PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=233601}
7,8 4 070
ocen
7,8 10 1 4070
7,9 20
ocen krytyków
Usłyszcie mój krzyk
powrót do forum filmu Usłyszcie mój krzyk

Świetny dokument, ale nie mogę odpędzić się od jednego wrażenia. Żaden z komentatorów (w filmie) nawet w małym ułamku nie przeniósł w słowach tego, czego dokonał Ryszard Siwiec. Ich wypowiedzi zupełnie nie przygotowują kulminacyjnego, wstrząsającego momentu. Zastanawiam się, czy jakiekolwiek słowa mogłyby to unieść i czy w ogóle byłyby one potrzebne.

Ale było też drugie spostrzeżenie narzucające się z niesamowitą siłą. Jasne, mnóstwo mamy obrazów filmowych z przykładami bohaterstwa, patriotyzmu i prawdziwego człowieczeństwa, jednak przy niewielu czułem się tak małym człowiekiem, jak przy "Usłyszcie mój krzyk". Ten dokument powinno zobaczyć jak najwięcej ludzi w czasach zdewaluowanych wartości.

Czy coś się zmieniło w naszej mentalności? Czyżby? Załóżmy sobie jakąś manifestację czy pochód z okazji którejś tam rocznicy wstąpienia do molocha pod nazwą UE; molocha, który pod wieloma względami jest pogrobowcem idei socjalistycznych. Nagle jakiś człowiek w ramach protestu podpala się i wyraża jasno, co o tym myśli. O tym uzależnieniu kraju od Brukseli. Bo to uzależnienie jest faktem. Kim jest dla większości - jeśli nie dla wszystkich - Polaków. Szaleńcem. Psychopatą.

Powiecie może, że i ja jestem szalony pisząc takie rzeczy, ale w swojej ocenie będziecie się kierować tylko współczesną perspektywą. Dla ludzi wypowiadających się w filmie Drygasa też istniała taka perspektywa. Akceptacja tamtego ustroju była dla nich czymś naturalnym, a Siwiec szalonym człowiekiem.

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 9
Macabre

Niestety to prawda. Dokładnie taka refleksja naszła mnie pod koniec filmu.
Nie myślałem jednak o jakimś konkretnym wystąpieniu (np. anty-UE), ale że taka ofiara (w jakiejkolwiek obiektywnie nawet słusznej sprawie) w dzisiejszej Polsce byłaby najprawdopodobniej odebrana w sposób zbliżony do odbioru współczesnych śp. pana Siwca. A to jest bardzo gorzki wniosek...

ocenił(a) film na 10
Macabre

Wg mnie nie jest to trafny przykład. Część suwerenności, możliwosci decyzyjnych jako państwo oddaliśmy UE zgodnie z wolą narodu (reprezentowanego w parlamencie, ale też potwierdzoną w referendum), wg procedur określonych w przepisach uchwalanych jeszcze jako państwo całkowicie niezależne (Konstytucja); ponad to nikt nie narzucił nam człokostwo w UE siłą, nikt nam też nie każe w UE pozostawać.

Ale abstrahując od tego - czy to w zasadzie coś dziwnego, że ludzie patrząc na postawę Siwca mieli go za szalenca? I że dziś - w analogicznej sytuacji - byłoby podobnie? Dla większości ludzi nadrzędna wartością jest życie, zdrowie, rodzina i dopiero dalej ojczyzna, Bóg czy nawet wolność. Wynika to - wydaje mi się - z natury człowieka. Nie mniej jednak, niektórzy - jak władze PZPR - wykorzystują to do manipulowania ludźmi. Tak czy siak - ktoś kto poświęca dobra jakimi są życie, zdrowie oraz kondycja całej rodziny dla tak abstrakcyjnych bądź co bądź wartości jakimi są ojczyzna czy Bóg zawsze będą bardżziej lub mniej postrzegani za odmieńca. Przynajmniej w naszym kręgu kulturowym o czym w filmie wspomina się kilkakrotnie; inaczej jest to postrzegane w Kambodży czy Japonii, a inaczej Polsce czy innych krajach, które całą niemal "obowiązująca" aksjologie opierają o doktryne chrześcijańska, wg której życie jest niezwykle istotna wartością, zaś samobójstwo ciężkim grzechem. Tyle takich luźnych przemyśleń.

