W.Wharton to świetny pisarz ,polecam.Ekranizacja powieści fantastyczna.Film podobnie jak powieść oparty na jego przeżyciach, antywojenny
Nie wiem, czy tak było naprawdę i spędzali wspólnie Wigilię, natomiast gdzieś czytałem, że w czasie bodaj I Wojny Światowej żołnierze z obydwu stron umówili się któregoś dnia, że nie będą do siebie strzelać, żeby odpocząć. Przez jeden dzień mogli swobodnie wyjść z okopów i żadna ze stron nie złamała tej umowy.