Oczywiście oddaje pełny szacunek zarówno historii jak i osobą w tym filmie pokazanym. Pod tym względem nie można się do niczego przyczepić, natomiast do reżyserii już tak. Sceny które miały wzruszać kompletnie takowymi nie były, np. scena jak wychodzą z kanałów (już są wolni), nieporozumienie... Poza tym cały film nagrany był trochę w konwencji kiczu, charakteryzacja też dała plamy. Np scena gdzie dowiaduje się dziewczyna, że jest w ciąży, a za chwile jest scena jak rodzi, i co? Wygląda dokładnie tak samo, ciuchy ma identyczne. Możecie mówić, że skąd miała wziąć ciuchy w kanale, ale z drugiej strony nie wieżę, aby przez 9 miesięcy ubranie się gdzieś nie podarło, nie wyblakło itp. Tak jak mówię historia warta obejrzenia, natomiast film nie jest najlepiej zrobiony. Ale nie powinniśmy mieś do nikogo o to żalu, w sumie bardzo ciężki kawałek chleba zrobić film o takiej tematyce i dobrze, że ktoś podjął te wyzwanie....
Pozdrawiam