W dolinie Elah swietnie sie zapowiadał. Znakomity rezyser i scenarzysta Paul Haggis do tego Tommy Lee Jones i Charlize Theron. I ciekawy temat.

Niestety wyszło srednio. Film sprawia momentami wrażenie wtórności. Ale momentami bardzo ciekawie i subtelnie kresli tragedie ojca, nie popadając w amerykańskie sentymentalno-patirotyczne tony.

Troche wtorny scenariusz, brakuje jednak pomysłów. Najwieksza zaleta filmu jest kreacja Jonesa. Udało mu sie stworzyc przekonujaca, wyciszona postac. To on podnosi film na wyzszy poziom.

Natomiast zaskakująco rozczarowuje Charlize Theron. Jej kreacja jest plaska i mało ciekawa.

Na plus filmu nalezy zaliczyć ciekawe zakonczenie. Niestey czegoś w tym filmie zabrakło. Ale pomimo tego, film jest niezly, warto obejrzeć. Chociaz to nie ten poziom co poprzednich filmów Haggisa.