PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=525620}
7,1 107 tys. ocen
7,1 10 1 107200
6,6 37 krytyków
W ciemności
powrót do forum filmu W ciemności

No cóż, należy chyba tylko współczuć: seks jest obrzydliwy, poród obrzydliwy, czy jedzenie, picie, spanie, etc. też forumowicza obrzydza ? Oburza mnie, gdy się wypowiada, iż Pani Agnieszka Holland ma "zszarpaną i chorą psychikę". Mamy tutaj do czynienia z dyletanctwem, brakiem kultury i co jest najważniejsze na tym portalu z brakiem elementarnej wiedzy o sztuce, w tym sztuce filmowej.
Pani Agnieszka Holland jest osobą o wybitnej osobowości, jest mentorem, nie tylko w dziedzinie sztuki filmowej, dla wielu pokoleń jest ucieleśnieniem światłości i wolności umysłu, tolerancji i odwagi.
Tak też buduje swoje filmy, które nie są landrynkowo - pudrowe ale prawdziwe, często naturalistyczne i zwykle bolesne, zawsze mówią o jakiejś prawdzie, czasem trudnej do zniesienia.
Pani Agnieszka Holland po to od kilkudziesięciu lat stoi za kamerą, żeby dać widzowi to, co ma z siebie do zaoferowania światu najlepsze. Jeśli komuś nie odpowiadają jej filmy, można po prostu ich nie oglądać, zamiast pisać głupoty.
Ja po obejrzeniu kilka dni temu filmu "W ciemności" mam tyle różnych nieuporządkowanych myśli, że na razie nie wypowiadam się na jego temat, muszę ten film w sobie przetrawić. Mam nadzieję, że też o to Pani Agnieszce chodziło.
Odnosząc się jedynie do scen współżycia w tym filmie, uważam, że były piękne, prawdziwe, różni ludzie uprawiają seks w różny sposób ale jeśli się kochają, to ich seks jest zawsze piękny, nawet jeśli prosty, pozbawiony ozdobników, czy w trudnych warunkach. Zresztą, jak wypowiadała się Pani Agnieszka Holland - badała ten temat i okazało się, że w sytuacjach ekstremalnego zagrożenia ludzie zbliżają się do siebie częściej, w różnych miejscach, bardziej nieokiełznanie, potrzebują bliskości, odreagowania, przecież za chwilę mogą nie żyć. Stąd też chciała to pokazać i zrobiła to fantastycznie. Poród był kolejnym dramatycznym wydarzeniem tego filmu i chwała reżyserowi, że nie pokazała nam lalki lub kilkumiesięcznego wypielęgnowanego niemowlaka, tego typu porody na ekranie mieliśmy w PRL-owskich produkcjach.
Wyszłam z kina zapłakana, na pewno również dzięki tym scenom i dziękuję za to Pani Agnieszce Holland.

ocenił(a) film na 9
Karen_M

Wszystkim ciężko oburzonym owymi scenami polecam znakomity film Patrice'a Chéreau "Intymność". Przy stopniu "zszargania psychiki" tego reżysera pani Holland to mały żuczek jest ;-)