... nie sprawdzałem, ale pewnie sporo kasy wpompowali ten film i teraz promują jak mogą...
Moim zdaniem dobry, ale nie aż tak jak się go ukazuje... Poza tym trochę niedociągnięć
technicznych, które mimo ciężkich warunków zdjęciowych, nie powinny mieć miejsca w firmie
nominowanym do oskara... Takie jest moje zdanie.. A miałem iść na "Rzeź"...
Zgadzam się w 100 procentach, co więcej spotkałam się z komentarzem: "W ciemności lepsze od pianisty"- Nie zgadzam się z tym Pianista od początku filmu zaintrygował mnie i tak pozostało do końca, natomiast " W ciemności" pojawiały się momenty kiedy miałam ochotę zasnąć i było ich zdecydowanie za dużo. Jest to film nominowany do OSCARA, tak więc liczyłam na coś więcej. Być może źle zrozumiałam całą historię, aczkolwiek nie sądzę aby tak było.
o zgrozo wmówił to nawet akademii filmowej, macki TVNu sięgaja już za ocean.
a na serio to chyba pomyliłeś "w ciemności" z "listami do m" kolego
o właśnie! ... mniej więcej tyle samo trąbią o tym filmie co o listach do em... :) Stąd mój wniosek że musieli w tym maczać paluchy...
Promuja nosny temat. Skoro wpompowali kase, to i chca zarobic, ale juz ilosc wywiadow z okolofilmowymi watkami mnie wku... Ile mozna sluchac o zydach, wojnie, warunkach. Bylo, minelo. Niejeden Afrykanczyk po dzis dzien zyje pewnie w niewiele lepszych warunkach i nikt nie kreci o tym filmow, ktore by mialy szanse na Oscara. Nie mialyby szansy, bo nie sa o nosnym temacie. Wiadomo jakim...
Nie kręcą? A chociażby zeszłoroczny laureat Oscara w kategorii obcojęzycznej - "W lepszym świecie"? Albo "Wierny ogrodnik"?
Polecam jeszcze południowoafrykański "Yesterday", nominowany do Oscara obcojęzycznego 7 lat temu.