siemka! nie wiem czy ja jestem taka ciemna, czy ten film taki dziwny :PP nie rozumiem czemu pod koniec filmu kiedy Heather i Richiemu udalo sie juz wydostac z tego tunelu, po chwili wrocili do niego z powrotem... moze ktos mnie oswieci? :PP
O Widzę że nie jestem sama. Równiez nie rozumiem tego zakończenia, jak i zresztą całości filmu. Myślę że nie jestem dość inteligentna na ten film ;p
Wiecie, ja to ogólnie z braku mózgu niezbyt dużo myślę, właściwie to wcale ;), ale mogę wam powiedzieć, że w przypadku "Tunelu śmierci" nie mamy do czynienia z filmem tylko makabrycznym żartem kilkorga bardzo złośliwych osób. Zamiast go oglądać, można spróbować dać kozom, żeby zjadły, ale wtedy Liga Ochrony Przyrody i "Animalsi" zaczęliby gorąco protestować.
Krótko mówiąc, szkoda czasu na oglądanie i zastanawianie się nad jakimikolwiek aspektami tegoż oto żałosnego widowiska ;)
macie racje, film nie warty oglądania. ale chcialam sie dowiedziec bo jak juz cos obejrze to wole wiedziec o co w tym chodzi ;)
No więc dobrze :) Ponieważ wiadomo, że niezbyt wiadomo (ale mi się napisało ;P), o co tam chodzi - więc ja przyjałem hipotezę roboczą, że oboje zostali w szpitalu, aby duchy przestały go nawiedzać i żeby budynek został "odczarowany" (ponieważ, o ile dobrze pamiętam, oboje byli potomkami bohaterów tragedii, jaka się dawniej wydarzyła w tym psychiatryku). Pozdro :)
PS. Sam nie wiem, jak wytrzymałem do końca na tym filmie :) I to bez przewijania go ;) Chyba tylko dlatego, że śmiałem się z głupoty i nieudolności twórców =]
Ten film to idealny przykład na to, że szybki i nowoczesny montaż nie uratuje dzieła gdy scenariusz i cała reszta kuleje. Problem w tym filmie jest jeden: co chwilę mamy odgłosy grozy i "straszne" ujęcia więc w jaki sposób uśpić czujność widza i go wystraszyć?