Elise i Didier od siedmiu lat żyją w szczęśliwym, choć niekonwencjonalnym związku. Połączyła ich gorąca miłość od pierwszego wejrzenia, głęboka potrzeba życia po swojemu i pasja do muzyki bluegrass. Niespodziewanie jednak koło fortuny się odwraca. Kiedy ich kilkuletnia córka Maybelle zapada na poważną chorobę, żarliwe i zmysłowe
ten film rozsadził mi serce - dawno nie byłem tak wzruszony w kinie. Zaprosiłem moją ciężarną małżonkę w 9m-cu ciąży do kameralnego kina w Poznaniu - przyznam szczerze, że nie czytałem strzeszczenia i nie wiedziałem o co biega w tym filmie - jedynie widziałem wysokie noty na filmwebie. Po 30min pomyślałem - co ja...
Moje dziecko, chore, śpi. Jego matka wie że tym razem jest tylko trochę chore. Przepychamy się spojrzeniami, licząc na zatrzymanie się czasu. Sramy pod siebie ze strachu. Myślimy o tym, kto pierwszy umrze, by mniej się bać.
To jest mądry film, ale tylko dla dorosłych. Ciągle o miłości.
Dzieło doskonałe w każdym calu. Rozwala emocjonalnie. Doskonały montaż. W punkt dobrana muzyka. Świetnie zagrany. Jestem w szoku, że całkiem przypadkiem trafiłam na tak wybitne kino, które każdego wrażliwego człowieka dotyka niesamowicie głęboko i nie pozostawia obojętnym.
Momentami szczęka opada nisko...