piszą, że Oscar dla filmu nieanglojęzycznego rozegra się pomiędzy irańskim Rozstaniem a filmem Holland właśnie, wspominają też, że film o Wałęsie może też mieć spore szanse(jeśli się uda oczywiście). Więc nominacja pewnie będzie ale z Rozstaniem wygrać będzie trudno.
"Agnieszka Holland's latest is one of two top contenders for the Best Foreign Language Oscar (the other being Jodaeiye Nader az Simin). Co-stars Robert Wieckiewicz and Agnieszka Grochowska have helped keep the project in the news since they are co-starring in the biopic Walesa, which I sense we might be talking about this time next year. "
Coś czuję, że to jednak Irańczycy zgarną Oskara, jeśli ma się to rozegrać pomiędzy tymi dwoma filmami. Co prawda jeszcze ich nie widziałem i zdaję sobie sprawę, że w Hollywood obrazy nieanglojęzyczne są traktowane po macoszemu, ale "W ciemności" nie dostało nawet nominacji do Złotego Globu, a "Rozstanie" przeciwnie.
Jeszcze "Człowiek z Hawru" jest w pierwszej trójce z szansą na wygraną. Nominację raczej mamy pewną.
A jak wyglądają szanse "Kwiatów wojny"? Film wydaje sie mieć kilka atutów: po pierwsze Zhang Yimou za kamerą, po drugie Christian Bale przed kamerą, po trzecie ok. 40% jest po angielsku i po czwarte dostał już kilka nagród krytyków oraz nominację do Złotego Globu.