dlaczego polska robi filmy przeważnie o wojnie to juz zaczyna być denerwujące. Mogli by zrobić
film akcji lub cos w tym stylu...
No, nie jestem jedyna! Cały czas twierdzę, że z Polski wychodzi za dużo filmów o tematyce wojennej, jednak znajomi twierdzą, że się czepiam. Ale jak porównać inne gatunki filmowe to wszystkich razem stworzonych filmów jest pewnie niewiele więcej niż tych o wojnie. Że tak powiem, rzygam wojną...
widocznie polska cały czas jara się tą wojną jakby ona była najważniejsza , ok wiemy była wojna i nie muszą cały czas nam o tym przypominać...
Dokładnie! Była wojna, pamiętamy o wojnie, ale czemu wszystko ma się wokół niej kręcić? Filmy o wojnie, książki o wojnie, wszystko żeby "młode pokolenie pamiętało". Tylko, że młode pokolenie już się tym przejadło, co innego czcić czyjąś pamięć, a co innego mówić o tym za każdą nadarzającą się okazją. Oczywiście, że szanuję ludzi którzy wtedy zginęli oraz rozumiem jak straszne to było, no ale ile można? :/
Najwyraźniej jednak Polacy czują się dosyć pewnie w tym gatunku, bo zazwyczaj filmy wojenne trzymają nawet dobry poziom, którego brakuje wielu innym polskim produkcjom :(
...
Na 41 powstałych w Polsce w 2011 filmów pełnometrażowych o wojnie opowiadały 4, z czego akcja jednego dzieje się w 97% już po wojnie ("Róża"), zaś drugi to raczej film o "jakiejś bitwie", jak to błyskotliwie zauważył kolega wyżej ("1920 Bitwa Warszawska"). Zatem tak, przesadzasz...
Zgadza się, jedyne filmy jakie teraz robią to albo wojna albo jakieś kryminały. Przydałoby się coś świeżego z porządną dawką akcji.
Chyba najwięcej powstaje gównianych "komedii romantycznych"... a jak już dobry film powstanie (w ogóle) to 1 na 10 tych pseudo tworów
byłoby śmiesznie zobaczyć Adamczyka, Karolaka albo Stuhra jak uciekają przed zombie XD
Mam nadzieję, że to jakiś żart. Sto razy bardziej wolę filmy o wojnie niż durne komedyjki w stylu "Ciacho", "Och Karol 2" czy "Wyjazd integracyjny"
Tutaj też przesadzasz bo to jest tendencja światowa. Wystarczy spojrzeć co jest teraz w kinach: "Smerfy 2", "Jeździec znikąd", "Minionki rozrabiają" no i chyba najgorsze z tych wszystkich "World war Z". Niedługo wejdzie do kin kolejny shit, a mianowicie "R.I.P.D. Agenci z zaświatów". Zostaje nam liczyć na kino wschodnie (Indie, Chiny, Iran, Izrael). Swoją drogą w ogóle Bollywood jest super, polecam.
generalnie ktoś, kto ocenia film, który dopiero ma wejść do kin, nie robi na mnie wrażenia, że jest wiarygodną osobą oceniającą filmy.
Jeżeli chodzi o tematykę wojenną to jest coś, co nadal nas dotyka i nas trawi jako naród, więc musimy się z tym po prostu uporać.
Nie zgadzam się. Jeśli chodzi o filmy wojenne, to według mnie są świetne i wcale nie jest ich dużo. Filmów akcji jest pełno, o komediach nie wspomnę... Moim zdaniem filmy wojenne są jak na Polskę dobrze zrobione i ciekawe. No i jak dla mnie przejmujące. Natomiast polskie komedie, czy romansidła afe...
"W ciemności" wg mnie świetny.