1. Hobbici wyglądają jak narazie fajnie. Wood ok, Astin - jako mój ulubieniec Sam też.
2. Aragorna wyobrażałam sobie ZUPEŁNIE inaczej, ale zanim nie obejrzę filmu nic nie mówię. Mortensen jak na razie kojarzy mi się tylko z G.I.Jane, mam nadzieję, że nie zasalutuję w kinie na jego widok.
3. Gandalf jest super, tak tez...
Boże! Już nie mogę się doczekać premiery. Im do niej bliżej tym bardziej mnie ciarki przechodzą i tym bardziej tracę cierpliwość. Widziałem już mnóstwo fotosów z tego filmu i trzeba przyznać że obsada została dobrana świetnie! Od Liv Tyler w roli Arweny, przez Seana Austina jaka Sama Gamgee aż po samego Gandalfa, czyli...
więcejCzytałem wiele razy "Hobbita", kilka razy Trylogię, ale wciąż było mi mało.Czekałem na więcej tak dobrej prozy Fantasy.Z przykrością muszę stwierdzić, że żadna książka nie pochłanęła mnie tak bardzo jak "Władca pierścieni".Dlatego od dawna marzyłem o zobaczeniu ekranizacji tego genialnego wręcz dzieła...i... AT LAST...
więcej
Już nie mogę się doczekać na premierę ale nie wiem czy twórcą uda się oddać wspaniały klimat książki
Czekałem na ten film 4 lata. Mam nadzieję że film będzie lepszy niż książka, chociaż książkę oceniam na 5+/6.Już zacieram ręce. Mam również nadzieję, że Howard Shore skomponuje niesamowitą muzykę, gdyż film jest bardzo dobrym materiałem na wyśmienitą ścieżkę dźwiękową. Trzymajmy kciuki ;-)
Na nic w życiu nie czekałem tak bardzo jak na ten film. Szkoda, że nie będzie w nim S.C. jako Gandalfa, ale...cóż. Widząc screeny jestem zachwycony. Liv TYler rulez...
Zdecydowanie "Władca pierścieni" to największe dzieło literackie tego wieku! Polecam wszystkim którzy nie czytali! Jeśli nie czytaliście, nie idźcie na ten film! KSIĄŻKA JEST NIE DO POBICIA!! SPODOBA SIĘ KAŻDEMU!!!!!! PS. Ciekawe czemu dopiero teraz wpadli na pomysł sfilmowania trylogii?
Wreszcie spełniło się marzenie fanów Trylogii.Zobaczymy dzieło które bez wątpienia już zasługuje na miano "ponadczasowego".Jeszcze tylko rok i będziemy mogli zawołać:" Elbereth !!!"
Film bardzo mi sie podobał! Oczywiście nie tak jak książka ale nie można tego oczwkiwać po żadnym z filmóww. ale warto bylo obejrzeć!!!!
Bardzo dobry film, strasznie straszny, niesamowite efekty specjalne. Jak ktoś lubi taki rodzaj science fiction w tym Tolkiena i Sapkowskiego, to koniecznie musi pójść. Dobrze, że zrobili go amerykanie, bo wyszedłby tak nędznie jak "Wiedźmin".
Bardzo podobał mi się "Władca pierścieni"cz.1.Dlatego postanowiłam przeczytać resztę cześci byłam i jestem pod wrażeniem tej książki.Dawno nie czytałam czegos równie dobrego.
uwielbiam ten film i wkurzaja mnie tylko jego krytyki hehe ;] czytalam ksiazke no i moze troche mi sie nie zgadza z filmem ale wiadmo ze lepiej nakrecony byc nie mogl.i tolkien i jackson spisali sie na medal heheh ;D
spodziewałam sie czegos innego, miał byc fantastyczny film, super efekty a okazało sie to przereklamowana bajka. jakas niedokonczona, postaci jakby niedopracowane, eh...mogło byc lepiej
wyszłam z kina i pomyślałam: za duże, za głośne, za szybkie. najpierw porażało, potem męczyło, nawet nudziło miejscami. ładne postacie, ale takie jakieś nie dokończone (niby miły ten Legolas, a przecież jakby go nie było, to by nikt nie zauważył). klęska to to nie jest ale...superprodukcja. i myślałam, że więcej nie...
więcejDla mnie ten film to efektowne gówno podzielone na "level'e" zrealizowane na zasadzie: im więcej tym lepiej. Zdjęcia są beznadziejne, w 80% scen walki nic nie widać, kamera jeździ jak szalona, żeby móc pokazać możliwości graficzne współczesnych komputerów.
Przyznaję, że jestem bardzo rozczarowany filmem "Władca pierścieni". Powiem tylko tyle a właściwie powtórzę po Pani redaktor, która w Radiu Zet bardzo trafnie to skomentowała. Władca pierścieni to "Rzeź w krainie czarów". Mam 29 lat i takiego horroru jeszcze na oczy nie widziałem. Straszny koszmar. Lubię filmy z...
Film jest o.k. ale nie polecam jego oglądania w Gdańskiej Krewetce w pierwszych 5 rzędach.Ekran jest tak blisko widowni że nie sposób jednocześnie ogarnąć wzrokiem całego ekranu (szczególnie z bocznych miejsc).Trzeba wybrać albo czytamy napisy albo oglądamy pół ekranu.Ponadto po raz pierwszy zdarzyło mi się aby seans w...
więcej
Właśnie skończyłem czytać niektóre z postów. Według mnie nie ma w ogóle sensu nc pisać bo każdy kieruje się własnymi gustami i odczuciami i to już jest ponad dyskusją. Jednak książka i film (lub osobno) tak nas wciągnęły, że przelewamy nasze odczucia na kartkę (listę dyskusyjną ;) bez względu na wszystko.
Czytałem...
Ludzie, ta cała mania nie ma sensu. Film jest do oglądania, a nie do krytyki, czy rzęsistych peanów na cześć reżysera. Przede wszystkim- ekranizacja wspaniała. Zapiera dech w piersiach. Dla tych, co chcą Bombadila- kurczę, nie bądźmy tacy wierni. W końcu, jakby ktoś się uparł, to oglądalibyśmy zamiast 3 cztery godziny...
więcej