ocenił(a) film na 8
szczawik151

Nie, to nic dziwnego, że ludzie uważali Siwca za szaleńca i takie same zdanie mieliby o osobie, która dokonałaby samospalenia dzisiaj. Zachowałabym się tak samo. O wolność się walczy i ewentualnie w trakcie walki umiera, dla Ojczyzny się ginie. Jak mam myśleć inaczej niż dziwak o osobie, która dla wolności i Ojczyzny umiera? Która nie jest w stanie zrobić nic innego. Która decyduje się na najprostsze wyjście z sytuacji, bo umrzeć jest łatwo, a żyć trudno. Czemu mam nie myśleć wariat o człowieku, który dokonuje samospalenia na stadionie XX-lecia, gdy obok są tańce. Jak on mógł myśleć, że ktokolwiek go usłyszy, ktokolwiek zauważy, ktokolwiek przejmie się tym, co zrobił? W żadnym wypadku nie jest to dla mnie bohater.
Aczkolwiek film mocny, przez 45 minut zmusza do myślenia.

ocenił(a) film na 8
sratikati

dla Ojczyzny się nie ginie tak po prostu*

sratikati

Walczy. Jak dla mnie samobójstwo nie buduje nic pozytywnego chyba że człowiek chce chronić drugiego człowieka.

ocenił(a) film na 9
szczawik151

Ale wymieniona przez ciebie konstytucja, została uchwalona mniejszością społeczeństwa.

Macabre

Polska płonie a ludzie tańczą. Jedno zdanie a jakże trafne, aktualne i każdy może je osobiście interpretować.

ocenił(a) film na 8
Macabre

Tylko dziś kolego możesz napisać co o tym myślisz (Unia, socjalizm), mniej lub bardziej zaprotestować i jeśli niczego nie zdewastujesz i nikomu nie zrobisz krzywdy to nikt nie ma prawa cię tknąć, W nocy nie przyjdą siepacze grozić tobie, lub twoim bliskim. Sytuacja dziś jest mimo wszystko mniej dramatyczna. Ktoś może na tle twojego zdania robić z ciebie oszołoma, uwstecznionego prymitywa etc, ale mimo wszystko nie jest, aż tak źle, jak było wtedy z wyrażaniem swoich myśli. Dziś, aż tak radykalny protest byłby chyba nieprzystający do obecnych ograniczeń wolności, niezrozumiały w obliczu wielu innych możliwości protestu i stosunkowego braku poważnych represji z tytułu wyrażania nawet skrajnych poglądów.

uber_k

No tak, dzisiaj medialne opium wystarcza, żeby trzymać ludzi na postronku i w stanie nieświadomości. Nie przypominam też sobie, żebyśmy się kiedykolwiek zakolegowali.

Kiedy ktoś mnie nazywa oszołomem, to jestem bardzo rad - wiem wtedy, że wszystko ze mną w porządku.

ocenił(a) film na 8
Macabre

:D Widzisz czyli dostają perfekcyjnie to na co zasługują, bo tu nie wchodzi zamordyzm tylko jakaś manipulacja, odwracanie uwagi? Przebicie się przez takie coś, to jest ewentualnie chcieć, bez grozy opresji i przesadnego ryzyka, nieprawdaż? Ludzie nie giną katowani w kazamatach? Może po prostu ich to wali, bo tak jest wygodnie.

Tu nie ma dramatyzmu i walki o wydzieraną wolność i godność, pociesznie-obrzydliwy marazm ewentualnie. Dobrowolne zrzekanie się. Czyli małpy dostają swoją dolę na którą się godzą , bo de facto dzieje się to za ich wolą, a normalny człowiek może być dziki in wolny jak był.

W takich okolicznościach protest przez samospalenie byłby przerysowany, jak wyciąganie armaty do zabicia muchy.

Jowialna ze mnie bestia, stąd kolego :). Nie trzeba przykładać do tego żadnej wagi.

uber_k

No i co...zaczęli się nam palić ludzie w Polsce, ale jak w pyyrlu nikt nie zwraca na to uwagi, nie mówiąc o przekaziorach.

ocenił(a) film na 8
Macabre

Z przykrością, że tak faktycznie jest muszę Ci przyznać rację. Nawet w sieci za wiele nie widać. Niepokoi mnie to i nie podoba mi się, że ma to miejsce. Kij w oko przekaziorom, ale co jest nie tak z ludźmi? Męczenie jakiegoś sierściucha przez jakiegoś idiotę potrafią rozdmuchać w każdą stronę (nie popieram męczenia zwierząt, ale czasem w tych sprawach brakuje zdrowego rozsądku), natomiast dramat człowieka przechodzi cicho...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones