i pisanie listów, które jest terapią na mocne załamanie głównego bohatera. Wszystko zależy od psychiki danego człowieka i jak sobie radzi ze stratą najbliższej osoby. Jednym przechodzi szybko, drudzy przeżywają żałobę bardzo długo. Nie sposób tego przewidzieć kto i jak sobie z takimi wydarzeniami poradzi. Główny...
Jedna rzecz mnie zastanawia , detektyw nagrywała spotkania ze śmiercią , czasem i miłością telefonem pionowo , na ekranach wszystko było w poziomie , wtf
Wyśmienity film, jeśli chodzi o ten gatunek. Bardzo dobrze nakręcony, świetna gra aktorska. Widać, że nie na darmo wszystkie zatrudnione gwiazdy. Pokaz bólu, żałoby, smutku, cierpienia z jakim wielu ludzi się musi zmagać. Co najlepsze, film nie jest oparty na samym głównym bohaterze, co dodaje więcej realizmu. Nie...
Film za bardzo nastawiony na targanie uczuciami widza... ani w tym subtelności ani wyczucia... jest to tak widoczne, że aż nieznośne... do tego ponaciągana fabuła i beznadziejna w moim odczuciu końcówka... mimo całej masy negatywnych rzeczy film ogląda się przyjemnie... seans mija bardzo szybko... bije z niego również...
więcej
Napiszę coś od siebie. Ludzie, którzy oceniają ten film jako słaby : Po co oceniacie coś co wam się nie podoba ? To jest nie logiczne.
Nawiązując do filmu i tych durnych komentarzy i opinii ludzi, którzy "się znają". Wiecie ogólnie do czego nawiązuje cały ten film. Co on pokazuje ? Do czego dąży ? Pomyślcie czasem...
Czy występ Keiry jako Amy wpadł aż tak blado przy reszcie aktorów? Zastanawia mnie niska ocena jej kreacji aktorskiej. Jej postać mogła być bardziej wyrazista. Jednak brak odpowiedniego sposobu pokierowania Amy nie jest winą aktorki lecz scenariusza, gdzie postać jest potraktowana bez należytej uwagi.
Poruszający film, Smith bardzo dobrze sprawdza się w takich klimatach. Cała obsada moim zdaniem dobrana idealnie. Helen Mirren w roli śmierci, najbardziej przekonująca. Wciągający i skłaniający do myślenia. Nie przytłaczający ale subtelny i dlatego wysoko go oceniam. Szczególnie za końcówkę, ten efekt zaskoczenia. Były...
więcejI jest to moja subiektywna ocena,bo zauważałam jego mankamenty,ale udało mu się poruszyć struny, które zwykle u mnie pozostają niewzruszone ;))na pewno jeszcze obejrzę
Odnoszę wrażenie, że większość ludzi uważa, że Brigitte, Amy i Raffi byli rzeczywiście aktorami. Czy jest ktoś, kto tak samo jak ja uważa, że były to jednak byty???
jedynie zakończenie to była całkiem fajna sprawa .Reszta .... to jakies nazwiska , dużo nazwisk , które raczej kiepsko wypadają w tłumie .
genialny pomysł, genialna Helen Mirren, wzruszający - zmusza do zadumania - na minus wrażenie przemycanego banału i lekko trąci tandetą, a jednak posiada ukryte piękno.
Po 1) facet mażący się po śmierci dziecka, siedzący w ciemności, milczący 24h na dobę, odłączający telefon, jeżdżący rowerem po ulicy pod prąd i, tutaj bomba, piszący i wrzucający do skrzynek listy zaadresowane "śmierć", "miłość" i "czas" to obraz budzący zażenowanie a nie współczucie. Mógł się jeszcze ciąć i...