mało oryginalne postacie, cieńkie zdięcia i scenografia, dające wrażenie studyjnej czystości. generalnie wszystko w tym filmie siada, a jednak nie uważam, że obejrzenie go było strata czau. nie wiem czemu. to znaczy wiem; okazał się mi strasznie bliski(bunt przeciwko dyrektorce znam z autopsji tak samo jak walkę o prawa człowieka, jeśli można to tak nazwać). nie uważam co prawda filmu nawet za dobry (są dużo lepsze o takiej tematyce,chociażby rodzinny ostatni dzwonek magdaleny łazarkiewicz) nie zmienia to jednak faktu że nie żałuję tych lekko ponad 90 minut(i tak jest przerwa w mistrzostwach, tak a prpos 90 min.)