właśnie widzialem go na Ale Kino i trzeba przyznać, że ta stacja to bardzo dobra stacja, mozna poznac niejeden dobry zapomniany/nieznany film. A takim wlasnie filmem jest też "Delusion". Sensacyjne kino drogi z muzyką i pojedynkami częściowo wzorowanymi na (spaghetti) westernach. Chwilami kojarzyło mi się też z "Dajcie mi głowę Alfredo Garcii" Krwawego Sama Peckinpaha i "Dzikością serca" Davida Lyncha. Ale zastanawiam się co za pajac przypisał reżyserię tego filmu Barry'emu Adamsowi? Barry Adamson był tu odpowiedzialny za muzykę, a film nakręcił Carl Colpaert. Ogólnie film na plus i warto go zobaczyć.