Ten film to komedia przez duze K!!! Jeszcze zaden horror czy thriller nie byl tak zabawny. Kobieta pozbawiona nerki budzi sie w wannie z lodem i dzwoni na policje i chce wyjasnic sytuacje w jakie sie znalazla. Policjantka sama jej powiedziala to co "pacjentka" chciala powiedziec. Czyzby w ameryce w policji praowaly jakies wrozki???
Inne zabawnre sceny odnosza sie aktorow a zwlaszcza pewnej aktorki (chyba blya bladynka) wszyscy sie zachwycaja jej smiercia :) Alo moment jak morderca zabija obiejtywem statyse.
Ten film byl lepszy od STRASZNEGO FILMU!!!
Zgadzam się z Tobą,że to istna czarna komedia niżeli horror. Ta cała sytuacja o której piszesz,to podstawowy szablon legendy miejskiej. Najczęściej kobieta po wypiciu alkoholu z "miłym" nieznajomym, budzi się w wannie pełno lodu z karteczką obok "Dzięki za nerkę,dzwoń na 911(telefon "ratunkowy")";)
Mnie najbardziej rozbawił ten moment oglądania tych wypocin blond aktorki(te próby krzyku przy sztucznym zdechłym psie).;)