bardzo dobry film, zaskakujący, pokazujący sytuację żołnierzy amerykańskich na europejskim froncie w sposób bliższy prawdzie niż masa innych filmów o tematyce wojennej
zgadzam sie... chociaz to ksiazka zrobila na mnie duzo wieksze wrazenie. Obecnie wiele filmow opowiada o losach zolnierzy, przedstawiajac ich jako bohaterow: meznych, bez cienia leku. Jednak mi sie wydaje ze tak naprewde w ludziach ktorzy musieli zetknac sie z wojna jest wiecej leku, obrzydzenia, zagubienia...Uwazam ze Wharton przedstawil to bardzo dobrze, kazdy kto przeczyta te ksiazke powinien nabrac wstretu do wojny.
Pozdrawiam:) na.dzieja@wp.pl
Jak dla mnie był naprawde rewelacyjny, a musze zaznaczyć, że rzadko wydaje takie opinie o filmach - jestem wybredna ;)
Na początku: film na podstawie książki Whartona, ok- myśle sobie- może być ciekawy. Jakieś wojenne klimaty, no nic , poczekamy, co będzie dalej....... A to, co dalej zobaczyłam było dla mnie ogromną niespodzianką. Aha, musze napisać, że przecież nie czytałam książki.
Jestem pod wielkim wrażeniem i nie chodzi o efekty czy coś temu podobnego, bo przecież nic tych rzeczy tam nie miało miejsca. Sama jednak fabuła dbyła dla mnie tak miła i wstrząsająca.... Ogólnie REWELACJA :)