W zasadzie wszystkie jego filmy są co najmniej bardzo dobre, nie miał jak dotąd większej wpadki ze swoimi bardzo staromodnymi animacjami modelinowymi.
"Chicken Run" to zabawna komedia o kurach, które nie chcą za nic trafić jako potrawy na stół ludzi, więc postanawiają ucieć z fermy.
Komiczne są zwłaszcza nawiązania do klasyki kina (przede wszystkim do "Wielkiej ucieczki") i dwa szemrane szczurki, które bardzo przypominają cwaniaczków, jakich pełno się widuje w ludzkim świecie.
Może nie jest to aż tak udana propozycja Parka jak jego przezabawny duet Wallace i Gromit, niemniej w dziedzinie animacji jest to bardzo mocny film z własnym stylem i nienagannym poczuciem humoru.
Wg mnie bije nawet większośc produkcji Pixara.
8/10.