Jako fan Connerego powiem, ze daleko "U-571" do "Polowania na Czerwony Pazdziernik", bawilem sie jednak dobrze. Zabawnie bylo zobaczyc Jon Bon Jovi w lodzi podwodnej, szkoda ze nie kazali mu zaspiewac Yellow Submarine. Na lodzi podwodnej tez bylem i tylko jedna scena rozmowy Matthew McConaughey z Harvey Keitel'em odbiegala wg. mnie od realiow. Zdecydowanie polecam bo to dobry film tym ciekawszy ze stosunkowo niewiele jest tej tematyki w przeciwienstwie do tysiecy filmow o bandytach i gliniarzach-twardzielach w stylu Marion'a Cobretti'ego.