PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525620}
7,1 107 tys. ocen
7,1 10 1 107201
6,6 37 krytyków
W ciemności
powrót do forum filmu W ciemności

Temat Holocaustu stał się już dla kina bogobojną, mistyczną tradycją, do której co jakiś czas się wraca i oddaje mu kolejne pokłony. Pewnikiem jest to sposób na wysoką oglądalność, a o nagrodzie Akademii już nie wspominając. Ostatecznie to Żydzi mają tam wciąż wiele do powiedzenia.
Film Agnieszki Holland niewątpliwie znajdzie przeto uznanie, ale moim skromnym zdaniem, będą mieli tu jego twórcy swój indywidualny wkład w tych honorach. Albowiem nie ma tu epatowania widokówkowymi obrazami pogromu, nie ma bohaterów czystych jak inskrypcje tablic z Yad Vashem, nie ma też holocaustu mężczyzn. Jest za to holocaust kobiet. Postacie z krwi i kości o ambiwalentym podejściu do wielu problemów. Ludzie upadli z powodu ciężarów, jakie inni im zgotowali. Ci, którzy stracili sens we wszystko, w czym wcześniej pokładali nadzieję. Wojna o przetrwanie wprowadza nowe zasady, niezwykle proste, czyste i wolne od jakichkolwiek zakusów sumienia. Niebywałe, że w tych warunkach, ciemności nieprzeniknionej dla nadziei, świecie, którego sam Bóg zdawał się opuścić, jest miejsce dla czynów wbrew panującemu porządkowi. Wiara opuszcza wszystkich po kolei, ale to nikt inny jak drugi człowiek staje się wtedy silnym wsparciem i to on, a nie święte iluminacje, dają motywację do powstania z upadku.
Osobiście nie mógłbym nie napomknąć, iż takie filmy budzą we mnie swego rodzaju irytację. Nie ukrywam, że określenia „naród wybrany” i „sprawiedliwi pośród narodów świata” budzą we mnie oburzenie, gdyż odnoszą się w stosunku do jednego tylko narodu. Daleki jestem od braku zrozumienia cierpień, jakie Żydzi przeszli. Kraj, w którym żyjemy, jest pełen świadectw holocaustu, ale nie zapominajmy, że nie my byliśmy ich przyczyną. Jak wszędzie, Polaków bez winy z pewnością nie brakowało, lecz „niech pierwsi rzucą kamień bezgrzeszni”. Może w tym czasem tkwi problem antysemityzmu- wybujałe oczekiwania wobec narodów świata, aby na każdym kroku kłaniać się przed martyrologią Syjonu. Należy zdawać sobie sprawę, iż wiele było holocaustów i ten żydowski nie był największym z nich. Obyśmy nigdy więcej nie musieli ich oglądać w relacjach na żywo!


































alexmcken1983

"Osobiście nie mógłbym nie napomknąć, iż takie filmy budzą we mnie swego rodzaju irytację. Nie ukrywam, że określenia „naród wybrany” i „sprawiedliwi pośród narodów świata” budzą we mnie oburzenie, gdyż odnoszą się w stosunku do jednego tylko narodu. Daleki jestem od braku zrozumienia cierpień, jakie Żydzi przeszli. Kraj, w którym żyjemy, jest pełen świadectw holocaustu, ale nie zapominajmy, że nie my byliśmy ich przyczyną. Jak wszędzie, Polaków bez winy z pewnością nie brakowało, lecz „niech pierwsi rzucą kamień bezgrzeszni”. Może w tym czasem tkwi problem antysemityzmu- wybujałe oczekiwania wobec narodów świata, aby na każdym kroku kłaniać się przed martyrologią Syjonu. Należy zdawać sobie sprawę, iż wiele było holocaustów i ten żydowski nie był największym z nich. Obyśmy nigdy więcej nie musieli ich oglądać w relacjach na żywo!"

Z ust mi to wyjąłeś, zgadzam się w całkowicie!

ocenił(a) film na 10
alexmcken1983

tak samo jak bogobojną i mistyczną tradycją dla kina, książki, poezji, rysunku, malarstwa, fotografii, grafiki itd itd jest miłość, acz do niej się nie wraca co jakiś czas, tylko bez przerwy do porzygu. niestety jest to tak wszechobecny temat i tak uniwersalny, że jeszcze długo będą mu hołubić, a że powstają filmy z okresu WWII o tematyce pogromu Żydów to bardzo dobrze. przynajmniej zostanie to przybliżone durnej polskiej młodzieży, która nie ma o tym pojęcia, bo żyje w 'szczęśliwej' Polsce, a przecież nie działo się to tak dawno.

wydaje mi się, że nie możesz pisać, że holocaustów było wiele. owszem, ale ten termin (Holocaust) odnosi się do pogromu Żydów w powszechnym mniemaniu.