrzewa, skraca sobie dzieciństwo i to na własne życzenie. Nikogo nie zaskakuje mocno umalowana gimnazjalistka w wysokich obcasach, nie dziwi też fakt, że wpuszczają do klubów coraz młodszych, a na łąkach aż roi się od smakoszy alkoholu i tych tzw. kinderćpunów. Takie są realia i niestety nie da się tego zatrzymać.

klaudyyynka11

Większość gimnazjalistek i tak nie umie się malować. Mają ostry makijaż, ale krzywe kreski, za ciemny puder, róż nałożony w złym miejscu, a rzęsy pomalowane tylko na dole. Bardzo wiele dziewcząt w gimnazjum chodzi w butach na obcasie. Takie realia.