Chyba Agnieszka Holland chciała pokazać, że ludzie nawet w czasie wojny uprawiają seks, nie liczą się z nikim i niczym. Moralność ich często jest w takim czasie osłabiona. Życie, po prostu.

święta racja.

A tam racja.. jak ktoś jest zagłodzony to skąd weźmie energię na sex? Musiałby jakieś 600kcal spalić.. Buzi buzi i tyle, ale sex?

lepiej że spalali po 600 kcal w kanałach niż jakby mieli spalać zdecydowanie więcej w piecu.

dla mnie racja, dla Ciebie nie. ludzie nie do takich rzeczy jak sex byli zdolni podczas wojny i w ogóle w ekstremalnych warunkach.

Może to, że nawet podczas wojny ludzkie emocje i namiętności dochodziły do głosu, nie tylko lęk przed śmiercią...

Fragment wywiadu z Agnieszką Holland, który dobrze wyjaśnia skąd to nagromadzenie scen erotycznych:

"film.wp.pl: - Film dedykowany jest Markowi Edelmanowi. Dlaczego?

Agnieszka Holland: - Marek Edelman napisał książkę "Miłość w getcie", w której pokazał, że nawet w najbardziej ekstremalnych warunkach wymiar miłosny, erotyczny i cielesny był dla ludzi szalenie istotny. Poszliśmy tym tropem. Nasi bohaterowie, nawet w getcie i kanałach, wciąż są pełnymi ludźmi, którzy potrzebują miłości, seksu, bliskości drugiego człowieka. Towarzyszy im namiętność i zazdrość. Ta strona ludzkiej natury nie była do tej pory pokazywana w filmach o podobnej tematyce. Przeciwnie! Ofiary były bezcielesne i ubrane. "

http://film.wp.pl/id,124748,title,W-ciemnosci-Wywiad-z-Agnieszka-Holland,wiadomo sc.html?T%5Bpage%5D=2

Dokładnie, a tańczacy zyd na beczce tez mi sie skojarzył z Edelmanem.

szkoda tylko, że Holland nie sprawdziła dokładnie źródła, na które się powołuje i którego autorowi dedykuje swoje dzieło. nie ma takiej książki Marka Edelmana "Miłość w getcie", jest "I była miłość w getcie".

Byłam zaskoczona scenami erotycznymi, bo przyszłam na seans z nastawieniem, ze idę na kolejny wyciskacz łez, z pompatycznymi, heroicznymi aktami wielkiej miłości, patriotyzmu i altruizmu, a to nagle ujrzałam ludzi zaspokajających popęd seksualny, brudnych, pewnie śmierdzących, w urągających godności, mało intymnych warunkach. Ale właśnie dokładnie o tym samym pomyślałam, że ani strach przed śmiercią, ani głód czy ciemność;) nie pozbawiają nas uczuć i emocji. Bardzo podoba mi się fakt zwrócenia uwagi na ten aspekt seksualności, emocjonalności i namiętności w najtrudniejszych okolicznościach, w jakich może znaleźć się człowiek, pozbawiony wolności, słońca, powietrza, zapuszczony, cuchnący i głodny…

bardzo trafny komentarz :] zgadzam się.

Podobnie to posrzegam.

ja też się zgadzam :)

Wg mojej oceny nie było ich za dużo. Pokazywały z jednej strony zwierzęcą naturę człowieka, a z drugiej ogromną potrzebę bliskości, miłości.

Holland wygląda tak jakby jej w życiu brakowało seksu bo kto by ją chciał - dlatego rekompensuje to sobie w filmie.

ale jesteś zjeb#ny.

Prawda, teraz to już starsza pani ale ona nigdy ładna nie była nawet nie otarła się o jakiś taki kobiecy wdzięk, powab zawsze była jakaś taka bezpłciowa.

nie rozumiem co to ma do rzeczy. nie jesteśmy chyba na targu klaczy, żeby oceniać czyjąś fizyczność czy atrakcyjność, tylko na forum dotyczącym filmu, dyskutujmy więc o filmie, który Holland (jedno z najbardziej rozpoznawalnych nazwisk związanych z polskim kinem na świecie) nakręciła.

Masz rację, ale jakoś nie mogłem się powstrzymać żeby negatywnie ocenić urodę a (a raczej jej brak) pani Holland. Co nie zmienia faktu że rzeczywiście jest to po Polańskim najbardziej znana polska reżyserka w Hollywood. Czy dobra, nie wiem szczerze mówiąc trochę wstyd ale z jej filmów widziałem tylko Zabić księdza które było nawet dobre. W ciemności na pewno zobaczę.

Co za poziom...

Cóż za wypowiedź - polecam pudelka albo plotka, tam podobni do Ciebie piszą rzeczy w stylu : brzydki ma ryj itp.
Co do samego seksu w filmie..Na początku trochę czułam się zażenowana, na zasadzie - ludzie walczą o życie, trwa wojna a oni uprawiają seks. Potem jednak pomyślałam, że wojna, głód, brud nie zmniejszają popędów płciowych a może nawet je bardziej wyostrzają. Pani Holland pokazała jeden z aspektów ludzkiego życia, którego warunki nie zmieniają. Myślę, że warto przeczytać wspomnianą książkę "I była miłość w getcie", może ona pozwoli zrozumieć lub w jakimś stopniu przybliżyć jak to było kochać w czasach II wojny światowej.

Po glebszej analizie, chyba wlasnie tak nalezy odbierac owe sceny. Zaraz po obejrzeniu filmu wydawalo sie to nienaturalne ze ludzie w takich sytuacjach mysla o sexie. Jednak nie bylo heroicznych bohaterow, ktorzy w pojedynke pokonali oddzial ukrainskiej policji.W tych kanalach byli normalni ludzie, ktorzy mieli rozne slabosci. Byli przedstawiciele inteligentncji, dzieci ale i ludzie bez zasad jak Yanek czy Chaja ktorych moralnosc byla na bardzo niskim poziomie. Kazdy z bohaterow byl w ekstremalnej sytuacji, wiec ich tok rozumowania nieco roznil sie od widza siedzacego w fotelu na sali kinowej. Mimo wszystko sceny mogly by byc nieco inaczej pokazane , a czasem wygladaly jak tanie porno.

Wielcy znawcy kina, nie znają przypadków gdy twórcy przenoszą swoje własne doświadczenia, lęki i fobie na ekran - choćby Polański a się mądrzą i z góry wykluczają genezę scen seksualnych w filmie Holland. Zaślepieni i zahukani nic sami nie wiedzą, czekają tylko na wypociny poprawnych politycznie pseudokrytyków.

Mnie nie chodzi o to co napisałeś, tylko jak to napisałeś. Chamsko...

Chamsko ? Wolne żarty.

ale mnie rozbawił ten komentarz.

prawda kole w oczy :)

za dużo sexu?? jakis kompleks? :)

http://srecenzje.blox.pl/2012/01/W-ciemnosci.html

Zgadzam sie z ta opinia. Mozna pokazac to z w czasie wojny uprawia sie seks ale po co tyle razy. Zwlaszcza ze mlodziez to bedzie ogladac...

Młodzież, a szczególnie ta gimnazjalna doskonale wie co to stosunek płciowy i film Holland nie spowoduje żadnego uświadomienia.

ten film jest od 15 lat, uważasz, że współczesny nastolatek nie wie co to seks? A po obejrzeniu filmu stanie się dewiantem? Większość filmów dla nastolatków właśnie kreuje wyuzdane formy seksu, a tutaj ukazane jest piękno scen erotycznych.

Raptem 3 sceny, a ty robisz z tego holocausto-erotyka.

Cztery, o iledobrze pamiętam, z czego tak między Mundkiem i Pauliną w strugach wody bardzo piękna moim zdaniem.

Racja zapomniałem o tej scenie.
1 Socha 2 Janek 1 Mundek.
Moim zdaniem te sceny z Jankiem są wyjątkowo mocne i przejmujące. Bardzo mnie poruszyły emocjonalnie.

Zgadzam się z Tobą. "Te" sceny nieco psują smak filmu.

Zgadzam się w 100%, za dużo scen erotycznych które trwały stanowczo za dużo... Mam 16 lat, cała moja klasa jedzie na ten film, moja 14 letnia siostra tak samo, i co zobaczy ? Film opowiadający o ciężkim życiu żydów podczas wojny i sex co 15 minut... Nie jestem człowiekiem którego sceny miłosne oburzają, lecz trzeba mieć umiar.

Film jest dozwolony od 15 lat, więc gimnazja powinny go sobie raczej odpuścić. Z drugiej strony nie przesadzajcie, cztery sceny seksu na 145 minut filmu to nie jest wcale aż tak dużo.

Co jakie 15 minut ? Człowieku, przestań narzekać. Film ukazuje życie. Dla prawiczka pewnie jest to nie do ogarnięcia. OK będę wyrozumiały.

Na pewno łatwiej to ogarnę, niż Ty... Nieraz słyszałem opinie dorosłych którzy uważają podobnie jak ja. Rozumiem przedstawić sex, ale wystarczyło jak to powiedział mój znajomy "zacząć scenę od całowania i na tym skończyć" każdy by się domyślił co było dalej. Nie mam nic do tego, aby w film wstawić sceny miłosne, ale nie w takiej postaci... Może masz jakieś kompleksy, mówiąc o mnie "prawiczek" jeżeli nie wiesz co przeżyłem. Tyle ode mnie. Ludzie nie umieją uszanować czyjejś opinii i nie mam zamiaru kłócić się z osobą, której nawet nie znam...

Nie pisze się sex, tylko seks:) Za dużo porno oglądasz :D

Właśnie o to chodzi, że Holland chciała oddać w najlepszy sposób prawdę. Radzę sięgnąć do źródeł.... porządnych książek historycznych, relacji tych, którzy przeżyli, jak wyglądała kwestia seksu w tamtym czasie. Seks miał duże znaczenie psychologiczne i był nieodłączną częścią codzienności. Ofiary wojny traktowali go jako jedyny sposób odczuwania przyjemności. I właśnie książki historyczne opisują go w taki sposób - był brudny, wyuzdany, często brutalny, na zasadzie nie ważne z kim, byle przez chwilę poczuć się lepiej, na pewno pozbawiony pruderii. Także nie oceniajcie filmu pod tym kątem, tylko doceńcie, że Holland odrobiła pracę domową i robiła ile mogła, żeby oddać prawdę historyczną

Najgorsze było to jak Janek zdradzał swoją żonę na oczach jej i swojego dziecka...

W warunkach zagrożenia istnienia, każdy gatunek dąży do zabezpieczenia dalszego jego trwania. Każdy, ludzki też. To takie wytłumaczenie "na wprost" tego, co niektórym nie może pomieścić się w głowie.
INSTYNKT i wszystko jasne, niestety, w tym względzie, niewiele nas różni od zwierząt (a może właśnie stety)

seks jest tutaj ukazany, jak to napisała superdora, jako jedyna przyjemność w tamtych czasach, ale też jako rozładowanie napięcia.

Z drugiej strony, dlaczego to akurat seks razi w oczy. Zastanawiacie się, czy młodzież powinna iść na ten film do kina ze względu na sceny erotyczne. Ale ta sama młodzież ogląda filmy sensacyjne, gdzie jeśli w ciągu 5 minut ktoś do kogoś nie strzela, to jest nudny, horrory, gdzie są morderstwa, ludzie odcinają sobie różne części ciała, grają w gry, gdzie sami pośrednio uczestniczą w przelewaniu krwi. Ktoś może powiedzieć, że horrory, czy gry to fikcja, ale za to seks jest prawdziwy i wszechobecny, a do tego nie jest niczym złym, czy gorszącym. Poza tym niech niektórzy nie komentują życia seksualnego Holland, bo to naprawdę żenujące. Dyskusja zapowiadała się bardzo ciekawie, ale zawsze znajdą się... (niech każdy sobie ich nazwie po swojemu).

Nie no co ty, nie od dziś wiadomo że kawałek damskiego tyłka jest dla młodzieży po wielokroć groźniejszy niż mięśniak z pepeszą rozp...ający 30 ludzi w 30 sekund. I dlatego pierwszy z owych widoków można zobaczyć w TV najwcześniej o 23, zaś drugi - zaraz po 20. Szkoda gadać...

A co uważasz seks za coś złego ? Masz jakąś fiksację na tym punkcie, że nie tolerujesz, gdy się filmach, takie rzeczy pokazuje? Przecież seks to coś zwyczajnego, dlatego czemu nie miałby być pokazywany w filmach?
No i nie pisze się sex, tylko seks...

Nie obraźcie się ale wszyscy bez sensu pierd******.
Z wulgaryzmu w poprzednim zdaniu nie będę się tłumaczyć. CO TO W OGÓLE ZA DYSKUSJE??? Skąd te teksty o prawiczkach etc??

Obraz seksualności i aktów erotycznych w tym filmie był zbyt intensywnie zarysowany(żeby nie powiedzieć, że przekolorowany - chociaż tego nie wiem)
. Nie czytałem książki na podstawie której był film ale nawet nakręcenie chamskiego i ordynarnego filmu pornograficznego w getcie nie będzie historycznym zapisem cierpienia żydów i ich potrzeby miłości w tamtych trudnych czasach.

Film oprócz tego, że moim subiektywnym zdaniem "arcydziełem nie był" zawierał zbyt dużo WULGARNYCH scen.

PS Film dużo mówi o jego reżyserce. Jakby nagrał go facet np taki Mel Gibson - być może byśmy otrzymali film o dramatyzmie i brutalizmie "Pasji" ale na pewno widać by było męską rękę.
Nie chcę nikogo urazić ale w tym filmie widać rękę "ciężkiej baby"

LINCZUJCIE :P

Film mnie rozczarował. Bynajmniej nie chodzi o to , że w mojej opinii aktorzy ( mimo całej "językowej" wiarygodności ) wypadali niezbyt przekonująco.
Sceptycznie odnoszę się do pomysłów robienia filmów o wojnie na hollywoodzką modłę. Epatowanie przemocą, seksem , wprowadzanie akcji rodem z filmów sensacyjnych kieruje na niewłaściwe tory odbiór filmu. Dla mnie "W ciemności " upodabnia się tutaj do dzieła "Funny Games" Hanekego ....Można zapytać ile jeszcze brutalnych , obrzydliwych scen , ile makabrycznych obrazków potrzeba żeby przykuć uwagę widza.? Czy na pewno refleksja nad kwestiami poruszanymi przez Holland przybiera dobry obrót? Czy może raczej będziemy się zachwycać (jak napisał wrażliwy recenzent filmu) "świetnie zmontowaną sceną tortur na nagich Żydówkach?
Dlaczego "sprzedawać " w ten sposób wojnę ? Czy nie potrzeba by więcej dystansu , wyważenia (pewne rzeczy można sobie wyobrazić) . Film o wojnie nie musi być dosadny do szpiku kości, nie musi od a do z , pokazywać wszystkiego, bo przecież najgorsze w każdej wojnie jest to co pokazać dużo trudniej - rany które nigdy się nie zabliźnią, cierpienie, strach, całkowite załamanie świata w jakim ludzie żyli wcześniej, chaos, odwrócenie do góry nogami wartości , zasad obowiązujących w życiu społecznym. Jako przeciwwagę dla filmu Holland można przytoczyć tu arcydzieło - "Pan Klein" Losey`a , "La pelle" Cavani czy krótkometrażowy film "Guerenica" Kusturicy ...Najbardziej wstrząsającym filmem wojennym ( który pokazuje jak odmienny jest to temat od barwnych hollywoodzkich opowieści ) jest "Niedokończony film" oparty na materiałach z getta warszawskiego. Wydaje mi się , że opowieść o tym Polaku ratującym żydowskich uciekinierów z getta to temat dużo głębszy, zasługujący na film który zawalczy o ludzkie serca i umysły a nie o Oskara..

"LINCZUJCIE :P"
Kogo? Trolla, który założył konto, żeby czasem gdzieś móc zaistnieć?
Poczytałem Twoje wypowiedzi, nie znalazłem żadnej, która byłaby uzasadniona, związana z omawianym filmem lub osobą (no, tu zdarzały się zaczepki świadczące o IQ niewiele większym od kury). Zastosuj się do tego co masz w nicku, to chyba jedyna rzecz, która w życiu ci wychodzi. Podejdź do okna i dokonaj samo-defenestracji, jak mieszkasz wysoko, może zdążysz krzyknąć "Mamo, ja latam!"