PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525620}
7,1 107 tys. ocen
7,1 10 1 107201
6,6 37 krytyków
W ciemności
powrót do forum filmu W ciemności

A mówią że to nasze młode pokolenie jest obojętne na wszystko i już nic nas nie zadziwia a
jednak... Pani Holland tworząc ten film chyba sama nie wiedziała co pokazać lub ważniejsze
jak to pokazać. Sceny seksu są zrobione idiotycznie nawet nie chce się w nich doszukiwać
większego sensu (wiadomo każdemu się chce ale niekoniecznie trzeba to pokazywać w taki
sposób). Masturbacji Pani Grocholi już nawet nie skomentuje. Strasznie mnie to uraziło tak
sobie myślę że twórcy mają nas za idiotów lub sami są idiotami. Gdyby wyciąć te wszystkie
sceny lub je przedstawić w nieco inny sposób dałbym +2 do końcowej oceny. Spodziwałem
się czegoś ambitniejszego po tym filmie a po wyjściu z sali kinowej pamiętam tylko te durne
sceny seksu a chyba nie o to chodzi w filmie który opowiada o żydach...

KinoManiak_95

Jak inaczej wyobrażasz sobie przedstawienie w nieco inny sposób tych scen?

ocenił(a) film na 6
ewadne

Pamiętam scenę w getcie w której postacie grane przez Marcina Bosaka i bodajże Marię Schrader uprawiają seks przy około 30 osobach w tym przy 7-8 letnich dzieciach. No do ku**y nędzy już bo mogli to zrobić w łóżku pod kołdrą a z tego co pamiętam to on ją ruchał na podłodze. To samo jak Poldek posuwał swoją żonę było takie perfidne zbliżenie na cycki Kingi Preis. Może ze mną jest coś nie tak ale dla mnie to do filmu historycznego z holocaustem w tle nie pasują za bardzo takie sceny. Może Holland robiła te sceny pod Oscary? W końcu jurorom mogłoby zaimponować, takie "wierne odwzorowanie historii w każdym szczególe"

KinoManiak_95

Myślę, że za dużo uwagi do tego przywiązujesz, tych scen naprawdę nie było przesadnie dużo i według mnie każda z nich miała swoje uzasadnienie. Robienie filmu pod publiczkę to ostatnia rzecz jaką mogę zarzucić Holland. To raczej widzowie są przeczuleni w tym temacie. Nie uprawiali seksu na podłodze tylko w łóżku obok. To wszystko miało oddać realia tamtych czasów, miało być prawdziwe, ludzie zawsze będą ludźmi i mają takie potrzeby, nie inne, nie zależnie od warunków. Tak samo ktoś mógłby powiedzieć, po co pokazywali tyle brutalnych scen, na pewno chciała kogoś zaszokować i przyciągnąć do kina... Wiadomo, że w filmie niektóre rzeczy są wyolbrzymione, ale pomyśl jak nudny byłby film, w którym przez 2 godziny ludzie siedzieli w śmierdzącym kanale i rozmawiali o tym jak to im źle.

ocenił(a) film na 8
ewadne

Możemy tylko mieć nadzieję, że to oddało ówczesne realia. Nie mniej jednak również byłam zniesmaczona... W moim skromnym odczuciu, to się gryzło z główną fabułą i nastawiało pesymistycznie widza do postaci, a powinno być chyba odwrotnie, powinno być dużo miejsca na takie uczucia jak współczucie, żal, refleksja.

ocenił(a) film na 10
KinoManiak_95

Mnie sceny seksu absolutnie nie "gorszyły", nie ma w nich nic złego czy zdrożnego. To jest po prostu życie. Odnoszę często wrażenie, że wiele osób uważa, że jak jest wojna to już "seks ludziom nie w głowie". A tymczasem to byli młodzi ludzie, którzy - fakt, żyjąc w realiach wojny - byli wciąż normalnymi ludźmi, z normalnymi problemami, potrzebami etc. Seks, poczucie bliskości z inną osobą jest jedną z nich i musisz się z tym pogodzić.