PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=285418}

Tureckie gwiezdne wojny

Dünyayı Kurtaran Adam
3,3 1 125
ocen
3,3 10 1 1125
Tureckie gwiezdne wojny
powrót do forum filmu Tureckie gwiezdne wojny

Gwiezdne wojny to seria dobrych ale jednocześnie bardzo kontrowersyjnych z punktu widzenia większości religii wyznawanych przez przedstawicieli gatunku homo sapiens. W filmach tych ciemna strona jest przedstawiana jako atrakcyjna, a przedstawiciele obcych ras nie różnią się w dużym stopniu od ludzi, również budują wysoko zaawansowane cywilizacje naukowo-techniczne. Co by się stało gdyby spróbowano dostosować świat gwiezdnych wojen do zasad wiary-w tym przypadku islamu? Odpowiedzi na to pytanie spróbował udzielić turecki reżyser Çetin İnanç który w 1982 roku nakręcił film pod tytułem "człowiek który ocalił świat".

Cóż jednak poradzić skoro sekwencje kosmicznych strzelanin są tak kosztowne? Najlepiej wyciąć je w całości z oryginalnej sagi Georga Lucasa i wstawić je do nowo powstającego filmu. Już samo połączenie dwóch elementów sekwencji w kosmosie skopiowanych z Gwiezdnych wojen, oraz muzyki który zostało wzięta z filmu Indiana Jones-Poszukiwacze Zaginionej Arki, wystarczyłyby żeby ocenić ten film jako co najmniej średni.

W filmie nakręconym przez Çetina İnança wszystko jest jednoznaczne jest dwójka głównych bohaterów oraz przedstawiciele ludzkiej rasy zamieszkujący pustynną planetę na rubieżach kosmosu-jednoznacznie dobrzy. Po drugiej stronie mamy przestawicieli różnych obcych ras, przez niektórych wyznawców religii w tym Islamu, nazywanych także diabłami czy demonami. Oprócz tego po stronie zła walczy także robot przypominający kształtem telewizor, myślę że można zinterpretować jego występowanie w ten sposób, że technologia jest według twóców tego obrazu dziełem szatana.

Dialogi występujące w tym filmie to moim zdaniem prawdziwe mistrzostwo, pojawiają się stosunkowo rzadko, gdyż 90% czasu trwania tego dzieła zabierają walki wręcz, czy sekwencje w kosmosie, jednakże widz oczekuje na nie niecierpliwie, gdyż swoim humorem, oraz prawdami objawionymi w nich dosłownie potrafią zwalić z nóg.

Udżwiękowienie jest doskonałe, na szczególną uwagę zasługuje tutaj muzyka z Indiany Jonesa, pojawia się ona w najważniejszych momentach i dodaje klimatu awanturniczej przygody.

Aktorstwo jest bardzo dobre, na szczególną uwagę zasługuje tutaj dwójka kosmicznych kadetów, głównych bohaterów, którzy grają z pasją, którą ciężko uświadczyć w niejednej większej produkcji.

W życiu nic nie jest jednoznaczne, czasami to co potencjalnie powinno być słabe, bawi, śmieszy i nie pozwala się oderwać, jak w takim razie ocenić takie dzieło kultury? W moim przekonaniu jeśli film bawi to znaczy że jest on dobry.

bjt2023

Przez cały ciąg czytania Twojego posta nie mogłem się domyślić czy Ty tak na serio, czy też odstawiasz kompletną szyderę.

Chociaż sam nie jestem w stanie brać tego filmu na poważnie i analizować w taki sposób, to zgadzam się z konkluzją, że jeśli film bawi, to jest dobry. Niestety mnie tu bawiły tylko urywki, w tym mistrzowska scena treningu :D. Większość czasu jednak zastanawiałem się, czy nareszcie film już się kończy (pierwszy raz zdarzyło mi się to chyba około dwudziestej minuty).

ocenił(a) film na 7
bjt2023

Zgadzam się w 100%! Widziałem skrót 30 min na youtube, po czym sięgnąłem po cały film. Nie mogłem uwierzyć, że go oglądam, ale za każdym razem gdy chciałem wyłączyć rozbawiło mnie coś znowu i znowu i tak w kółko aż półtorej godziny zleciało. Także głupi humor? Nie powiedziałbym. Po prostu najbardziej bawi mnie w tym wszystkim to, że oni TO TAK NA SERIO :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones