Rozczarowałem się tym filmem - oczekiwałem dużo więcej. Nie powiem, żeby był zły, ale nie był też bardzo dobry.
Film jest nudnawy, ciągnie się niemiłosiernie. Zbyt nachalnie epatuje scenami seksu - nie wiem, do czego one były potrzebne.
Natomiast gra aktorska - przede wszystkim Więckiewicza - świetna.
ja spodziewałem się ze film będzie o wiele mocniejszy, mogli to zrobić w 1h 45min by było szybsze tempo akcji ...
Zgadzam się przede wszystkim do tego, że film jest zdecydowanie za długi. Wiele scen było niepotrzebnych, przez co w niektórych momentach film niestety nużył. Mógł być co najmniej o pół godziny krótszy. Ogólnie rzecz biorąc odrobinę zawiodłem się. Spodziewałem się czegoś lepszego. Film nie poruszył mnie aż tak, jak to było np. w przypadku "Pianisty". Nie oznacza to, że "W ciemności" było złe, bo jak widać oceniłem film na 7, ale po prostu idąc do kina byłem nastawiony na coś bardziej emocjonującego i "rozwalającego widza na kawałki", czego niestety nie do końca doświadczyłem. Zdecydowanym plusem jest na pewno świetna rola Więckiewicza, który pokazał tu swoje możliwości aktorskie. W ogóle w całym filmie, gra aktorska stoi na przyzwoitym poziomie, przez co także podwyższyłem ocenę dla tego filmu.