Oglądałem pociętą wersję, w której brakowało około 15 minut. Na szczęście dało się zrozumieć o co chodzi, a było to szczególnie ważne, ponieważ „Una colt in mano al diavolo” to kryminał korzystający ze scenerii Dzikiego Zachodu. Pojawia się sporo podobieństw do „Anda muchacho, spara!”, jednak szukanie oryginalności w...
więcej