PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=6393}

W moich snach

In Dreams
1999
6,3 1,6 tys. ocen
6,3 10 1 1615
5,0 2 krytyków
W moich snach
powrót do forum filmu W moich snach

Trzeba przynać, że Neil Jordan ma swój własny, niepowtarzalny styl. W "In Dreams" znajdziemy nawiązania do bajek o Czerwonym Kapturku (ten motyw występuje także w "Towarzystwie wilków", czyżby ulubiona bajka Jordana z dzieciństwa?) i Królewnie Śnieżce, oczywiście w mocno jordanowym stylu. Niemal przez cały czas, film jest utrzymany w bardzo mrocznej, schizofrenicznej tonacji, ale... no właśnie... reżyser momentami się gubi. Ale w sumie i tak jest całkiem nieźle, bo dostajemy psychologiczny thriller z elementami dramatu, a do tego utrzymany w baśniowej stylistyce.

ocenił(a) film na 7
La_Pier

Zgadzam się z tą opinią. Towarzystwo wilków to dla mnie film genialny. Tu też są świetne momenty: wstrząsający początek, świetne przemieszenie jawy i snów [widzeń], fajne nawiązanie do baśni ciekawe zakończenie. Rzeczywiście w pewnym momencie nastrój i napięcie siada [za dużo "Psychozy"?] ale i tak dla mnie to dobry film [7 pkt]. Aż dziw, że tak małe wzbudza zainteresowanie na Filmwebie w porównaniu chociażby z Przeczuciem czy innymi podobnymi filmami.

ocenił(a) film na 8
krdor

ja dopiero obejrzałam-i nie słyszałam w ogóle o tym filmie??A to bardzo dobrze nakręcony,trzymający w napięciu thriller..Wszystkie horrory siadaja-ważny jest ..strach realny-a takie historie się zdarzają i są tacy ludzie-telepaci..Sa tez tacy psychopaci-nawet ..żyją wśród nas-póki ich choroba się nie ujawni..RDJ..chciał być straszny-i był..Sięgając głebiej-jako postać zarysowana od dziecka-jest to chory człowiek zasługujący na litość..Z takim dzieciństwem i przeżyciami w zatapianym mieście-szkoda,że tego wątku jakoś dalej nie wyjaśniono..Ale on nigdy nie wróci do normalności..Bardzo dobry film!!

ocenił(a) film na 6
La_Pier

Film jest jak dla mnie świetny tylko do połowy. Niesamowity, oniryczny klimat, groza, sceneria ponurej baśni i powolne popadanie w obłęd głównej bohaterki. A potem, mniej więcej od momentu gdy Claire wreszcie spotyka się z Vivian twarzą w twarz, wszystko gdzieś umyka i zamienia się w trochę naiwny thriller. Bardzo szkoda, że Jordan nie utrzymał całego filmu w klimacie i konwencji z pierwszej połowy, bo zapowiadał się bardzo smakowity kąsek...a tak, jest jedynie niezły film.

ocenił(a) film na 5
La_Pier

Dokładnie, fabuła trochę "na odwal się". Różne wątki rozpoczęte i nie skończone.

ocenił(a) film na 6
straszny_romantyk

Z tych filmów N.Jordana, które obejrzałem ten jest najsłabszy. Trochę w nim przestrzeni by Carpenter co pewnie niezamierzone bo w końcu Jordan ,,filmowy charakter pisma" ma wyborny i nie potrzebuje się nikim podpierać. Trochę to dla mnie niezrozumiałe, czyżby twórca, chciałby widza(mnie) skonsternować tą formą opowiesci? Te rozsypane puzzle scenariuszowe,proszę wybaczyć ten osobliwy związek frazeologiczny, niestety nie układają się spójnie. Zatem zostaje nastrój i miejscami szarżująca A. Bening. Zgodzić się trzeba z ,,przedmówcami", iż to film niezły, ale w dorobku Jordana są dużo bardziej intrygujące. Good night, and good luck,esforty.
6/10